Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 25, 2016 21:09 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Amelcia super wyszła, w końcu nie ma wystraszonych oczu :)
Agata znalazlas swoje przysmaki?
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5310
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 25, 2016 21:23 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Znalazłam i od razu trochę rozdałam ;) Tabby i Berek mnie kochali bardzo :roll:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Śro paź 26, 2016 11:31 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Nie mamy dyżuru na jutro :!: :!: :!:
Ktoś może :?: :?: :?:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5938
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw paź 27, 2016 7:04 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

wczoraj spokojnie. jedyny konflikt jest na linii Amelka-Tosia

Zawiozłam wczoraj ten wymaz z uch Myszki - maskara. duzo bakterii i mega stan zapalny.
Codziennie trzeba więc Myszce zakroplić prawe ucho i DELIKATNIE rozmasować. NIE GRZEBAĆ W UCHU!!! bo przy takim stanie zapalnym Myszka odczuwa ogromny ból.
Na razie na 10 dni, a ok środy zwiozę znowu wymaz i zobaczymy czy kontynuować leczenie.
Wszystko rozpisane na tablicy
nie zapominajcie tez o LACTULOZIE w parzyste dni! Myszka ładnie zjada w gourmecie

U Miśków ok. żadnych pawi ani sików nie odnotowałam, ale w kuwetach było bardzo mało żwiru, na ogólnym to samo. a urobku pełno, wiec wszystko poprzyklejane.
Miśki lubią gourmeta - Misiek ładnie zjadł wszystkie specyfiki - nie zapominajcie o nich - rozpisałam tez na drzwiach ;-)

Na ogólnym nasikana ne biurku i przed kuwetą przy pralce oraz pod drzwiami do kuchni :-(

Berek, jak zwykle, wygłodniały, ale suchego jeszcze trochę w misce miał :roll:
Bruno tez głodny i spragniony wolności.
Jego powoli już można zacząć wypuszczać.
w przyszłym tygodniu zawiozę go na kastrację.

U maluchów kupy ok. Dałam im animond kitten. zobaczymy jak będzie dzisiaj.
tutaj tez mało żwiru i właściwie cały żwirek brudny - wszystko wywaliłam i nasypałam nowy.

Zlikwidowałam tez 1 kuwetę u Berka, tą odkrytą - nic w niej wczoraj nie było.
Moczy sie w wannie.

Podłogi pozamiatałam ale nie umyłam.

mgska

 
Posty: 13388
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 27, 2016 7:48 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

pyma pisze:Nie mamy dyżuru na jutro :!: :!: :!:
Ktoś może :?: :?: :?:


a może jakaś współpraca, ja bym mogła wpaść na niecałą godzinkę o 16tej?
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5310
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 27, 2016 9:04 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

ja będę na pewno u Berka, ale to późnym wieczorem i pewnie też na godzinkę, około 20-21 dopiero :(
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Czw paź 27, 2016 9:13 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Ja niestety nie dam rady podjechać :(

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8715
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw paź 27, 2016 9:26 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:ja będę na pewno u Berka, ale to późnym wieczorem i pewnie też na godzinkę, około 20-21 dopiero :(


Agatka to ja dam tylko jeść z lekami, co? A Ty byś kuwety ogarnęła, pliss :1luvu:
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5310
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 27, 2016 12:53 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

olala1 pisze:
Pinezkowa pisze:ja będę na pewno u Berka, ale to późnym wieczorem i pewnie też na godzinkę, około 20-21 dopiero :(


Agatka to ja dam tylko jeść z lekami, co? A Ty byś kuwety ogarnęła, pliss :1luvu:


dobrze, ogarnę, to mi napisz na tablicy co zrobiłaś, albo co jest do zrobienia (zależy ile zdążysz zrobić), ja to później zetrę. może mi się uda wyjść wcześniej z pracy niz o 18, to bym była o jakiejś 19 w kociarni :roll:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Czw paź 27, 2016 20:14 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Wieczorem w kociarni nie było wody. Na szczęście była u sąsiadki, więc miałam dyżur pod tytułem: dygam po korytarzu w te i wewte :roll:
Poza tym skończyło się gastro suche, a powinny jeść to Miśki, Wiki i Bertolini, więc chyba jutro trzeba będzie przed dyżurem zahaczyć o Seidla i wziąć paczkę.
I... przepraszam zapomniałam zdjąć pranie i chyba zostawiłam jedną pustą tackę po puszkach na półce :oops: miałam ją wziąć w rękę i wywalić i nie zabrałam :201427

Poza tym kociaczki ok - Tosia skakała pod sufit, Zosia próbowała jej dorównać i Amelka nieśmiało też. Hania pacała tę zieloną nakręcaną myszkę, a Ptyś przechadzał po ogólnym, Myszka się wygłaskała za wszystkie czasy, Tabby żuliła o jedzenie, Berek biegał za gumową piłką, aż padł i dyszał, Bruno się darł o wypuszczenie, Wiki miziała, Miśki też się miziały, lizały ręce i wiły, dzieciaki robiły kipisz w klatce - ot, zwykły dyżur :mrgreen:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Czw paź 27, 2016 20:53 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:
kociaczki ok - Tosia skakała pod sufit, Zosia próbowała jej dorównać i Amelka nieśmiało też. Hania pacała tę zieloną nakręcaną myszkę, a Ptyś przechadzał po ogólnym, Myszka się wygłaskała za wszystkie czasy, Tabby żuliła o jedzenie, Berek biegał za gumową piłką, aż padł i dyszał, Bruno się darł o wypuszczenie, Wiki miziała, Miśki też się miziały, lizały ręce i wiły, dzieciaki robiły kipisz w klatce - ot, zwykły dyżur :mrgreen:

Agatka :)
Współczuję braku wody - mam nadzieję, że to nic poważnego.
a to powyżej - wykorzystam któegoś dnia na fb - jeśli pozwolisz :) - jako wieści z kociarnianego dyżuru :)

Gastro z dolnej szafki w szpitaliku też już się skończyło?
Zamówię - ale to potrwa z 5 dni zanim przyjdzie
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 27, 2016 22:06 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

W szpitaliku gastro jest jeszcze z pół paczki, w szafce pod zlewem.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5310
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 28, 2016 5:33 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Aaa to nie wiem, skończyło się gastro w witrynce u Miśków, po szafkach przyznaję nie buszowałam. Ale dla Berka nie starczyło i on ma pomieszane z RC. Jakby kupa u niego była stała, to mógłby już zostać na normalnych, ale jeśli będzie placek to wymieńcie mu chrupki, dobrze? Wczoraj miał w kuwecie takie pół na pół :roll:
Anetka, wykorzystuj co chcesz :mrgreen:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Pt paź 28, 2016 6:51 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Aneta, to zamów Intestina, jak mozesz. mokre tez.
i purizona :oops:

mgska

 
Posty: 13388
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 28, 2016 7:27 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

zamówiłam suche - 8kg intestinala i 7,5 purizona, wzięłam też 400-gramowe paczki purizona za punkty.
Mokrego nie zamawiałam - już nie będę zmieniać - zamówię po 1 listopada - razem ze żwirem, bo chyba też trzeba już kupić
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości