Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 08, 2016 20:52 Re: Krowa na wypasie

:ryk:
U mnie Ciri "zakopuje" karmę, tylko że jako kotek o bardzo małym rozumku kopie po kafelkach na podłodze. Z zapałem, dokładnie, metodycznie obkopuje dookoła całą miskę. Aż mi jej momentami żal, bo tak się do tego przykłada a efektów zero ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon paź 10, 2016 13:44 Re: Krowa na wypasie

Takie kopanie to chyba wtedy, kiedy kot nie chce czuć danego zapachu - tak mi się ostatnio pomyślało :)

A a propos kocich rozumków - opowiadałam ostatnio mojemu synkowi naszą teorię o małym chomiku i kółku, w którym chomiczek szybciutko biegnie, kiedy kot myśli i skleja fakty. To było w momencie, gdy Tosia siedziała przed kanapą, a ja ją zachęcałam, by wskoczyła do mnie. I mówię do syna "zobacz, Tosia ma teraz w łebku takie kółko i mały chomik biegnie co tchu, żeby napędzić mechanizm myślenia. I szybciutko biegnie, jeszcze szybciej...!", a syn na to: "mamo, ale spójrz na Tosię. U niej to ten chomik chyba się zatrzymał" :lol:

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Pon paź 10, 2016 14:24 Re: Krowa na wypasie

Krowa może się podzielić mądrością życiową, tylko proszę o zapisy, bo jest bardzo zajęty (pobieraniem odpowiedniej ilości snu :smokin: ) i musi znaleźć wolne miejsce w grafiku :wink:



Mina kota w transie.
Obrazek Obrazek Obrazek
Krowa medytuje przy ugniataniu :201468 aż mu się łapy rozjeżdżają :mrgreen:

A ja znowu chora... juz nawet nie wiem czy jestem zła czy załamana... nie mam sił, tak zwyczajnie, nie mam siły nawet pójść po bułkę do sklepu :( Przez intensywny tryb, jakim teraz biegnie mój żywot, schudłam :placz: boję się ze zaraz będe ważyć mniej niz 40 kg.. jestem załamana, nie nadążam jeść tyle, by zrównoważyć spalane kalorie.. pomijając że nie mam sił chodzić na zakupy i robić codziennie obiad. Gdybym miała choć trochę siły, to chyba bym siedziała ryczała... Oczywiście zawsze mozna liczyć na rodzinę, w związku z czym Babcia nie chce ze mną rozmawiać, bo jestem chora, zmęczona i nie przyjadę dziś na Jej urodziny, które kilka dni temu, powiedziała, że urządza wieczorem w restauracji i mam ustawić sobie tak grafik, by być. Koniec, kropka. Nieważne, że jutro muszę wstać 3:40, mogę sie przecież poświęcić.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 10, 2016 15:07 Re: Krowa na wypasie

Jaki ten Krowa jest słodki!
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon paź 10, 2016 15:09 Re: Krowa na wypasie

Afatima pisze:Jaki ten Krowa jest słodki!


Gdy ugniata nie ma sobie równych :mrgreen: jakby sam sobie nie wierzył w to co się z nim dzieje :lol: łapy same pracują, a kot popada w rozkosz :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 10, 2016 20:00 Re: Krowa na wypasie

On jest przesłodki, ta plamka na nosku! <3

Aiu, łączę się w bólu i braku sił... ale co do rodziny... nie mam słów, strasznie mi przykro, że jeszcze musisz się borykać z takim zachowaniem. Trzymaj się, przesylam pozytywne mysli, choć nie wiem czy z tak daleka do Ciebie dolecą. Usciski :201461 :201461 :201461

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon paź 10, 2016 20:37 Re: Krowa na wypasie

Krowa jest cudooowny!!

Co do babci... to brak slow... ja nie wiem.... ale niektorzy szczegolnie osoby ktore siedza w domu mysla ze my nie mamy nic innego do roboty jak jezdzic, dzwonic, chodzic i wisiec na telefonie z nimi...
NIe rozumiem.... Asia ty sobie nie zartuj.. moze gotuj i bierz do pracy jedoznko? Musisz dbac o siebie.
Jesz jakies theraflu albo ocs? Mnie to postawilo na nogi szybko. Grzmotnelam takiego "drinka" nanoc kilka razy pod rzad i jestem jako tako...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9839
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon paź 10, 2016 21:08 Re: Krowa na wypasie

Z tym ugniataniem to śmieszny jest :lol: skupienie na maxa. Do tego stopnia, że zapomina ugniatać :ryk:


Czuję się fatalnie. Polazłam do apteki (bo oczywiście wolne i 1500 spraw do pozałatwiania :() i wykupiłam leki, ale nic a nic się po nich lepiej nie czuję. Węzeł chłonny na szyi cholernie boli, uszy zatyka, ciężko mi się oddycha, głowa - wiadomo. Jedyne co dobre to podjadam cały czas po trochu, bo na normalne porcje od razu mi się brzuch zbuntował :placz: Mocno się zastanawiam nad tym czy nie zamawiać zakupów do domu. Tesco jeździ! widziałam dostawczaka! Problem leży w tym, że w tym mies. przeważnie wracałam do domu 23:15... rano nie ma mowy o pójściu do sklepu, bo nie mam siły. Wczoraj i przedwczoraj spędziłam 19 godzina na nogach, w tym 12 NON STOP (2x15 min przerwy...). Po czymś takim nie jestem w stanie się rano zerwać z łóżka, przytachać kilka kg zakupów, wnieść je na 4 piętro i jeszcze stać przy garach... jest to dla mnie niewykonalne (pomijam, że codziennie rano sprzątam mieszkanie...). Złota rada rodziny: musisz to sobie jakoś ułożyć. Kupuje kanapki na mieście... ale to mało. Tęsknię za normalnymi obiadami :( Potrzeba mi się nażreć niespiesznie i poleżeć po posiłku z półgodziny na kanapie. Na jutro zrobiłam sobie sałatkę z makaronu z zupek chińskich.
Mało tego, chyba popsuł mi się kurczak dla Krowy. Nie miałam siły w pt go oporządzić, bo zakupy mnie wykończyły... a w weekend patrz jak wyżej, nie było mnie cieleśnie ani umysłowo

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 10, 2016 21:17 Re: Krowa na wypasie

Zakupy z tesco to swietny pomysl.
Ani 2x sie nie zastanawiaj tylko zamawiaj.

