własnoręcznie zbierana sierść z owieczek Boreray, wygląda na sermiężny sznur, ale jest miękka i nie drapiąca
 
 szal z różnych rodzajów wełny (mój ukochany gryzący jakubek, śliski błyszczący gotland i kundelek masham)
 moja pierwsza chusta, 100% ręczna robota. Pewnie juz się nią chwaliłam, ale co tam.
 




 