SPIS KARM DLA KOTA cz. 6

[Dark Angel]

Nie pamietacie jak mówiła, że Felix to super mięsne kawałki dla kota?

Pamiętam Normalnie było jak wtedy, gdy jakiś gość od Whiskasa wszedł na forum i próbował nas przekonać, że to wspaniałe kocie jedzonko.

A co do zapachu kociej kupy - ludzkie też nie pachną fiołkami. Nie ma się co oszukiwać. Wolę, żeby śmierdziało po dobrej kociej karmie niż żeby nie było zapachu po czymś, co kurom na paszę by się nadało.

BTW, Bozita w galarecie ma białka 8,5%, tłuszczu 4,5%, niemal cała reszta to "wilgotność". Tego mięsa musi być tam mnóstwo O ile rozumiem, że jak się koty dokarmia i jest ich cała gromadka, to nie sposób wszystkim zapewnić nie wiadomo jakie jedzenie i się kupuje Smille czy Bozity jako dodatek do suchej karmy, o tyle uważam, że jeśli domowy budżet pozwala, to się powinno kotu dawać coś lepszego. Wątek "Spis karm dla kota" powstał w celu wymiany opinii na temat karm, ale nie w celu polecania w pierwszej kolejności karm słabych jakościowo. Ja, gdybym miała mniej pieniędzy, nie kupowałabym puszek wcale, tylko zainwestowałabym w lepsze suche i kupowała mięso.

[Moniaaaa]

O prosze, a ja nawet nie wiedziałam, ze "takie mądrości" prawi

Teraz w innym wątku sieje zamęt i zarzuca większości forumowiczów fanatyzm... skad w ludziach tyle jadu i złośliwości? O braku kultury i zmanierowaniu nie wspomnę...

Edit: dziewczyny moze założymy wątek pt. "Szalone fanatyczki z forum Miau"

[ser_Kociątko]

jestem za! założę na koci łapci

[Dark Angel]

To gdzie ten wątek? Chętnie się wpiszę, jako etatowa fanatyczka I nawet na ochotnika poszukam tych postów o Felixie, jak na prawdziwą fanatyczkę przystało.

[Moniaaaa]

Rowniez czekam na wątek
Dark Angel szukałam i nie znalazłam tych wpisów, a bardzo chciałam sie dokształcić, bo przecież mam wątpliwe wykształcenie

[Stomachari]

A co do zapachu kociej kupy - ludzkie też nie pachną fiołkami. Nie ma się co oszukiwać. Wolę, żeby śmierdziało po dobrej kociej karmie niż żeby nie było zapachu po czymś, co kurom na paszę by się nadało.

Są różne teorie dotyczące wonności odchodów (zasłyszane przeze mnie ifno dotyczyły akurat ludzkich, ale zakładam, że da się to przełożyć na koty). Jedne mówią, że mięso jest tak ciężkie, że kał zawsze będzie po nim źle pachniał. Inne głoszą, że jeśli odchody mocno wonią, to znaczy że jedzenie było niewłaściwe.
Na korzyść tych drugich teorii przemawia to, co mówi Patmol na temat karmienia kotów samym mięsem - że odchody są bezwonne.
Nie mam zdania na ten temat, dzielę się jedynie tym, co udało mi się zasłyszeć.

[fillmeout]

A co do zapachu kociej kupy - ludzkie też nie pachną fiołkami. Nie ma się co oszukiwać. Wolę, żeby śmierdziało po dobrej kociej karmie niż żeby nie było zapachu po czymś, co kurom na paszę by się nadało.

Są różne teorie dotyczące wonności odchodów (zasłyszane przeze mnie ifno dotyczyły akurat ludzkich, ale zakładam, że da się to przełożyć na koty). Jedne mówią, że mięso jest tak ciężkie, że kał zawsze będzie po nim źle pachniał. Inne głoszą, że jeśli odchody mocno wonią, to znaczy że jedzenie było niewłaściwe.
Na korzyść tych drugich teorii przemawia to, co mówi Patmol na temat karmienia kotów samym mięsem - że odchody są bezwonne.
Nie mam zdania na ten temat, dzielę się jedynie tym, co udało mi się zasłyszeć.

Ja również słyszałam, że po BARFie, czyli samym mięsie, kupa jest praktycznie bezwonna i co 2-3 dni. Niestety my z takiego sposobu karmienia nie korzystamy i u nas zdecydowanie fiołkami nie pachnie

[ser_Kociątko]

Mamy wątek na Koci Łapci!

u nas BARF'a nie ma, ale każda kocia kupa jest bezwonna, koty jedzą CFF i problemów nie ma, więc raczej każdy kot inaczej reaguje na jedzonko.

[Moniaaaa]

Słuchajcie a CFF mus to nie jest czasem karma uzupełniająca? Zamówiłam juz co prawda na próbę pakiet mieszany, ale przeczytałam przed chwila skład i mam wątpliwości...
Skład:
Kurczak i jagnięcina:
kurczak(46%), bulion (42%), olej słonecznikowy (6%), jagnięcina (4%), minerały (2%)
Kurczak i wołowina:
kurczak (46%), bulion (42%), olej słonecznikowy (6%), wołowina (4%), minerały (2%)
Ryby karpiowate, tuńczyk i krewetki:
bulion (45%), ryby karpiowate (26%), kurczak (13%), olej słonecznikowy (6%), tuńczyk (4%), krewetki (4%), minerały (2%)
Dodatki:
Wg producenta karma nie zawiera żadnych substancji dodatkowych.

Wychodzi na to, ze bedzie dobra, jako przysmak, a nie karma bytowa.

[ser_Kociątko]

z tego wynika, że uzupełniająca, nie ma tauryny, olej słonecznikowy to też jakoś tak nie bardzo...

[Moniaaaa]

CFF klasyczne smak jagnięcina z królikiem tez zawiera olej słonecznikowy, no a tutaj kazdy smak go posiada. Ehhh nawet, jak posmakuje, to i tak bedzie tylko smakołykiem. Łudzę sie, ze Purrr podejdzie, moze Tyson okaże sie wyrafinowanym smakoszem takich mięs, jak kangur, czy owca

[ser_Kociątko]

;D a z CFF zwykłych próbowałaś każdy smak? i żaden nie przypasował? a GranataPet? Grau?

[Moniaaaa]

Oczywiscie, ze próbowałam, wszystkie mozliwe karmy bezzbozowe oprócz Ziwipeak. Problem polega w konsystencji karmy. Tyson nie tknie kawałków, a mielonkę od wielkiego dzwonu, jakis czas jadł Feringe, krolika z Kocimietka, dziczyznę i rybne, a potem mu sie odwidziało i wprowadziłam mokre PoN, teraz tez zaczyna wydziwiać i musze mieszać z Miamor Pastete, ktore uwielbia. Podsumowując w grę wchodzą tylko karmy w formie pasztetu. Jedyny plus tego, ze ile wody mu nie doleje to wypija, on woli takie "zupy kremy".

[ser_Kociątko]

Hmm no to może niech je te Miamor Pastete? nie jest szał ale to zawsze mokre, a czyste filetówki typu Cosma? ToTW ma mokre w formie musu z tego co mi się wydaje?

[Moniaaaa]

Filetowka to tylko Shesier tuńczyk z aloesem dla kociąt, TOTW tez dawałam, rybna zjadł, z dziczyzna nie chciał. Generalnie unikam karm rybnych, juz raz miał struwity, podejrzewam, ze jedna z przyczyn był Shesier, bo czesto go jadł. Narazie nie ma tragedii, bo większa cześć porcji to PoN, ale nie wiem, czy za chwile nie zbojkotuje i nie bedzie juz chciał takiej mieszkanki, wiec w CFF Purrr nadzieja. Mięsa tez nie chce, bardzo nad tym ubolewam, dobrze, ze chociaz Prada zaczęła sie trząść do wołowiny, wiec jeden posiłek mokry dziennie to u niej mieso. Zastanawiam sie tylko, czy mogę jej dawać codziennie bez suplementów typu Felini Complete.