Jak bedziesz miec ciut wolnego pakuj sie przyjezdzaj na slask my sie Toba tu zaopiekujemy!

Tobie dziewczyno by sie chyba jakis antybiotyk przydal jak to tak sie rozwija... to chyba konsekwencja niedoleczenia poprzedniego... niema hihih...
Musisz o siebie zadbac... nie ma zmiluj bo sie wykonczysz.

Szukaj innej pracy... serio... bo sie wykonczysz...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9839
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon paź 10, 2016 23:25 Re: Krowa na wypasie

No też tak myslę że Ci się cos poważniejszego zrobiło z tamtego przeziębienia czy co to było... i zasady zasadami ale antybiotyk czasem jest konieczny i po to je własnie wymyslono, żeby się leczyć kiedy atakuje bakteria a nie wirus. A jak masz spuchnięte węzły chłonne to pewnie już tam infekcja hula konkretnie. Weź idź się pokaż jakiemus medykowi i nie buntuj się jak Ci przepisze cos mocniejszego, bo się dorobisz zapalenia płuc albo innego paskudztwa.
Aiu, pracowałam tak kiedys, wstawałam o 4.15, 2 godziny w pociągu, powrót i zasypiałam na stojąco. To nie życie, tak się nie da na dłuższą metę... wiem że łatwo się mówi zmień pracę jak człowiek się cieszy że w ogóle gdzies pracuje, ale mam nadzieję, że się uda.
Rada rodziny zwala z nóg... nie ma co komentować, bo nie chcę tu przeklinać. Sciskam mocno :201461

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto paź 11, 2016 4:10 Re: Krowa na wypasie

Dzieki Dziewczyny, miło jest usłyszeć dobre słowo. Mam zjazd nastroju, bo nie widzę sensu takiego życia... nie mogę nawet się spotkać że znajomymi i poprawić humoru, wyjść na spacer, czuję że życie ucieka przez palce :? A ile ludzi tak musi latami... ja muszę wytrzymać do grudnia, od początku mam przekonanie ze to nie dla mnie (ale tu akurat z powodu polityki samej firmy)
Tamten katar przeszedł szybko i bez dalszych dolegliwości... Ale mamy taką klimę i krótkie rękawki... zorganizuje bunt :roll:
Nie spałam cała noc tak się źle czułam. Ironia jest taka że dzięki temu lepiej mi się wstąpi o tak szatanskiej porze.. ciekawe kiedy będę miała zjazd i padnę na pysk :twisted:


Ponarzekałam. Krowa spał dziś ze mną i chyba też nie rozumie dlaczego nie śpimy dalej bo ma dziwną minę i się pacza :wink:

Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto paź 11, 2016 10:46 Re: Krowa na wypasie

Oj, Asiu... Popieram dziewczyny - idź do lekarza... To, że się przepracowujesz, to, że jesteś chora, że nie dostarczasz organizmowi tyle pokarmu, ile trzeba - to wszystko może być przyczyną Twojego zjazdu... A takie zjazdy są bardzo niebezpieczne. Wszyscy dobrze o tym wiemy, i Ty też. Pójdź do lekarza, może L4? Jakieś leki, antybiotyki? Zacznij od tego...
Przykro mi z powodu rodziny - ten tekst mnie powalił... :roll: I chyba więcej nic nie powiem...
Przytulam, tak w myślach, ale za to mocno. Może choć trochę ciepła poczujesz...

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Wto paź 11, 2016 18:52 Re: Krowa na wypasie

L4 niedawno miałam... u mnie wszyscy zasmarkani. Przenosi się od jednego do drugiego i taka niekończąca się historia :evil:
Emee dzięki :) Pomaga. Nawet jeśli z daleka, to nie ma jak wsparcie :)
Dziś święto. Kupiłam kubełek kfc. Taka dobroć, cała moja! Powiedziałam Krowie by się odsunął, bo wołowinę też jadam, nawet jeśli będzie z kota :twisted:



Krowa rzyga kłakami :? Trzeba jakieś coś Mu na to kupić, bo apetyt i gorszy wtedy, a na to pozwolić sobie nie możemy.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto paź 11, 2016 20:20 Re: Krowa na wypasie

Łyżeczka masełka mu nie zaszkodzi.

Tez sie kiedys zrobiłam z filetem.
Kupiłam większa ilość, chyba około 2vkg :|
Wstyd sie przyznać :placz:
Włożyłam do lodówki, zapomniałam ze tam leży, za 2 Dni juz był kiepskiej jakości...

Asiu zdrowia :!:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro paź 12, 2016 13:29 Re: Krowa na wypasie

Nie lubi masła :|
I ogłosił strajk głodowy. Do czasu aż podałam kurczaka :roll: Wrąbał na raz całą michę.
Pojutrze przejdę się do weta i sprawdzę, co mają i w jakich cenach.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Murfel, zuza i 84 gości