Kotek przybłęda - proszę o poradę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 24, 2016 8:46 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Dałam 5 ml.
Problem w tym, że ja nie potrafię mu do pyszczka nic podać.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Sob gru 24, 2016 9:22 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Naczytałam się tu na forum i ogólnie w necie, że to mega niebezpieczne.
Dzwoniłam do weta nie proponował żadnego rtg, kazał tylko parafine i espumisan dawać.
Parafine zabarwioną olejem z łososia pije ze spodka. Na razie bez problemu. Gorzej jak mu się znudzi i odmówi picia. Nie wiem czy uda mi się na siłę cokolwiek podać.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Sob gru 24, 2016 10:58 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

No nie można w nieskończoność dawać tej parafiny. Wkrótce powinna zadziałać.
Skoro kot nie wykazuje żądnych chorobowych objawów, to na razie się nie martw.
A co do podawania do pyszczka, radzę poćwiczyć, zanim ta umiejętność może się przydać. U mnie wszystkie koty wiedzą, co to jest jeść strzykawką, bez problemu też podaję pastylki. Tylko jedną mam kotkę całkiem nieobsługiwalną.
Jak już sprawa piórka się wyjaśni, to poćwicz. Do strzykawki 10-20 ml wlewasz ciut rozrobionego gerberka, rosołu itp., czegoś smacznego i podajesz mu łyk do pysia. Chwyta się kota za kark i wlewa strzykawka z boku, tak żeby się nie zakrztusił. Tak dla kociej rozrywki, kiedy w kuchni kręci się za jedzeniem.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 24, 2016 14:06 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Popędziłam do weta, był dziś otwarty do 10:00.
Zbadał brzuszek i "dla świętego spokoju" podał jakiś zastrzyk.
Potem w domu jeszcze parafina i po 2h jest piórko!!!!!
To piórko to najfajniejszy prezent na tegoroczną gwiazdkę ;)

Super pomysł z tą strzykawką. Na pewno wypróbuję ten patent :)

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Sob gru 24, 2016 14:13 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

No to Wesołych Świąt!

Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 30, 2016 21:58 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Wpadłam na pomysł aby bezdomnym kotom pod metalową miskę z jedzeniem włożyć podgrzewacze. Mam takie stalowe ustrojstwo, gdzie się wkłada maleńkie świeczki i na tym postawiłam miskę. Nie jest to gorące, ale też nie zamarza. Dobry pomysł?

Dziś się dowiedziałam, że w Rossmannie nie będzie już tego higienicznego żwirku. Taki kupuje, bo on jest bezpieczny dla Mruczka, który potrafi zjeść taki żwirek. Pozostaje mi tylko kupić w zooplusie castan czy jakoś tak się nazywa. Albo spróbować żwirku drewnianego.

Dziś tez skończyło się moje mięso z targu. Zawsze tam brałam tłustą przerosnietą wołowinę, a teraz facet wciska mi same przełyki i nerki. To się nie nadaje do BARFa.



—------------------------------------------------
Nie wiem czy jutro uda mi się tu zajrzeć, wiec juz dziś pragnę złożyć życzenia na Nowy Rok. Aby Wam i Waszym zwierzakom dopisywalo zdrowie i aby nadchodzący rok był lepszy od poprzedniego
Asia, Mruczek i Mika :)

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pt gru 30, 2016 22:41 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Wypróbuj i raportuj - tutaj chyba nikt jeszcze nie próbował tego patentu. Zwykle dziewczyny po prostu szukają odpowiednich resztek styropianu, żeby tę miskę jakoś docieplić. No i z reguły miski kocie są plastikowe...
Catosan. Co do żwirku drewnianego - można go zastąpić pelletem drewnianym, ale właśnie "dedykowanym" kotom i królikom. Jest gdzieś wątek, tam była nazwa o ile pamiętam.
W Będzinie (odpukać) nadal udaje mi się trafić fajną wołowinę tanio.

