Ale bylo dziś fajnie
Najpierw Julia z koleżanką wybawily łobuzów, a później przyjechały Agata z córką i dobiły pozostałe jednostki.
Bardzo Wam dziękuję za wszystko, za mizianki, za sprzatanie i za zabawę.
kłaniam sie nisko. I dziękujemy gorąco za prezenty.
Misiek miał małe spięcie z Ptysiem ale dlatego, że to Ptys się wprosił do jego pokoju.
Amelka calkiem calkiem, nie była przerażona bardziej niż normalnie.
Tabby dostala otimectin, bo to tydzień u niej minął.
W szpitaliku cudnie, wszyscy są tam kochani, zrobiłam im dużo zdjęć, zobaczę jutro ile się nada.
Irenka zrobila kupola poza kuwetą tak jak wczoraj. Malta wpakowała się do klatki Dziekanki. Wg mnie to dzieciątko jest dobrze nastawione do świata
Irenke troszkę umyłam ale ten brąz z przednich łapek nie chce zejść, nie wiem w co ona wlazła. Malta zrobila jedną miękką kupę a jedną ładną.
Skończył się żwir.
Zdjęłam duzo kocy i posłanek do prania, czekają w kolejce w kuchni.
Kontenery umyte, suszą się w wannie.
Mam małą krótką niespodziankę ale to jutro



i przepraszamy ze tak późno dotarłyśmy. Godzina szczytu plus dysfunkcje topograficzne robią swoje. 
