megan72 pisze:Zrozumiałam, że to podjadanie suchego nad ranem to z własnej inicjatywy.
Tak, ona mnie budziła, bo była głodna, ale to już przeszłość. Sonia na razie ( z wiadomych powodów) nie śpi ze mną, wybrała sobie miejsce w pobliżu kaloryfera i tam spędza większość czasu. Wydaje mi się, że czuje się odrobinę lepiej i już nie boję się, że nie doczeka rana. Dziś pierwszy raz od poniedziałku sama poszła do kuwety, ale to był tylko jeden raz.
zuza pisze:Moze pomogloby jej podawanie karsivanu?
Sonia przyjmuje Karsivan, miejmy nadzieję, że jej to pomoże wrócić do formy.