Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Leatteair pisze:U mnie podobny problem. Kotka, dawniej całkiem dzika, teraz jest u mnie już miesiąc. Niestety, podczas jednej ze swoich "kupkowych" wycieczek do ogródka nie mam pojęcia gdzie polazła (daleko od domu bo długo ją szukałam) i wróciła ze strasznie poranioną łapką, którą od prawie tygodnia leczymy (ma w efekcie ziarninować podobno, na razie ciągle krwawi). Kuweta z bentonitem została przez nią zignorowana. Nasypałam jej drobnego piasku, jaki zazwyczaj wybierała (z tego co ją podglądałam przez okno). I nic. Nie wiem już co robić, bo dzisiaj strasznie pada i nie chcę ją wypuszczać z domu (po dwóch dniach zlizywania sobie z dupki kupy, która byłą żadka przez antybiotyk wypuszczałam ją znowu na kupkę i szłam za nią w oddali). Jedyne, co robi, to włazi mi na parapet (serio, z tą nogą, na którą wczoraj jeszcze nawet nie stawała). Jeszcze jak nie zraniłą się, zdażyło się, że została w domu i trochę wykupciała się na parapet, tak za wszelką cenę próbowała wstrzymać kupkę zamiast skorzystać z kuwety.
Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 98 gości