Sika w zasadzie normalnie,do tej pory ze 3 razy.. Zjada na dzien 2 saszetki o wilgotności 84% + jajko (dzisiaj juz z woda i mlekiem uzupełniającym) + sucha karma. Kupka i mocz wyglądają jak zwykle.
Ma niedokrwistość na którą aktualnie ją leczę(spowodowaną albo pasożytem którego wykryto w rozmazie albo rakiem szpiku) ,o samej witaminie nic mi nie mówiono...
klaudiafj pisze:Tak o samą witaminę pytam. Z tego co wiem to kotom podaje się żółtko, bez białka.
Wszystkie kociaki u nas jadały od kiedy pamiętam całe,nigdy nawet nie pomyslalam zeby to sprawdzić:/. Mam nadzieje,że jej nie zaszkodziłam bo nie wybaczyłabym tego sobie:///.
Kicia do tej pory bez zmian,jest nieźle ale nosek ciągle bladziutki...
Jeśli koteczka sika normalnie, to jednak jakoś tę wodę dostarcza sobie. Ale oczywiście nigdy nie zaszkodzi trochę jej w tym pomóc. Tak - tylko żółtko! I wg dostępnych info raz w tygodniu, ale tu nie dam głowy. Białko chyba mozna po ugotowaniu, ale ono ma wtedy - i przy okazji żółtko - dużo mniej wartości.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."
Przeczytałam karte wypisu od weterynarza dokladnie,wczesniej chyba nerwy nie pozwalały,napisałam wcześniej co powiedziała pani doktor...a tu jest napisane 'niedokrwistość(...)podejrzenie białaczki,liczne komórki limfoidalne i pojedyncze wkręty w erytrocytach(...)'...czy wg was to ciąglę moze wskazywac na hemobartoneloze?:((