Kotek przybłęda - proszę o poradę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 28, 2016 19:06 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Buda zataszczona do lasku na wprost domu :)
Włożyłam kocem polarowym i Kalinki za małym polarkiem.

Zastanawiam się czym je karmić. Bo często wystawialam miskę w to miejsce, to potrafiła stać 2 dni pełna. Ale nie to mnie martwi, tylko fakt, że jak wystawie żarełko, to teraz ono po prostu zamarznie. Mogę wysypac karmę suchą, ale po pierwsze jest to beee, a po drugie koty będą potrzebować dużo wody, która też przecież zamarznie.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pon lis 28, 2016 22:09 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

W zimie ciężko, jeśli nie ma stałych godzin karmienia.
Ja - ale to na śmietniku i przy stadzie regularnie obecnym na karmieniach -
1. stawiałam w miejscu osłoniętym jedzenie w plastikowym pojemniku i na grubym styropianowym pudełku, a jak mróz większy to do styropianowego pudelka wkładałam plastikową butelkę (ćwierćlitrową) z gorącą wodą ( ale nie wrzątkiem) i całość parę godzin nie zamarzała
2. przy bardzo dużym mrozie takąż butelkę, tylko większą i owiniętą w torbę plastikową wkładałam do domku, a koło niej karmę w plastikowym pojemniku. Jeśli w domku spały koty, to karma rano nie była do końca zamarznięta. Wodę do picia nosimy ciepłą, a poza tym koty chętnie zjedzą słoninkę czy inne tłuste mięso, a to nie zamarza tak łatwo.
W Rossmanie można kupić termofory - gumowe - w polarowym pokrowcu, też można użyć
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lis 29, 2016 10:28 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

moge dawac słoninę? Bo to jest wieprzowe, a czytałam, ze tego nie wolno.
Jesli tak, to mozę mogłabym tez dawać boczek.

Bo teraz dostają serca, żołądki, indyk i kurczak. Do tego polewam im tranem, zeby było bardziej tłuste + witamimy.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Wto lis 29, 2016 11:04 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Samą słoninę, to nie, ale jako kaloryczne uzupełnienie na pewno.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lis 29, 2016 11:39 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

tak, ja rozumiem, tylko zastanawia mnie fakt, ze jednak jest to wieprzowe.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Wto lis 29, 2016 11:42 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Ale po ugotowaniu jest OK. Tak samo można dokładać tłuste wołowe okrawki (takie sam tłuszcz- u mnie na targu są po 5zł/kg)
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 29, 2016 20:05 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

W zimie koty potrzebują tłuszczu. Dobry tez jest gęsi smalec. Ja dawałam normalny pojemnik w tackach styropianowych z ciepłą wodą.
W budce warto zrobić kotarkę na wejściu

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 29, 2016 20:58 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Wiem właśnie o tłuszczu. Postaram się nauczyć kociaki karmienia o jednej porze.
Ale się zrobiłam kociara ;)

Mruczek mi broi w domu. Pozbijał doniczki na parapetach, stłuk szklankę z mojej szafki nocnej, pogryzł kwiatki.... Eh

Jak często odrobaczacie koty wychodzące? Mi wet kazał co miesiąc. To zamach na Mruczka watrobę!!!!
Słyszałam o ziemi okrzemkowej...

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Wto lis 29, 2016 21:35 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

..Asia.. pisze:Wiem właśnie o tłuszczu. Postaram się nauczyć kociaki karmienia o jednej porze.
Ale się zrobiłam kociara ;)

Mruczek mi broi w domu. Pozbijał doniczki na parapetach, stłuk szklankę z mojej szafki nocnej, pogryzł kwiatki.... Eh

Jak często odrobaczacie koty wychodzące? Mi wet kazał co miesiąc. To zamach na Mruczka watrobę!!!!
Słyszałam o ziemi okrzemkowej...

Właśnie zauważyłam. :) :ok:
Rozejrzyj się po mieszkaniu, co jeszcze mogłoby paść ofiarą kocich szaleństw.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto lis 29, 2016 21:39 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Jakie to kwiatki? Gro kwiatków domowych jest dla kota silnie trujących :strach: :strach:
Co do odrobaczania kotów wychodzących to raz na 3 miesiące jest optymalnie ;)
ser_Kociątko
 

Post » Śro lis 30, 2016 18:31 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

To storczyki i różne grubosze. Storczyki są juz niedostępne, ale grubosze niestety nie, bo nie mam gdzie ich przełożyć.

Zdecydowaliśmy się na drapak z liści bananowca, może to będzie miał ochotę gryźć, a nie kwiaty.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Śro lis 30, 2016 21:26 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Odrobaczać można spokojnie raz na pół roku albo dopiero po badaniu kału. Nie ma sensu faszerować zwierzaka chemią na zapas. Lekarstwo nie może być gorsze od choroby.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw gru 01, 2016 9:23 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Ja się boję toksoplazmozy. Zarazilam się jak miałam 9 lat.

Ktoś ukradł naszą budę!!!!!!!
Poszłam dać jeść i budy juz nie było!!!! No płakać mi się chce :(:(:(
To trzeba mieć tupet!!!

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Czw gru 01, 2016 9:40 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Odrobaczanie nie ma związku z toksoplazmozą
http://olbrachta.pl/toksoplazmoza/

Przykre jest zniknięcie budy, jedyna pociecha, że posłuży innemu zwierzakowi - bo chyba nie na opał ukradli? Rozglądaj się po okolicy, czy gdzieś nie stoi.
Utrata domku to częste zdarzenie dla kociarzy - na ogół robią to ludzie kotom niechętni. Dlatego stawia się je w miejscach mało widocznych, np. w krzakach, i zamaskowuje.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw gru 01, 2016 12:50 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

..Asia.. pisze:Ja się boję toksoplazmozy. Zarazilam się jak miałam 9 lat.

Ktoś ukradł naszą budę!!!!!!!
Poszłam dać jeść i budy juz nie było!!!! No płakać mi się chce :(:(:(
To trzeba mieć tupet!!!


Ale tokso to chyba raz w życiu zwykle się przechodzi? Zresztą kociak nie musi być nosicielem, no a ty raczej gołymi rękami zapuszczonej kuwety nie będziesz sprzątała, po to by nimi od razu potem jeść :wink: .
Moja znajoma straciła ciążę przez tokso. Oskarżała o zarażenie kota teściowej (z którym nie miała żadnego fizycznego kontaktu, podobnie jak z jego odchodami) a pomijała swój zwyczaj oblizywania palców po panierowaniu kotleta (tak, krew wypływającą z mięsa i surowe jajko, w którym panierowała Obrazek) jak i uwielbienie dla tatara własnej roboty.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 185 gości