Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Iwonami pisze:Wariant B, jak mi sugeruje, to eutanazja, to samo odpowiedział dom tymczasowy, z którego kotkę wzięła. Powiedziano, że koty biorą z powrotem w ciągu dwóch tygodni od adopcji. Potem już nie.
Koniczynka47 pisze:Iwonami pisze:Wariant B, jak mi sugeruje, to eutanazja, to samo odpowiedział dom tymczasowy, z którego kotkę wzięła. Powiedziano, że koty biorą z powrotem w ciągu dwóch tygodni od adopcji. Potem już nie.
Która to fundacja ma takie zasady?
Iwonami pisze:To nie fundacja, tylko dom tymczasowy.
mmc pisze:*W umowie adopcyjnej, znanej wszystkim, bo modyfikacje wprowadza się na potrzeby gatunku, jest zapis o możliwości oddania kota do DT, gdy się coś stanie. Choroba, zwłaszcza tak poważna i nieuleczalna, jest, moim zdaniem, takim argumentem. DT odmówił, bo „reklamacje przyjmuje w ciągu 2 tygodni”. DT był poinformowany o chorobie opiekunki dawno temu, ale przez kilka miesięcy nie wykazał najmniejszego zainteresowania losem dawnej podopiecznej ani żadnej innej inicjatywy. Nadmieniam, że umowa adopcyjna była podpisana z jedną z fundacji.
Ostatnia wizyta: Czw lis 17, 2016 19:55
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości