Ale mi się wątek rozmruczał.
Święta mijają sokojnie, leniwie i w wielkim obżarstwie.
W wigilię geriatria, a wczoraj przedszkole. Dziś na reszcie do domu. Do kochanych kotełków.
Dziękujemy cioci Marcie i wujkowi S. że odwiedzili koreczki w ten świąteczny czas.
