Co zrobić z kotem?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 09, 2016 14:15 Co zrobić z kotem?

Cześć! Z góry przepraszam, jeśli to zły dział. Już opisuję sprawę.

Otóż rodzice mieszkają na wsi i gdzieś od 3-4 miesięcy "zaprzyjaźniają się" z ulicznym kotem. Najpierw trzeba było go wnosić do mieszkania, gdzie dawali mu coś do jedzenia i potem prędko wychodził. Z biegiem czasu jednak coraz bardziej się oswajał, zostawał na coraz dłużej, aż w końcu zaczął nawet nocować w mieszkaniu. Aktualnie nocuje regularnie, aczkolwiek średnio 2-3 razy dziennie wychodzi w teren i sam się tego domaga podchodząc do drzwi. Jak jest gotów powrócić do domu, to kręci się koło wejścia do budynku i czeka aż ktoś wyjrzy za okno i go zawoła. Od czasu to czasu toczy walkę z innym kotem prawdopodobnie o teren (wczoraj było nawet słychać kocie darcia, po których wrócił nieco poszarpany, ale zwycięski :) ).

Generalnie czuje się w mieszkaniu jak u siebie, dużo tutaj śpi (zarówno w dzień jak i w nocy), jednak codziennie zgłasza chęć wyjścia na swój teren.

No i teraz pojawił się taki problem, że na święta rodzice wyjeżdżają gdzie indziej i być może będzie to wyjazd nawet na 2-3 tygodnie. Zastanawiamy się co zrobić, co będzie dla niego najlepsze. Są dwie opcje:
- wziąć go ze sobą
- zostawić go

Nie ma żadnego problemu, żeby go wziąć, obawiamy się tylko czy odnajdzie się w zupełnie nowym dla siebie miejscu? Z drugiej strony, strach go też zostawić, bo nie wiadomo jaka będzie pogoda, czy nie będzie mrozów, czy będzie miał co jeść itp. (zanim rodzice go przygarnęli to szlajał się po śmietnikach).

Co robić, drodzy Forumowicze? Co będzie lepsze dla kociaka? Wziąć go na te 2-3 tygodnie w zupełnie nowe miejsce czy może zostawić? Wszak wciąż nie jest w pełni udomowiony i ciągnie go wciąż do dzikiego świata.

czaka

 
Posty: 1
Od: Pt gru 09, 2016 14:03

Post » Pt gru 09, 2016 15:54 Re: Co zrobić z kotem?

Sprawa nie jest prosta. Być może to też czyjś podwórkowy kot i się u was zadomowił bo ciepło w dupkę itd A do siebie chodzi w odwiedziny. Takie przypadki na forum już były. Zostawić go tak samopas to trochę głupio jak już się go troszkę udomowiło. Ale zabrać w nowe miejsce to też nie wiadomo jak to zniesie. Musiałby być tylko w domu bo nie znając okolicy mógłby się zgubić, trzymany w mieszkaniu mógłby wyć, że chce na zewnątrz i znaczyć po mieszkaniu. Dobrą opcją byłoby zrobienie mu jakiegoś legowiska/budki w jakiejś stodole czy innym budynku gospodarczym i poprosić kogoś aby przychodził go dokarmiać.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Pt gru 09, 2016 16:10 Re: Co zrobić z kotem?

Ja bym kota zabrała, pod warunkiem, że nie będzie mógł wychodzić. W nowym miejscu może się zagubić, pójść gdzie pieprz rośnie i zostać włóczęgą ze wszystkimi zagrożeniami. Trudno najwyżej będzie domagał się wyjścia. Nic mu nie będzie, jak trochę posiedzi na tyłeczku. Przynajmniej będzie bezpieczny.
Zostawienie go w dotychczasowym domu bez opieki tez jest ryzykowne. Może poczuć się porzucony, mogą przyjść mrozy (dla kota nocującego obecnie w domu to nawet budka nie jest rozwiązaniem), kto da mu jeść. Nie można liczyć na to, że sobie poradzi.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 60 gości