Koteczka wychudzona ,wynędzniała ,dziki dzik ,a kiedy zaczęłam wkładać jej jedzenie z saszetki rzuciła się na nie jak by zawsze jeździła autem i w ogóle wszystko było git.Zjadła dwa Intenstinale bo to akurat miałam dla swoich sraluszków i zjadła by więcej ale bałam się dać.Czy oni nie karmię tych bied po sterylizacji????
tak mam dość .
Została tam jeszcze jedna koteczka na sterylizację ,siostra tej nie żyjącej ,też kolorowa.
Może na wiosnę pożyczę im klatki ,teraz nie.
Pojechałam złapać brata tej srebrnej co siedzi u Agi ,niestety ,złapałam tylko deszczu nawet w gacie
Krówencjusz i Inka nadal mają srakę
co prawda humory lepsze ,ale leje się Kroplówki dwa razy dziennie ,do tego Ornipural.
On Eterogelan ,ona Forti Flora i Diadog.
Wszystko śpi ,a ja się po wyprawie rozgrzewam pod kocykiem.
za super domki dla pozostałej szóstki 
kiedyś się spotkamy
albo ja taka nie poukładan ,ale nawet do kompa nie ma kiedy usiąść ,bo ciągle coś.
normalnie jestem w szoku ,taka młoda ,a już ..facet to miałkun 
i miłego dnia i tygodnia 
