OTW16- a bo to u nas jest jak jest ;)

A małej nie dajesz żadnych sterydów? Bo wiesz mogłyby trochę opoźnić nieuniknione... Dobrze że chce jeść,nawet po troszku. A załatwia się sama?

Podczytywaczka pozdrawiam.
Mam od razu prośbę, bo moja Kiciunia jest chora, wynik z moczu wszystko negatywne i UBG Norm, natomiast 10 Ery/Ul + oraz , glu tj glukoza 150 mg/dl ++
gdyby ktoś pomógł mi odczytać i podpowiedzieć co to znaczy? :cry:

**Adopcje: 12 >>**

jasia.stargard2 pisze:Podczytywaczka pozdrawiam.
Mam od razu prośbę, bo moja Kiciunia jest chora, wynik z moczu wszystko negatywne i UBG Norm, natomiast 10 Ery/Ul + oraz , glu tj glukoza 150 mg/dl ++
gdyby ktoś pomógł mi odczytać i podpowiedzieć co to znaczy?

Przykro mi,że kocia chora. Wklej wyniki proszę to na pewno łatwiej coś zerknąć. Co wet mówi? Rozumiem,ze glukoza jest wysoka? Co jeszcze nie oznacza niczego. Powinnaś zrobić dodatkowo frutozaminę co da obraz prawdziwego "cukru w cukrze".

mamago pisze:A małej nie dajesz żadnych sterydów? Bo wiesz mogłyby trochę opoźnić nieuniknione... Dobrze że chce jeść,nawet po troszku. A załatwia się sama?

Naja dostała stery dłużej działający i nie zamierzam już więcej nic w nią pchać. Jak sama napisałaś to tylko opóźni to co ma się stać. Długo delibarowałam z wetką o tym co i jak. Ostatecznie stanęło na minimaliźmie. Naja wpada w panikę przy podawaniu tabletek, przy kroplówkach, zastrzykach, przy wszelkim gmeraniu przy niej. Gdyby to było potrzebne by ratować jej życie nie miałabym oporów. Ale te lekarskie manewry wydłużą tylko agonię, zestresują nie potrzebnie i nie pozwolą cieszyć się ostatnimi dniami we względnym spokoju. Ona ma mi ufać, mam być przy niej ,kochać ją i tulić. Co też robię. Dostaje tylko zastrzyki p.bólowe ale to szybciusio mi idzie. Bez pomocy Janusza nie boi się. Choć i to staram się robić tak by nie miała złych skojarzeń.Chcę by była z nami jak najdłużej ale nie za cenę jej komfortu.
Straszne to wszystko bardzo. Nigdy nie wiadomo co lepsze.
Teraz Oponia ją utuliła i wylizała. Śpią razem w fotelu.
A dzień jest jak co dzień. I to jest straszne bradzo.

Ona nie wstaje dzisiaj, nic nie je, już 2 dzień żyje na kroplówkach. chyba mi umrze. Nigdy nie dała mi się pogłaskać, a teraz kiedy przestała chodzić to nie oponuje, mogę ją głaskać do woli.Przestała tak nagle z dnia na dzień jeść, jest wyjątkowo chuda, waży tylko 2,80 kg. Co prawda nigdy nie była gruba tylko taka normalna. Wczoraj miała prześwietlaną jamę brzuszną, bo z pupy leciała krew takie kilka kropelek. Wetka dzisiaj wydłubała jej z odbytu zapieczony kał, bo na zdjęciu było widać , ze tam zalega i może dlatego nie ma apetytu. Wczoraj temperaturą miała normalną a dzisiaj tylko 34,9 Nie potrafię tego wkleić wyniku ale mogę napisać wszystko co tu zostało wydrukowane.

**Adopcje: 12 >>**

jasia.stargard2 pisze:Ona nie wstaje dzisiaj, nic nie je, już 2 dzień żyje na kroplówkach. chyba mi umrze. Nigdy nie dała mi się pogłaskać, a teraz kiedy przestała chodzić to nie oponuje, mogę ją głaskać do woli.Przestała tak nagle z dnia na dzień jeść, jest wyjątkowo chuda, waży tylko 2,80 kg. Co prawda nigdy nie była gruba tylko taka normalna. Wczoraj miała prześwietlaną jamę brzuszną, bo z pupy leciała krew takie kilka kropelek. Wetka dzisiaj wydłubała jej z odbytu zapieczony kał, bo na zdjęciu było widać , ze tam zalega i może dlatego nie ma apetytu. Wczoraj temperaturą miała normalną a dzisiaj tylko 34,9 Nie potrafię tego wkleić wyniku ale mogę napisać wszystko co tu zostało wydrukowane.

