Annuszka [*] & Pafnucy & Leon pies <3

Dawać zdjecia :201443

Obiecuję że byndom ale po weekendzie gdyż ponieważ jestem tak zmęczona że padam na dziób, w pracy siedzę po 10 godzin, ledwo na oczy widzę i z trudem wstaję z łóżka :ryk:

Na bogato, hej!

9% Maryjki dało mi kopa :lol:

Co u was?

Moli25 pisze:9% Maryjki dało mi kopa
Co u was?

Haha, już samo określenie 9% Maryjki bawi mnie nieprzyzwoicie, ale że to kopa daje? To nie przypuszczałam :piwa:

Mi za to kopa dał mój błędnik, który od kilku dni szaleje jakbym brała twarde narkotyki. Nie mogę zmienić boku kiedy śpię, bo wszystko co widzę zaczyna się poruszać i odsuwać. Dzisiaj nie trafiłam w drzwi po wstaniu z łóżka. Generalnie zmiana pozycji ciała doprowadza mnie do rozpaczy, najlepiej mój mózg funkcjonuje kiedy jestem wyprostowana i patrzę przed siebie. Jest to jakiś deal :ryk:

O matko.

Mialas robiony rezonans?

Miałam. Jedyne co wyszło to zwapnienie 3x5mm w przestrzeni podtwardówkowej. Wielokrotnie konsultowane, teoretycznie nie powinno dawać żadnych objawów. Dziwne, bo bardzo często mam migreny, głowa boli mnie w zasadzie non stop, No i teraz to dziwne kręcenie. To nawet nie jest taki stan jak po dużej ilości alko, to jest bardzo dziwne, przedmioty stają się ruchome, nie potrafię wtedy ocenić odległości. Ściany odsuwają się ode mnie. Niezła faza :ok:

Kotelsonciorny, uwielbiam Cię!
Własnie przejrzałam Twoje ( i moje ) stare posty, powspominałam uśmiałam się... Mamy tyle wspólnego...
A teraz te zawroty głowy! Przechodzę teraz dokładnie to samo! Śniło mi się ostatnio, że coś mnie wyrzuca w powietrze. Budzę się w środku nocy, a tu cały świat wiruje, nie mogę przekręcić się an drugi bok. Myślę - piwo? Ależ nie, wypiłam wieczorem tylko ( sic!) dwa!
Ledwo doszłam do łazienki w celu siku. Dobrze, ze po drodze była futryna ( i, na szczęście, teścia na kiblu nie było :wink:

)
Albo to zatoki, albo błędnik, albo...klimakterium :placz:

Chociaż podobno klimakterium nie łączy się z zawrotami głowy.
Aha, może to brak pewnych pierwiastków/elektrolitów ( od dłuższego czasu nie jem mięsa)

O matko... to brzmi strasznie... moze idz do jeszcze jednego lekarza na jakies konsultacje albo cos... .bo to nie bierze sie z niczego

A wczesniej tez tak mialas?

Rysiowa dawno Cię nie było :piwa:

Zawroty głowy to jakiś koszmar, tydzień temu zrobiłam sobie rtg i wyszło mi zgrubienie ścian zatok wszystkich możliwych, więc zaiste wychodzi na to, że mam przewlekły stan zapalny. Niestety lekarz u którego byłam nadal twierdzi, że idealnie sprawdzi się w takim przypadku Sudafed, niestety w związku z zawartością efedryny nie mogę go brać bo potem nie śpię :smokin:

Powiem jednak, że pierwszy raz chory błędnik dał o sobie znać gdy byłam jeszcze w liceum. Miałam grypę i już w zasadzie ozdrowiałam, a tu nagle wchodzę do łazienki i bach, leżę. Tak mi się kręciło, ze Bogu dziękowałam za wąską łazienkę bo mogłam trzymać się jedną ręką jednej ściany, a drugą drugiej. I tak sobie leżałam dopóki ojciec z pracy nie wrócił :ryk:

I dlatego to co się teraz ze mną dzieje kojarzy mi się najbardziej z błędnikiem, bo to takie same zawroty. Idę 13 grudnia do lekarza, kolejnego :ryk:

Nie spisz do sudafecie? Ja po wszelkich katarowych lekach lapie taka zmułe że nie jestem w stanie funkcjonowac. Zasypiam na stojaco doslownie.

O matko trzymamy kciuki...

O Pani, ja nie mogę spać po niczym co zawiera chlorowodorek pseudoefedryny, ostatnio wypiłam coś gripexowego, ale obudziłam się w środku nocy z jakąś kosmiczną fazą, do rana nie zasnęłam :ryk:

O matko... o usypianiu wiedzialam ale ze to dziala w druga strone nie mialam pojecia.

Ta substancja może powodować nawet omamy :ryk:

Są kraje, gdzie zakazana jest sprzedaż leków z chlorowodorkiem pseudoefedryny na stacjach benzynowych i w normalnych sklepach, bo młodzież używa ich jako narkotyków. Działa podobnie do amfetaminy, kiedy weźmie się odpowiednią ilość. U nas też mają zakazać :smokin:

To ze sa ograniczenia to wiem - bo chyba nie mozna 2 op. na raz kupic czy cos... ale bez tego katar to udreka...

Niezle...

A co robia futra?

Te padalce cały dzień spały a teraz się ganiają po domu, najpierw Czorny goni Hanię, która ucieka w podskokach, a potem ob robi w tył zwrot i Hania biegnie za nim. Ja bym już spać poszła ale czekam aż się uspokoją :ryk:

Annuszka [*] & Pafnucy & Leon pies <3

Kto przegląda forum