Ja. Nemo pojechal do domu :)

» Sob kwi 23, 2005 22:10

Dawno tu jakoś nie zaglądałam. Dzisiaj zajrzałam - i odrazu trafiłam na ten wątek

. Siedzę i aż się trzęsę :cry:

. Żyję już długo na świecie, wiele widziałam, wiele przeżyłam i wydaje mi się, że sporo rozumiem. Ale czegoś takiego zrozumieć nie potrafię. Patrzę na moją gromadkę, może nie karmioną najdroższymi karmami, tylko takimi średnimi, może nie żyjącą w luksusach, ale radosną, rozbrykaną, i myślę sobie - jak niewiele potrzeba żeby dać szczęście. I nie mieści mi się w głowie, że można być aż tak podłym (nie mam pomysłu na ikonkę)

» Sob kwi 23, 2005 22:21

ja wiem Aniu.
a Nemo, to taki dory kot ...

i jemu sie udalo
a ilu kotom urodzonymw piwnicach podworkach domach
taki los nei zostanie oszczedzony...

» Sob kwi 23, 2005 22:45

eve69 pisze:ja wiem Aniu.
a Nemo, to taki dory kot ...

i jemu sie udalo
a ilu kotom urodzonymw piwnicach podworkach domach
taki los nei zostanie oszczedzony...

Dokładnie, Nemo ma szczęście w nieszczęściu.. :ok:

» Nie kwi 24, 2005 8:38

Nemo ma szczescie, rzeczywiscie...
Przede wszystkim dlatego, ze spotkal Ciebie, ale nie tylko...

Masz fachowego weterynarza, Eve, i to jest drugie szczescie Nemo.
Wielu w takich sytuacjach podejmuje decyzje o skroceniu cierpien...

Nemo zostal uratowany dwa razy

Chcialabym Cie za to uscisnac, tak mocno i serdecznie.
I zrobie wszystko, zeby miec okazje :wink:

» Nie kwi 24, 2005 11:02

dopiero dzis przeczytalam ten wątek, jakos ostatnio zadza sie coraz czesciej czytac tego rodzaju posty. Nie wiem co sie dzieje z tymi ludzmi, sku...........
Bardzo sie ciesze, ze Nemusiowi sie udalo:):)

» Nie kwi 24, 2005 13:08

Pierwsza samodzielna koopa dzis :lol:

» Nie kwi 24, 2005 13:10

» Nie kwi 24, 2005 13:49

i kto by pomyslał, że mozna się cieszyć z kocie koopy :dance:

ja się cieszę i Obrazek

» Nie kwi 24, 2005 13:58

Super

» Nie kwi 24, 2005 14:18

Nemo, gratuluje :dance:

Niech Ci uscisne prawice

Kochany Nemo...

» Nie kwi 24, 2005 14:19

eve, mogę tylko napisać, że przywracasz wiarę w ludzi- ludziom i kotom tę wiarę przywracasz:) każde słowa są tutaj zbyt banalne...dziękuję...
i bardzo mocno trzymam kciuki za Nemo!

» Nie kwi 24, 2005 14:20

beliowen, tobie też wielkie dzieki za dom dla Nemo:) i niech dzieki Wam uwierzy,że życie nie musi boleć...

» Nie kwi 24, 2005 14:33

Ja. Nemo pojechal do domu :)

Kto przegląda forum