Nowy domownik

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 01, 2016 21:30 Nowy domownik

Hej,
Od wczoraj mam kotkę (roczna) ale w moim domu są już dwa psy (zero agresji wobec kotki). Kotka wchodząc wczoraj do domu oczywiście będąc jeszcze w transporterze przywitała się z jednym psem (drugi wróci jutro) i niby wszystko ok, ale po obejrzeniu domu, kotka zaatakowała psa (przechodził obok niej zero jakiegokolwiek zainteresowania z Jego strony) ale po tej sytuacji pies zwyczajnie boi się kota i nie wiem co robić zwłaszcza ze dziś powtórzyło się to 2 razy (raz kiedy pies się rozbrykał i zaczął się bawić i biegać po mieszkaniu). Macie jakieś rady jak pokazać kotce ze psy jej krzywdy nie zrobią?

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Nie paź 02, 2016 11:32 Re: Nowy domownik

Hej :)
Ten post powinien znaleźć sie w dziale Koty. Zmien tez tytul, bo nie ma o nim slowa o problemie na ktory chcesz znalezc odpowiedz. Ja nie mam psa, ale jest wiele osob, ktore miaja takie doswiadczenia i na pewno odpowiedza.
Powodzenia :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 02, 2016 12:03 Re: Nowy domownik

Szczerze mówiąc nie potrafię przenieść ani usunąć, myślałam że to dobry dział bo to można powiedzieć że już mój kot :P i mam nadzieję że tak zostanie.

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Nie paź 02, 2016 15:19 Re: Nowy domownik

Moderator może przesunąć wątek do innego działu.
W tym dziale raczej ulokowane są wątki, które opowiadają o codziennym życiu z kotami. Kwestie behawioru, zdrowia i innych, mniejszych i większych problemów poruszane są w dziale "Koty".
Temat możesz zmienić wchodząc w swój pierwszy post w wątku i klikając na przycisk "edytuj".

Co do samego problemu, o którym piszesz- kotka ustala swoją pozycje w nowym domu, do tego pewnie jest jeszcze zdezorientowana i zestresowana.
Ja bym nie ingerowała, jeśli między zwierzakami nie dochodzi do walki. Muszą się dogadać i im mniej im się w tym przeszkadza- tym szybciej idzie.
Tyle, że przynajmniej przez pierwszy tydzień nie zostawiałabym ich samych razem bez kontroli (czyli na noc i gdy nikogo nie ma w domu).

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 21 gości