SPIS KARM DLA KOTA cz. 6

[Dark Angel]

Dziewczyny, czy warto się przestawić z suchego Applawsa dla kociaków na tego w wersji dla dorosłych? Wydaje mi się, że gdzieś kiedyś mi się obiło o oczy, że jest gorszy od kociakowego. Elmo ma co prawda (za tydzień) 6 miesięcy ale zawsze robię większe zamówienia na zapas więc już powoli o tym myślę. Jeśli nie Applaws to co będzie lepsze ale nie w szalonej cenie? Chcę dbać o moje futerko i karmić dobrze, ale Orijen to nie moja półka cenowa...

Applaws mimo rewelacyjnego składu ma za dużo wapnia i fosforu, a za mało tauryny. Jeśli chcesz nim karmić, rozważyłabym mieszanie go z np. Purizonem. Purizon na kilogramie nie jest wiele droższy, a ma o wiele mniej wapnia i fosforu i tauryny 2x tyle, co Applaws. Możesz też, jeśli fundusze pozwalają, przejść na samego Purizona. Gdyby nie buntowniczy żołądek tymczaski, moje koty już dawno by go jadły.

Patmol, wszystkie wymienione puszki są dobrej jakości jeśli chodzi o skład, tylko Animonda i Grau mają strasznie mało tauryny (odpowiednio 800 i 1000 mg/kg). Feringa chyba 1000 mg/kg, ale głowy nie dam sobie uciąć. Catz Finefood 1500 mg/kg. Poza tym zastanawiam się, czemu na wyjazdy chcesz zainwestować w puszki, a nie w suchą karmę.

[asia.cat]

A to fakt przy Apllawsie mój kot po raz pierwszy (mam nadzieję ostatni) się "zatkał", ciągle lizał swojego siusiaka, pomogło chwilowe przejście na mokrą karmę a potem zmiana na inną - obecnie Brit Care - może skład niezbyt dobry, ale mojemu kociemu stadku służy

[gimzi]

Witam, mam polrocznego Maine Coona, podaje mu codziennie surowe mieso (głównie wołowinę, raz w tygodniu podroby drobiowe), Animonde Carny z mokrej i głównie Applawsa i Royal Canin Maine Coon Kitten. Czy powinienem coś zmienić/dodać do jego, a właściwie jej, diety?

[mandala20]

Witam, mam polrocznego Maine Coona, podaje mu codziennie surowe mieso (głównie wołowinę, raz w tygodniu podroby drobiowe), Animonde Carny z mokrej i głównie Applawsa i Royal Canin Maine Coon Kitten. Czy powinienem coś zmienić/dodać do jego, a właściwie jej, diety?

Na pewno wywalić Royal Canin.

[Moniaaaa]

Suplementowac mieso, np. Felini Complete, tak, jak napisano powyżej wywalić RC i podawać bezzbozowke, albo karmić barfem skoro kicia lubi mięsko.

[Dark Angel]

Witam, mam polrocznego Maine Coona, podaje mu codziennie surowe mieso (głównie wołowinę, raz w tygodniu podroby drobiowe), Animonde Carny z mokrej i głównie Applawsa i Royal Canin Maine Coon Kitten. Czy powinienem coś zmienić/dodać do jego, a właściwie jej, diety?

Oto z czego się składa ta karma: sproszkowane białko drobiowe, ryż, kukurydza, tłuszcz zwierzęcy, gluten kukurydziany, lignoceluloza, zwierzęce białko (hydrolizowane), izolat białka roślinnego*, pulpa buraczana, składniki mineralne, L-lizyna, olej sojowy, olej rybny, łuski i nasiona psyllium, jajko w proszku, fruktooligosacharydy, tauryna, olej ogórecznikowy, polifenole (z winogron i zielonej herbaty), hydrolizat ze skorupiaków (źródło glukozaminy), ekstrakt z aksamitki (bogaty w luteinę), hydrolizat z chrząstki (źródło chondroityny)
W zasadzie to nawet nie wiadomo momentami, co dajesz kotu, bo białko jest "drobiowe" (pewnikiem skóry, dzioby i pazury, ale z czego?) albo "roślinne", tłuszcz i białko są "zwierzęce", a olej "rybny". I oczywiście nieśmiertelna kukurydza.

Poza tym zawsze byłam zdania, że koty rasowe nie potrzebują specjalnej karmy - dobrej jakości karma nadaje się dla każdego zdrowego zwierza. Zmień RC choćby na Brit Care Cocco i mieszaj ją z Applawsem. Ale skoro stać sie na taka drogą odmianę RC, to może zafunduj kotu Purizona, Acanę albo Orijena. Pamiętaj tylko, by nową karmę wprowadzać stopniowo, żeby kotu nie siadł układ pokarmowy (= biegunki albo zaparcia, wzdęty brzuszek, wymioty).

[Igmu]

Royal to syf. W ogóle karmienie kota suchymi karmami to trochę jak gra w ruletkę, bo kot sam z siebie nie wypije tyle wody, żeby pokryć w pełni na nią zapotrzebowanie (pomijając nieliczne wyjątki), a w suchej karmie nie dostaje jej w ogóle. A odwodnienie to prosta droga do kamicy... Mokrą zamień na jakąś bezzbożówkę z dużą ilością mięsa, a najlepiej w ogóle przestaw kota na Barf - raz że wyjdzie o wiele taniej niż jakakolwiek dobra mokra karma, a dwa że możesz sama zbilansować jedzenie kotu i wiesz, czego i ile dostaje, bo karmy kupne wcale nie są takie super jeśli chodzi o bilansowanie... Warto moim zdaniem poświęcić te 1-2 godzinki w miesiącu na robienie jedzonka, żeby dać kociakowi wszystko co najlepsze

[Dark Angel]

Igmu, BARF to nie tylko czas na zrobienie. To też możliwość zamrożenia takiej ilości karmy. Przy moich trzech pyszczkach musiałabym kupić zamrażarkę, co nie jest problemem, ale chyba podwiesiłabym ją w salonie pod sufitem, bo tylko tam jest wystarczająco dużo miejsca...

[tysia5]

Jakiś czas temu za radą Dark Angel kupiłam Brit care cocco i marne nie chcą tego ruszyć, nie wiem, czy dlatego, że wcześniej nie jadły suchego i nie są nauczone, czy nie smakuje, ale nie jedzą. Mokre kupiłam Animondę i kartoniki od bozity, bo tylko na to pozwala mi studencki budżet. Po początkowej euforii, wiecznie wylizanej miseczce i ciągłym miauczeniu od drzwiami lodówki nastał strajk i nie chcą ruszyć. Jedzą od niechcenia i sama nie wiem, czy one się wgl najadają, bo przez cały dzień mojej nieobecności potrafią skubnąć odrobinkę, nie jestem nawet w stanie ocenić gołym okiem ile. Co jeszcze mogłoby być w podobnej cenie z szansą, że nie będą grymasiły?

[Dark Angel]

Koty nienauczone jeść suchą karmę raczej nie rzucą się na nią (chyba, że są głodne i wszystko im jedno). Spróbuj na początek podawać im tę karmę w niedużych ilościach, lekko skropioną wodą i namokniętą.

Co do mokrej, to nie jestem w stanie powiedzieć, o co kotom chodzi. Może są z tych kotów, którym jedzenie trzeba co jakiś czas zmieniać, bo im się "nudzi". A może jednak się najadają. Trudno ocenić.

[tysia5]

no dlatego chrupki są w zapasie, mam nadzieję, że się do nich jednak przekonają, bo to znaczna wygoda w dni kiedy cały dzień jestem na uczelni
mokre staram się podawać regularnie, zmieniam smaki, konsystencję, bo raz galaretka raz kawałki w sosie i skubane nie jedzą. Zastanawiałam się nawet, że może one się musiały nauczyć, że lepszej karmy wystarczy zjeść mniej, a wcześniej jadły z przyzwyczajenia, ale i tak uważam, że łyżka karmy na 2 intensywnie rozwijające się kocięta to jest za mało, a one nawet tyle nie zjadają.

[KULAK]

Witam wszystkich ... mam pytanie: moja ok. 1,5 roczna kotka nie chce jeść mokrej karmy, próbowałam różne ... jedyne mokre, na które się skusi to "człowieczy" tuńczyk w sosie własnym. Jak często mogę jej go dawać i w jakich ilościach? I czy w ogóle ? Mięska surowego też nie chce. Generalnie je suchy purizon

[Dark Angel]

Tuńczyk dla ludzi zawiera sól, dlatego należy go podawać nie za często i po przepłukaniu wodą (ja bym pewnie dawała nieduże ilości, tak z 1 łyżeczkę, dwa razy w tygodniu max). Co to znaczy, że próbowałaś "różne"? Wymień marki i rodzaje.

[KULAK]

dzięki Dark Angel, to co ostatnio przerabiałyśmy to saszetki Applawsa, dolinę noteci natural taste i uzupełniającą cosmę. Generalnie Kicia wylizuje sosik lub galaretkę a reszta zostaje ... do wyrzucenia

[grainfreek]

a próbowałaś tuńczyka oryginał z COSMY? u mnie każdy wcina tego tuńczyka inne cosmy nie wchodzą ale tuńczykowy jak najbardziej