od dziestu lat mam w domu i koty i psy
niektóre psy ważyły więcej niz ja
miewałam 17 kociat 'na stanie', w jednym pomieszczeniu ponad 100m2
i nigdy, podkreslam NIGDY żaden kot nie doznał urazów/obrażeń na taką skalę
szczytem była szrama na pysku, kilka kłaków wyrwanych czy draśnięte oko, ugryziona łapa (aktualnie 1 kociak Król Julian rzuca się/wymusza zabawę na całe stado kocio-psie bez wyjątku, w tym na 40kg hasiora, a dostał z liścia od 3,5kg persicy i nieszczęśliwie drasnęła oko - to wszystko!)
nie jest możliwe aby tak poważne obrażenia powstały z zabawy kociąt
podpisuję się pod hipotezą - tam ingeruje ktoś jeszcze
i nawet jesli kociaki mają wadę genetyczną z gatunku wrodzonej łamliwości/kruchości kości, to urazy powstawałyby również w Twojej obecnosci
kamera - o czym
bezwzględnie wiesz tylko Tya potem ..... ale to juz sama wybierzesz czego 'pragniesz'