Moderator: Estraven
  
 
Atta pisze:Eh... okrutnie los obszedł się z tą słodką, przeuroczą Plameczką ['] Czytam od dłuższej chwili i po prostu nie mogę w to uwierzyć
 
Blekitny.Irys pisze:Anna61 pisze:Baltimoore pisze:![]()
![]()
![]()
Cuda, Pani, cuuuda
Jeszcze żeby tak odważniejsze były.![]()
To przyjdzie ale wymaga czasu.Atta pisze:Anna61 pisze:
Te leżaczki, czy jak im tam, kojarzą sie z wieszaczkami na kocie pranie. Tak to wygląda jakby koty zostały wyprane i odwieszone na kaloryfer do wyschnięcia
Też mi się od razu tak skojarzyło

 
Lemoniada pisze:Przeczytałam wątek. Najpierw taka radość, gdy kociaki stopniowo się oswajały, a potem taki cios... Plamusia [']![]()
Ale trzeba żyć dalej, dla innych, które zostały. Są może jakieś nowe postępy?
 
 
Atta pisze:Najbardziej oporne sztuki
 
Anna61 pisze:Atta pisze:Najbardziej oporne sztuki
Jeszcze czarna Lenka jest na pod rękę. jej bardzo mi szkoda, bo chciałaby uwagi swojego człowieka i jego miziania na wyłączność.
Koteczka lubi inne koty i nie jest agresywna a co najwyżej ucieknie gdy któryś ją zaczepia.
 
Atta pisze:Chyba dlatego, że nie jest pieszczoszkiem
 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 61 gości