Kubuś i Misia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 05, 2016 11:47 Kubuś i Misia

No i witam ponownie. ;)

Kubuś dorobił się towarzystwa.
Wabi się Misia.
Zaakceptowali się w 30 min. :o
Ale po jakimś czasie zauważyłem, że Kuba czasami jak by atakował Misię.
Raz to wygląda jak by próbował z nią kopulować.
Innym razem sierść jej powyrywał, swoją drogą sama jej wypadała obficie.
To znowu złapał ją za grzbiet i przycisnął do podłogi.
To złapał za gardło.

Nie wiem co o tym myśleć i jak reagować.

Na ogół to kuba jest dla niej opiekuńczy.
Oddaje jej swoje smakołyki i liże jej futerko.
Ciągle wodzi za nią wzrokiem i kontroluje jej poczynania.

Zupełnie nie potrafię rozgryźć Kuby o co mu chodzi?
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Wto kwi 05, 2016 15:16 Re: Kubuś i Misia

W jakim wieku jest Misia? Ile czasu jest u Was? Jest sterylizowana?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Wto kwi 05, 2016 20:11 Re: Kubuś i Misia

To początki.
Misia ma 7 mc-y.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Wto kwi 05, 2016 21:35 Re: Kubuś i Misia

I jeszcze jedno, robił ktoś z was operację oka kotu? Oko po infekcji i ze zrogowaceniem.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Śro kwi 06, 2016 17:05 Re: Kubuś i Misia

Dobra nie ważne poradzę sobie.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Pon paź 31, 2016 15:23 Re: Kubuś i Misia

To je MISIA.
Obrazek
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Pon paź 31, 2016 15:26 Re: Kubuś i Misia

Kubuś opiekuje się Misią.
Misia miała cesarkę. :O
Obrazek
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Pon paź 31, 2016 15:28 Re: Kubuś i Misia

Misia jest malutka a Kubuś duży.
Obrazek
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Pon paź 31, 2016 15:33 Re: Kubuś i Misia

Misia i Kubuś bawią się na nowym kocyku.
Obrazek
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Wto lis 01, 2016 9:45 Re: Kubuś i Misia

A to młode Misi.
Obrazek
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Wto lis 01, 2016 10:10 Re: Kubuś i Misia

Jak widać Misia okazała się być w ciąży.
Co prawda wszystko na to wskazywało, ale wiek Misi jednak nie pozwolił dopuścić myśli o ciąży. A jednak!
Wróciłem kiedyś z pracy a koty w lament! Oboje coś do mnie mówią.
Kuba coś po swojemu usiłuje powiedzieć, Misia pokazuje na nosidełko pewnie tam wody odeszły.
A z tyłu Misi wystaje bąbel barwy ciemno czerwonej. Wiedziałem że to łożysko.
Barwa sugerowała coś niedobrego, więc telefon, taryfa i klinika.
W klinice, po badaniach chcieli odesłać mnie do domu z Misią na co się kategorycznie nie zgodziłem.
Gdyby Misia mogła urodzić sama to już dawno by to zrobiła.
Zażądałem porodu w klinice. Stwierdzili że nie mogą przyjąć Misi chyba że zrobią cesarkę.
OK Pomyślałem i kazałem przy okazji wysterylizować Misię i zaopiekować się młodymi.
Sprawdzić zdolność Misi do samodzielnej opieki nad małymi i czy ma pokarm.
W nocy dzwonili z zapytaniem czy ratować młode bo są przyduszone.
Odparłem że tak, na usg było widać dwójkę kociąt.
Rano dzwonili, że Misia ma czwórkę małych oraz brak pokarmu i instynktu macierzyńskiego.
Hmm Licząc, że po ratowaniu kociąt i całonocnej opiece będą w jakiś sposób utożsamiali się z losem małych, w związku z powyższym nakazałem zlikwidować młode.
Po jakimś czasie dzwonią że chcą je zabrać i czy się ich zrzekam?
No i o to mi chodziło plan się powiódł, młode mają opiekę i dom.
Niestety ja nie był bym wstanie zapewnić należytej opieki więc i tak by u mnie zdechły.
Wszystko zakończyło się powodzeniem.
Małe żyją i mają się dobrze.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Wto lis 01, 2016 22:50 Re: Kubuś i Misia

Krótka charakterystyka:
Kubuś - Rezydent, wszystko ma pod kontrolą i poukładane.
Bardzo zazdrosny o Pancia, często strzela fochy, rzadko okazuje uczucia, ale gdy okazuje jest bardzo wylewny.
Mały cwaniak, potrafi się domagać.
Misia - Urocza, zabawę znajdzie wszędzie, wszystko jej pasuje, non stop mruczy.
Bezwzględnie ufa ludziom, zje wszystko i kupę też robi byle jak.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Śro lis 02, 2016 8:10 Re: Kubuś i Misia

Misia przyniosła do domu jakieś choróbsko.
Kubuś zachorował i zaczął skrzeczeć jak żaba zamiast miałczeć.
Dostał jakieś leki ale w zastrzyku bo nie byłem wstanie regularnie mu podawać.
Dawanie zastrzyku na obcym terenie to łatwizna, ale w domu?
Nie było to takie proste, Kuba nie chciał siedzieć na dupie.
Wymyśliłem dwie alternatywy, zastrzyk podczas jedzenia, lub wziąć kota na dwór i gdy będzie spięty nowym otoczeniem dać mu zastrzyk.
Tak zabrałem się do realizacji planu nr 1, ale był to numer na jeden raz, powtórka nie chodziła w rachubę.
Dałem mu do miski dobre jedzonko, pogłaskałem po grzbiecie, podniosłem skórkę i raz ciach zastrzyk podany.
Kuba błyskawicznie wyskoczył z półobrotem i patrzy co go tak użarło?
Lekkie zawahanie i nie zdążył bym wstrzyknąć.
Kubuś szybko wrócił do zdrowia i ma się dobrze.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Śro lis 02, 2016 21:47 Re: Kubuś i Misia

Tak się zastanawiam. Miśkę zastałem z łożyskiem na wierzchu 20 kwietnia, to gdzieś 18 lutego musiała być zapłodniona miała by wtedy 4-5mcy.
Obecnie nie jestem pewien czy Misia coś urosła, może ciut, nie dał bym jej więcej jak 8 mcy a obecnie powinna mieć 14 mcy.
Misia jest bardzo lekka w porównaniu do Kuby i prawie dwa razy mniejsza. Kotki jakoś wolniej rosną i nabierają ciała?
Czy może zdarzają się takie wersje "lilipucie"? Misia ma na dodatek taki gruby szczeniacki pyszczek. Może zawsze będzie wyglądała jak słodkie maleństwo?
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Śro lis 02, 2016 22:31 Re: Kubuś i Misia

Obecnie Misia wygląda tak.
ObrazekObrazekObrazek
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości