ŚLEPACZKI cz. IX- DO ZAMKNIĘCIA

Przy okazji zapraszamy na jesienny kiermasz dla ślepaczków

https://www.facebook.com/events/480559212148532/

a takie cudaczki można tam spotkać :wink:

A ja chciałam pokazać 8-letnią niedowidzącą Emilkę z Miaukota, moją tymczaskę...

no wreszcie

bo ją tak ukrywasz

Ja wciąż ślepaczkowa jestem, chociaż stan liczebny się zmienia. Mojego rezydenta Fartusia, niestety, już nie ma ("szczęśliwie wychodzący" kot po wypadku nie tylko oko stracił, ale i pourazowej padaczki się nabawił - a ta w końcu go zabiła). :cry:

Mocno niedowidzący Grześ za to wreszcie doczekał się własnego domu, naprawdę superanckiego. :ok:

Dobrze, ze jednooczka Kruszynka pozwala mi jeszcze formalnie przynależeć. :wink:

Agneska pisze:Dobrze, ze jednooczka Kruszynka pozwala mi jeszcze formalnie przynależeć.

ja nam Morfeusz

Boziu, jakie cudne te kotuszki pierdziuszki :201461

Zapraszam na bazarek , do siebie, dorzuce troszkę rzeczy jeszcze.

Agneska pisze:Ja wciąż ślepaczkowa jestem, chociaż stan liczebny się zmienia. Mojego rezydenta Fartusia, niestety, już nie ma ("szczęśliwie wychodzący" kot po wypadku nie tylko oko stracił, ale i pourazowej padaczki się nabawił - a ta w końcu go zabiła). Mocno niedowidzący Grześ za to wreszcie doczekał się własnego domu, naprawdę superanckiego.
Dobrze, ze jednooczka Kruszynka pozwala mi jeszcze formalnie przynależeć.

Kochana, bardzo przykro z powodu Fartusia [']

Grześ w super domku cieszy!!!!!!!!!!!!!!!!!! A Kruszynka to szczęściara!!!!!!!!!!!
I Ślepaczki to szczęściarze, bo przynależysz wieczyście :mrgreen:

I Daga tysz :201461

czarno-czarni pisze:no wreszcie bo ją tak ukrywasz

o ! dokładnie -taki chitrus,że pokazać nie chce , może boi się ,że uprowadzimy :strach:

, bo wiadomo, jacy tutaj goście siedzą :mrgreen:

Z mojej strony uważam,ze nie ma nijakiego problemu, aby ślepaczka "nabyć" :wink:

Agnesko, tak przykro mi z powodu Fartusia

[*]

gatiko pisze:Boziu, jakie cudne te kotuszki pierdziuszki

Zapraszam na bazarek , do siebie, dorzuce troszkę rzeczy jeszcze.

dziękujemy i zapraszamy na bazarki dla ślepaczków tutaj i naszym fb

Agneska pisze: Mojego rezydenta Fartusia, niestety, już nie ma ("szczęśliwie wychodzący" kot po wypadku nie tylko oko stracił, ale i pourazowej padaczki się nabawił - a ta w końcu go zabiła).

Współczuję...