Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

bo to grzeczne koty są

Taaa, jasne. Grzeczne.Pewnie, że grzeczne. Po mordobiciu. :ryk:

Biedaki się zmeczyli :201461

A malutka dzikawka śliczna :1luvu:

Usiadłam na Salem.

Salem 11 pisze:Usiadłam na Salem.

MaryLux pisze:
Salem 11 pisze:Usiadłam na Salem.

No co? Nie zauważyłam paskudy. Chciałam sobie usiąść na fotelu a ta czarna zaraza schowała się pod narzutą.

Mamba ciągle obrażona :evil:

Chciałam ją wczoraj pogłaskać. UGRYZŁA mnie. :placz:

A dałam jej przecież na przeprosiny sosik miamora. :placz:

Salem 11 pisze:Mamba ciągle obrażona Chciałam ją wczoraj pogłaskać. UGRYZŁA mnie. A dałam jej przecież na przeprosiny sosik miamora.

Bo trzeba było podać bażanta. Na kryształach lub porcelanie.

Ja jej dam bażanta, że o porcelanie i kryształach nie wspomnę. Chociaż wczoraj to może by i dostała. Coś koci dolegało i puściła wolno ptaka ozdobnego. Cały dzień siedziała osowiała i warczała na wszystkich i wszystko. Ale dzisiaj już humorek lepszy i apetyt wrócił. Właśnie opróżnia miski chłopaków. Panowie ogłosili bojkot nowej mieszanki mięsnej. :twisted:

Biedaczki

Salem 11 pisze:Ja jej dam bażanta, że o porcelanie i kryształach nie wspomnę. Chociaż wczoraj to może by i dostała. Coś koci dolegało i puściła wolno ptaka ozdobnego. Cały dzień siedziała osowiała i warczała na wszystkich i wszystko. Ale dzisiaj już humorek lepszy i apetyt wrócił. Właśnie opróżnia miski chłopaków. Panowie ogłosili bojkot nowej mieszanki mięsnej.

To gdzie ten bażant na kryształach???

Jak to gdzie? W lesie. Czarna zaraza czuje się już dobrze to może jeść co co wszyscy. :twisted:

barbarados pisze:Biedaczki

Tiaaa. Biedaczki. Spasione kluchy.Kradną ze stołu na potęgę. Człowiek nie może spuścić swojego talerza z oczu bo zostanie bez obiadu. :evil:

Ciociu. Klucha jest u nas, nie u Ciebie.
Pralcia

Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Kto przegląda forum