Zośka weterynarz Warszawa brak $

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 08, 2016 16:51 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

pauzsp pisze:Moja mama ma trzy przygarnięte koty, 6 miesięczne, niewiele większe od niej.Jednego 9 letniego. Zośki nie dokarmiała, bo nie zdecydowała się na kolejnego kota w domu. Ja i mój brat nie mogliśmy jej nawet głaskać.
Byłyśmy pewne, że kotka ma właścicieli, w tym celu udałam się po okolicy, popytać. Nikt o Zośce nic nie wiedział.

To czym się żywiła przez dwa tygodnie w tej kotłowni?
Myszami?
Tym bardziej potrzebne odrobaczenie. Gryzonie są źródłem robaków.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Wto lis 08, 2016 16:52 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

Hej,

napisz co z kotką. Czym konkretnie ją karmisz ( i poisz;) ), jak często, etc. Z jakiej dzielnicy jesteś? Jak napiszesz okolicę to będzie łatwiej zlokalizować weta który będzie dość blisko i jednocześnie nie zedrze z Ciebie skóry, ani nie odeśle do schroniska.

Może się okazać, że biegunka to coś poważnego, jak np. początki panleukopenii ale także że to pokłosie zmiany żywienia, albo po prostu działanie pierwotniaków (lamblie/kokcydia). Wszystko to wybada lekarz. Kot zaszczepiony musi być jak najszybciej. Jeśli Wasze koty domowe miały kontakt z małą, a wyjdzie, że to robota pierwotniaków, to zbadałabym im kał także.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2016 16:55 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

pauzsp, napisałaś już 5 postów, za moment włączy Ci się opcja korzystania z pw, napisz wtedy do alix76 -- proponowała pomoc.
alix76 pisze:Fundacje pomagają zwierzętom bezdomnym i wolnżyjącym. Twoja kotka jest właścicielska - możesz uzyskać leczenie na kredyt i w tym ewentualnie mogę pomóc.
80 zł powinno wystarczyć na początek :wink:

Razem coś uradzicie.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto lis 08, 2016 18:06 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

Kociakowi się pogorszyło, jest u weta, fartownie u tego, u którego ja mam otwarty rachunek. Podejrzenie moje i lecznicy jest pp :( , własnie jest badany, ma mieć podaną surowicę tak czy owak.
Jeżeli ktoś chciał wesprzeć leczenie, to teraz można na konto:
Fundacja Szanowny Pan Kot
Bank BGŻ 96 2030 0045 1110 0000 0303 8260
Tytułem: darowizna na cele statutowe Miau

Oczywiście status kociaka (właścicielski czy tymczas) i ewentualne szukanie mu domu omówimy we właściwym czasie, w tej chwili ratujemy mu życie. Potrzebne :ok: :ok: a i wpłaty nie zaszkodzą :wink: .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lis 08, 2016 18:27 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

alix, wielkie dzięki!
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto lis 08, 2016 18:32 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

takie rzeczy to tylko na miau :)
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Wto lis 08, 2016 19:53 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

Wszystko z Zośką super! Wielka wdzięczność dla Alix. Luźne kupy okazały się niegroźne, tak samo jak koci katar. Wydawało się być wszystko oczywiste, a wyszło super. Zośka szczęśliwy wrócił do nowego domu, zostaje u mnie. Serce by mi dzisiaj z jego powodu pękło i nie oddam go nikomu:)

pauzsp

 
Posty: 9
Od: Wto lis 08, 2016 12:50

Post » Wto lis 08, 2016 19:56 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

Dziękuję Wam, tutaj wszystkim, za zainteresowanie moim kocim tematem.

pauzsp

 
Posty: 9
Od: Wto lis 08, 2016 12:50

Post » Wto lis 08, 2016 20:30 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

pauzsp pisze:Luźne kupy okazały się niegroźne, tak samo jak koci katar.