No to na wszelki wypadek życzenia super zabawy w Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 30, 2016 23:55 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Żwirek Catsan, ja też go teraz używam, również szukam tych niezbrylających innych niż benek pinio, bo jednemu nie podchodzi. Kociaki chętnie z niego korzystają. Kupiłam też na próbę Cat's Best Comfort niezbrylający, ale jeszcze nie wsypałam, więc ciężko coś powiedzieć. Szczerze to wolałabym, żeby im podszedł ten drewniany, bo można lepiej zagospodarować "odpadki" :wink:

Niewtajemniczona

 
Posty: 116
Od: Wto paź 04, 2016 21:52

Post » Sob gru 31, 2016 1:22 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Przeczytalam jednym tchem - bardzo pouczajacy watek dla "poczatkujacych kociarzy"
Zmienilabym tytul watku :roll: bo kotek wprawdzie sie przyblakal - ale juz nie jest przybleda tylko SZCZESCIARZEM :201479 ktory trafil na WSPANIALA RODZINE i jest jej czlonkiem :ok: :1luvu:
Szczesliwego Nowego Roku :partygirl:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 02, 2017 7:49 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Witajcie w nowym roku!!!

U mnie jedzenie na podgrzewaczu się sprawdziło. Wstawiam 4 świeczki w metalowy podgrzewacz, kładę to na podmurówce płotu. Z jednej strony od wiatru zasłania słupek płotu, z drugiej przykladam kawałek jakiejś płytki chodnikowej (bo muszę to osłonić od wiatru)
Na to leci miska z jedzeniem. W mróz nie jest to ciepłe tylko letnie, ale nie zamarza. Trzeba dolewac nieco wody, bo inaczej paruje i wysycha. Cały czas mam to na oku, bo jednak to ogień. Jedyny minus to to, że krótko się palą te świeczki.

Tak, Mruczek to nie przybłęda, to już członek naszej rodzinki. Nawet w najśmielszych snach nie myślałam, że tak się skończy ta przygoda. Raz, że Tz przeciwny, dwa pies w domu. A tu proszę mam i kota i psa a Tz zadowolony :)


Zastanawiam się czy nie kupić na próbę żwirku kukurydzianego. Niby się zbryla ale jednak można do wc, no i naturalny jest. Jak Mruczek zje to mu może zaszkodzić?


P.s.
Mruczek odkrył umywalki w łazience. Uwielbia tam przesiadywac i spijac wodę. Fajny widok jak mości się tam :)

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pon sty 02, 2017 9:26 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

..Asia.. pisze:Popędziłam do weta, był dziś otwarty do 10:00.
Zbadał brzuszek i "dla świętego spokoju" podał jakiś zastrzyk.
Potem w domu jeszcze parafina i po 2h jest piórko!!!!!
To piórko to najfajniejszy prezent na tegoroczną gwiazdkę ;)

Super pomysł z tą strzykawką. Na pewno wypróbuję ten patent :)


:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociolubów cieszą takie różne rzeczy :mrgreen:

Ja też się cieszyłam w 2 dzień Świąt jak kot rzygnął z rozmachem po spożyciu ostrej trawy a przy okazji pozbył się małej ości z surowej ryby.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon sty 02, 2017 9:57 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Ja używam żwirek kukurydziany. Nie roznosi się, nie śmierdzi, spuszczam do wc. A mam 4 koty i 3 kuwety. Przy jednym to idealne rozwiązanie. Tylko nie syp za dużo, bo długo używany przechodzi jednak zapachem, lepiej raz w tygodniu wywalić resztki i wymyć kuwetę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sty 02, 2017 12:04 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

A czy jak zje ten kukurydziany to nic mu nie będzie?

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pon sty 02, 2017 17:35 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Musisz to sama przemyśleć, moje go nie jedzą, ale stale im chrupki stoją i inne frykasy
http://kociaste.blogspot.com/2015/03/pr ... ek_14.html
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sty 02, 2017 22:36 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Przeczytałam link, kupię najmniejszy worek na próbę. Dodatkowo wzięłam ten bezpieczny - higieniczny.
Szkoda, że w Rossmannie już nie kupię, nie lubię kupować przez internet


Zapomniałam napisać w sprawie choinki. Mruczek jest mega wyrozumiały i zupełnie jej nie atakuje. Początkowo poogladał, troszkę podgryzł dolne gałązki i na tym koniec. Kochany kotek :)

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 179 gości