

U mnie taka kłacząca jest Stella. Nic nie pomaga, a sypie się z niej całorocznie. Ciri zimą trzyma futro na grzbiecie, gubi tylko latem na szczęscie. Oj jest dużo odkurzania, ja specjalnie kupiłam taki mały ręczny odkurzacz jak do samochodu, żeby mieć go pod ręką iw razie czego tylko machnąć po meblu czy gdzie tam zakłaczyła