Rozumiem, że chodziło o katar jako taki a nie "koci katar"?
Wirus herpes powoduje u kotów chorobę zwaną "kocim katarem" i to jest poważna rzecz, zwłaszcza w przypadku nieszczepionego malucha z biegunką.
Domyślam się, że jednak chodziło o kilka smarknięć czyli przeziębienie?

Co do szczepienia ja mimo wszystko poczekałabym, aż malutka(?)/malutki(?) troszkę wydobrzeje. Odkarmić kilka dni na dobrym żarciu, potem odrobaczyć a po kolejnym odstępie zaszczepić (nie znam wśród ludzi mieszkających na wsi zbyt wielu osób, które szczepiłyby koty a nie były użytkownikami miau. Myślę, że należy założyć, iż kotka nie była szczepiona, a poza tym odkurowanie jej zajmie dobre 2 tyg. jeśli nie więcej, co samo w sobie pozwoli na ponowne zaszczepienie jeśli pierwsze było wykonane).
Można się ze mną nie zgadzać co do przeczekania, ale Bąbelek zareagował taką nadwrażliwością na jedno ze szczepień, że wymiotował i miał bardzo silną biegunkę. Musiałam podać dużą dawkę środka zatrzymującego wodę w organizmie, a był w dużo lepszej kondycji i sporo starszy niż Zośka. W jej obecnym stanie taka reakcja nadwarżliwości mogłaby się skończyć nieciekawie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lis 08, 2016 20:45 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

Mnie też te określenie zdziwiło, użyłam słów lekarza. Kontekst nie był tak dramatyczny.
Nie jestem ze wsi, w mieście szczepienia są sprawą oczywistą.
Również zastanawiałam się nadnimi, ale już po wszystkim. Mam nadzieje, że nie będzie żadnych komplikacji, za szybko się wszystko działo i chyba spanikowałam.
Koniec końców zaufałam lecznicy.

pauzsp

 
Posty: 9
Od: Wto lis 08, 2016 12:50

Post » Wto lis 08, 2016 21:13 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

Eh, maluchy potrafią napędzić strachu. Teraz już spokojniej - obserwuj Zosika :wink: , jak nie będzie poprawy albo coś Cię zaniepokoi i wiesz gdzie jechać :) . Kociaki różnie przechodzą choroby a i objawy bywają nieswoiste. Lepiej na zimne dmuchać :wink:
:1luvu: :1luvu: :1luvu: masz domownika :1luvu: :1luvu:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lis 08, 2016 21:42 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

pauzsp pisze:Nie jestem ze wsi, w mieście szczepienia są sprawą oczywistą.

pauzsp pisze:Przygarnęłam wczoraj Zośkę, przywiozłam do siebie z innego miasta. Przybłąkała się do rodzinnego domu, spała w kotłowni, już tak dwa tygodnie.

Ok, po prostu kotłownie częściej występują w miasteczkach i na pograniczu wsi, niż w samych miastach (widzę to u siebie). W każdym razie jeśli ktoś kotkę wywalił, to wątpię, aby inwestował w szczepienia.

Przy maluchach łatwo o odwodnienie, a każda infekcja może być groźna, zwłaszcza że kotka była ospała a to źle rokujący objaw. Wcale nie dziwię się lekkiej panice i trudno mi uznać, że jest na wyrost :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lis 09, 2016 11:17 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

Jak się dziś kotek czuje?
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 09, 2016 12:12 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

Bardzo dobrze, przespaliśmy noc, zaczął nas zaczepiać i bawić się, jakaś miła odmiana :-) Dzisiaj jeszcze tylko antybiotyk, za chwilę odrobaczenie i Zośka będzie miał spokój.

pauzsp

 
Posty: 9
Od: Wto lis 08, 2016 12:50

Post » Śro lis 09, 2016 12:20 Re: Zośka weterynarz Warszawa brak $

wspaniale wieści! oby tak dalej :D
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 50 gości