4-letnia kicia z Wrocławia straciła dom! Jest w DT.

[ASK@]

[CoToMa]

Trzymam kciuki za kocinę

[Arcana]

Kciuki za spokojną przeprowadzkę kici

[ewar]

Kicia już w DT u Killathy.To piękna, grzeczna bardzo, łagodna kicia.Taka ponoć czarna kulka.Na razie w klatce, takiej bardzo dużej, w której ma tekturowy domek, kuwetkę, miseczki i zabawki, stare i nowe, woreczek z kocimiętką...itd. Felliway w kontakcie od jakiegoś czasu, tak na wszelki wypadek.Kotka przestraszona nieco, a wokół jej klatki koty Killathy, które koniecznie chcą się z nią zaprzyjaźnić.Już kilka z nich zdążyło kicię wylizać, zanim Killatha ulokowała ją w klatce.Będzie dobrze, jestem o tym głęboko przekonana.Klatka zostanie otwarta, chodzi tylko o to, aby kotka spokojnie zjadła i załatwiła się po długiej podróży.Kotka przyjechała z wyprawką, żwirkiem, zapasem karmy, drapakiem..itd.Killatha jest nieco oporna jeśli chodzi o wklejanie zdjęć, ale spokojna głowa, jakoś ją zmotywuję do tego, bo sama jestem bardzo ciekawa tej ślicznej kotki.

[ASK@]

Bardzo się cieszę.
Niech będzie szczęśliwa.
Jest bezpieczna. Musi ochłonąć, nawyknąć, uspokoić się.
Ogłoszenia, znaczy się ich danie, aktualne ciągle. Jeśli mała będzie szukać domu.

[ewar]

Kicia na pewno będzie szukała domu, Killatha ma osiem kotów, to stanowczo za dużo, nie może brać kolejnego.Ja jestem jej bardzo wdzięczna za DT dla kotki, bo to ja zaprosiłam ją na wątek.Obiecałam też, że kotkę przejmę, o ile wcześniej nie znajdzie domku, ale dopiero, kiedy pójdą mi dwa kociaki.Killatha wie, że wzięłabym ją, ale mam teraz wyjątkowo trudną sytuację.Killatha, dzięki bardzo

[MalgWroclaw]

Ale super

[Iwonami]

Kochane moje dziewczyny.
Chciałam Wam z całego serca podziękować za pomoc i za dom dla Kitki.
Przez cztery lata martwiłam się o nią i przeżywałam każdą wiadomość o niej.
Mam na głowie sporo zmartwień i smutku. Zdjęłyście ze mnie ogromny ciężar.
I za to Wam jeszcze raz dziękuję.
Teraz będę mogła spać nieco spokojniej.
Mam nadzieję, że od tej pory będziemy czytać same dobre wiadomości o Kitce.
Kici życzę spokoju i cudownego domku do końca życia.
Wierzę, że taki znajdzie.

[ewar]

Znajdzie, znajdzie dobry domek na pewno.Kicia siedzi sobie spokojniutko w tekturowym domku, koty Killathy zaglądają przez małą szparkę między kocykiem a podłogą i bardzo chcą zapoznać się z kotką.Killatha miała ją na rękach, kotka poddawała się miziankom, po grzbiecie, po brzuszku, pod bródką.Wygląda na spragnioną pieszczot.Jak tylko zaliczy kuwetkę klatka zostanie otwarta i mizianek będzie miała ile dusza zapragnie.Na razie trudno powiedzieć jaki domek byłby dla niej najlepszy, jak będzie się dogadywać z kotami, ale to piękna kotka, taka kluseczka, zdrowa i jeszcze młodziutka, bo ma zaledwie cztery lata i od zawsze była z człowiekiem, na pewno nie jest żadną dzikuską.

[Agneska]

świetne wiadomości

tak czułam, że to żadna dzikuska

[Iwonami]

Muszę zmienić tytuł wątku.
Tylko muszę pomyśleć na jaki.

[Killatha]

kicia jest bardzo piękna
siedzi w kąciku ale przed głaskami się nie uchyla

moje koty ją molestują - cały czas do niej ćwierkają

[ASK@]

kicia jest bardzo piękna
siedzi w kąciku ale przed głaskami się nie uchyla

moje koty ją molestują - cały czas do niej ćwierkają

Nie molestują tylko serenady ślą

[ankacom]

Killatha, ewar dziękuję
Zawsze bardzo mnie boli określenie " dziki" kot bo najczęściej tak nie jest.
Cały czas trzymam kciuki za Kitkę

[EVA2406]

Bardzo się cieszę, że Kitka już bezpiecznie dojechała. Tylko barzo mnie zastanawia jak to jest, że w jednym domu siedzi za kanapą i nie można jej nawet zobaczyć, a w drugim nastawia się do miziania......Ale co tam, najważniejsze, że już jest w drodze po lepsze życie.