O cholerka. Kciuki.
Zrób fotkę badań i wklej ją.
Lub przepisz.
Kupal zalega bo odwodniona jest. Może miała i wysoką gorączkę.
Może zatkała się czymś. Może zatruła?

Morfologia, biochemia pełna, jonogram, rozmaz manualny. To pierwsze co mi przychodzi do głowy.

My się toczymy powolutku. Czekamy na nieuniknione i to jest ciężkie. Zawieszenie.

Wetka mówiła, że jest za słaba aby jej zbadać krew, pobrać.

Napisałam jeszcze 1 post ale mi zniknął.

Asia wiem jak musi ci być ciężko :201481

Tul malusią jak najwięcej... A stan koteczki bez zmian?

**Adopcje: 12 >>**

jasia.stargard2 pisze:Wetka mówiła, że jest za słaba aby jej zbadać krew, pobrać.

To wcześniej nie pobrała? Za pierwszym razem? ja o tym myślałam.
Kciukasy i to wielkie :ok:

**Adopcje: 12 >>**

mamago pisze:Asia wiem jak musi ci być ciężko Tul malusią jak najwięcej... A stan koteczki bez zmian?

Mała trzyma się. Nie jest gorzej, nie jest lepiej. Podpija wodę. Podjada troszkę.Brzuszek rośnie. Gaśnie. Ale ma siłę wskakiwać na kanapę i fotel, korzysta z kuwetki, stawia się w kuchni podczas posiłków, mruczy rozwalona na klacie, udeptuje powietrze i rozdaje buziaki.

Wczoraj miała temperaturę normalną a dziisaj tylko 34,9. Ja chcieli jej zrobić prześwietlenie na plecach to tak bardzo się broniła, że wbiła mi pazurki w prawą rękę, że aż krew się polała, zrobiono mi opatrunek a wieczorem m,nie trzęsło a w nocy miałam cały czas gorączkę. Dzisiaj od rana biegałam - jeździłam po lekarzach i wetach. Dostałam zastrzyk p. tężcowy i antybiotyk p.zakażeniom. Wczoraj nie byłam w stanie aby coś napisać.

Już wczoraj wetka powiedziała, że ona jest za słaba aby pobrać jej krew. Ja myślę, że ten cukier nie jest aż tak zły bo czytałam gdzieś w internecie, że koty mają od 100 do 200 a większy jak normalny w moczu też może być ze stresu. Dla niej, która 2,5 roku przebywała na zewnątrz to był wyjątkowy stres być złapaną i zawiezioną w obce miejsce.

OTW ja ciebie podziwiam, że tak bardzo je kochasz i tyle czasu poświęcasz dla kotków. Teraz przepiszę wynik z tego badania moczu.
BLD 10 Ery/ul +
UBG Norm
BIL NEG
PRO NEG
NIT NEG
KET NEG
GLU 150 mg/dl ++
pH 6
sG 1.015
LEU NEG

Na innych wynikach się nie znam kompletnie, ale cukier pobrany na dodatek w stresie zapewne, w ogóle nie jest wysoki. Norma dla kota to 100-130, ale do 200 nie ma paniki.

**Adopcje: 12 >>**

jasia.stargard2 pisze:OTW ja ciebie podziwiam, że tak bardzo je kochasz i tyle czasu poświęcasz dla kotków. Teraz przepiszę wynik z tego badania moczu.
BLD 10 Ery/ul +
UBG Norm
BIL NEG
PRO NEG
NIT NEG
KET NEG
GLU 150 mg/dl ++
pH 6
sG 1.015
LEU NEG

http://swiatkotow.pl/strefa-wiedzy/arty ... rzyca.html
http://www.weterynarz.com.pl/portal/ind ... zyca-u-kot

Jak dla mnie bez badań krwi ciężko szaleć z diagnozą.

OTW16- a bo to u nas jest jak jest ;)

Kto przegląda forum