OTW16- a bo to u nas jest jak jest ;)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 08, 2016 0:09 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

Strasznie to trudne wszystko :( jestem z Wami.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto lis 08, 2016 0:27 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

Trzymajcie się..
Tulanki i buziaczki dla maleńkiej..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lis 08, 2016 7:29 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

Mam nadzieję, że śpicie sobie spokojnie, przytulone.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lis 08, 2016 8:07 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

Jestem , zaglądam i :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2016 11:22 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

Asiu tak strasznie mi przykro, przytulam.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 08, 2016 19:10 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

Dzionek mija. Powolutku.
Patrzę na koty, patrzę na Naję i strach mnie ogarnia. Zebrałam się w sobie i puściłam ogłoszenia. Trudno się skupić jednak. Książka, film... Nie ten czas. Nic się mnie nie trzyma. Nawet zupa wodnista wyszła. Wsio się rozgotowało. Ku radości TZ-ta łyżka ma dużo luzu w talerzu. Nawet mięso pozwoliłam mu pożreć osobno.Celebrował spożcie żeberka jakbym mu perły na talerz sypła :wink: . Naja nie chciała, to on dostał. Kupiłam Winstony różne dla małej by choć coś liznęła. Brzuszek rośnie bardzo.
Spędzam z nią wiele czasu. Szuka kontaktu z człowiekiem. Więc tulę ją, daję buziaki, jestem. Wiem, że Naja ratunku szuka czując ,że z jej ciałkiem coś dziwnego się dzieje.
Z każdą inną francą mogę walczyć. Tutaj tylko mogę godziny odliczać. Boję się bardzo, że za późno podejmę decyzję o rozstaniu. Że za wcześnie ją podejmę.
Patrzę na siostry Najki i straszę je swoim wzrokiem wlepionym w nie. Nieśmiałą Nela woli dać nogę. Nika trzyma się też z dala. Czują ,wiedzą o tym ,że dziwne sprawy się dzieję.
Koty do Najki odnoszą się spokojnie i z dużą delikatnością. Wiedzą.
Dopiero co puściłam Najuni ogłoszenie. Drugie. Starałam się opisać najlepiej jak umiem jej cudny charakter. A to epitafium jest. Dłuższe ale epitafium.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 08, 2016 19:27 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

ASIA, na pocieszenie FIP niezmiernie rzadko przechodzi z kota na kota... małe pewnie przechorowały zwykłego koronowirusa a Ty nawet nie zauważyłaś. Na Najkę padło niestety, ta..... mutacja :( :( :( U mnie koty też obchodziły Toma, choć w ostatnich dniach Bubu do niego podchodził i go obwąchiwał, pozwoliły mu też ze sobą spać... On w ogóle szukał kontaktu w ostatnich dniach ze mną i kotami. Koty tak mają. Będziesz wiedziała. Kiedy malutka będzie tak słaba że nie będzie mogła stać na własnych łapkach i będzie siusiała pod siebie to będzie już... Przykro mi strasznie. To jeszcze gorsza sytuacja niż u mnie, bo malutka taka słodka i malusia jest... Trzymam kciuki za Twój spokój!!!
"Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kota" (J. Cocteau)

Bursztyn (*) Tom (*) na zawsze w moim sercu

mamago

Avatar użytkownika
 
Posty: 115
Od: Wto lip 19, 2016 6:32

Post » Wto lis 08, 2016 19:39 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

Asiu - gdy przestanie jeść, to w zasadzie ten moment. Bo po co ma odchodzić głodna i spragniona, z brzuszkiem wypełnionym płynem nie pozwalającym na jedzenie, picie a nawet głębszy oddech? :cry:
FIP to straszne s..rwysyństwo jest - za każdym razem ta szamotanina myśli, te wątpliwości "czy to już/czy to na pewno to/czy na pewno zrobiłam wszystko"... I za każdym razem gdy odchodzi "zaprzyjaźniony" kot wracają te śmierci i znów rozdzierają serce. :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 08, 2016 23:26 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

Asiu Ty będziesz wiedziała kiedy będzie ten czas. Ani za wcześnie ani za póżno. :cry:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25019
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro lis 09, 2016 8:54 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

meg11 pisze:Asiu Ty będziesz wiedziała kiedy będzie ten czas. Ani za wcześnie ani za póżno. :cry:

Niby wiem, masz rację. Choć łatwo nie jest. To wiecie sami.
Jesteśmy w komplecie. Jeszcze ciągle w komplecie. Dla mnie koszmarem jest myśl, że zbliżają się wolne dni i jak nastąpi kryzys u Najki to będę mieć związane ręce.
Na razie mała stawiła się na śniadanie i sporo zjadła. Miałam robić dziś badania krwi u dwóch kotów ale odpuściłam. Głupi powód ale dla mnie ważny. Musiałabym szlaban na gary dla wszystkich zrobić więc i Najce też. Ona podskubuje chrupki, ona chętnie je w obecności innych kotów, ona denerwuje się gdy jej miski bronię przed innymi...Tak więc badania poczekają.Niech będzie jak najbardziej normalnie.
Normalnym też jest, że śpi na mnie czy ze mną. Tylko ja mam więcej cierpliwości i już nie kręcę się w nocy jak zwykle zrzucając koty ze mnie.Więc mała drzemie do utraty czucia przez mój kręgosłup. Brzuszek duży już.
Za oknem śnieg grubymi płatkami spada leniwie z nieba. Koty zauroczone siedzą od rana przed oknem. Najunia też zerka odprowadzając płatki. Pierwszy śnieg. Miała go przeżyć pod cmentarnym płotem. Wzięliśmy je by uchronić przed zimnem, głodem, chorobami i śmiercią. Ale przed śmiercią nie dałam rady Njunię schować. Zgłosiła się po swą daninę. Czeka tylko kiedy kosę wyciągnąć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 09, 2016 9:04 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

Asia słabe to pocieszenie, ale pomyśl, że pod tym cmentarzem nawet by tego śniegu nie doczekała... pierwszego śniegu w jej życiu. Dzięki Tobie przynajmniej może go podziwiać!! A nie masz weta który przyjechałby do Ciebie do domu? Ja miałam ten komfort właśnie...
"Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kota" (J. Cocteau)

Bursztyn (*) Tom (*) na zawsze w moim sercu

mamago

Avatar użytkownika
 
Posty: 115
Od: Wto lip 19, 2016 6:32

Post » Śro lis 09, 2016 9:08 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

mamago pisze:Asia słabe to pocieszenie, ale pomyśl, że pod tym cmentarzem nawet by tego śniegu nie doczekała... pierwszego śniegu w jej życiu. Dzięki Tobie przynajmniej może go podziwiać!! A nie masz weta który przyjechałby do Ciebie do domu? Ja miałam ten komfort właśnie...

Asia, w wolne dni trudno o weta do domu. Oni też wyjeżdżają. Choć nasz wet Asia stanie na głowie by swoim podopiecznym pomóc. Ona traktuje nasze koty jak swoje. Bardzo przeżywa każdego nowego, każdą adopcję. Bardziej zna i pamięta nasze tymczasy niż Janusz. Ale jak jej nie ma na miejscu ...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 09, 2016 9:13 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

Nie piszę b wszystko jest beznadziejne. Przez chwilę ona ma ciepło i miłość, macie siebie
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lis 09, 2016 9:15 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

No to faktycznie trudna sprawa... Bo wiesz sama, że to może być kwestia dni albo godzin...Ale jakaś lecznica u was musi mieć dyżur prawda? Wiem że to mało komfortowe, i pewnie budzi w Tobie wewnętrzny opór, ale rozejrzyj się po mieście. Ja podjęłam taką a nie inną decyzję właśnie dlatego, żeby mój kot nie umierał sam... Trudna sprawa Asia.
"Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kota" (J. Cocteau)

Bursztyn (*) Tom (*) na zawsze w moim sercu

mamago

Avatar użytkownika
 
Posty: 115
Od: Wto lip 19, 2016 6:32

Post » Śro lis 09, 2016 9:30 Re: OTW16- Rodi chora!czytacze wyników potrzebni str.5

mamago pisze:No to faktycznie trudna sprawa... Bo wiesz sama, że to może być kwestia dni albo godzin...Ale jakaś lecznica u was musi mieć dyżur prawda? Wiem że to mało komfortowe, i pewnie budzi w Tobie wewnętrzny opór, ale rozejrzyj się po mieście. Ja podjęłam taką a nie inną decyzję właśnie dlatego, żeby mój kot nie umierał sam... Trudna sprawa Asia.

Znam lecznice otwockie i wiem co i jak. Ostatnim razem,gdy zaszła potrzeba szybkiej pomocy w przejściu kota przez TM (Boże Ciało było) , zaskarżyłam weta do Izby Lekarskiej za nie etyczne postępowanie. Wygrałam.
Choć wiem,że jeśli nadejdzie czas znajdę sposób by kot nie cierpiał.
Ale martwię się bardzo bo nie znam godziny i miejsca. FIP nie jest przewidywalny. Kot nie jest przewidywalny.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości