» Czw wrz 29, 2016 21:43
Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37
Z wieczornego dyżuru.
Była Pani z córką zabrać Spidi na tymczas.
Kasce bardzo cieknie z oka i Mai.
Jeden z 5 malców ma biegunkę.
Biegunka też była w kuwecie na zdrowej oraz na 3.
Na zdrowej był trup w kupie.
Byli jacyś młodzi ludzie którzy chcą kota dla sąsiadki ojca czy jakoś tak.
Byle nie czarny i nie chłopak.
Ojciec ma kota i psy w tym jeden ze schronu, a ta pani bardzo chce kota bo mieszka sama i nigdzie nie chodzi.
Wydawali się sensowni i sympatyczni.
Spodobała im się Jula i Agusia.
Będę dzwonić żeby z tą panią podjechać i obejrzeć koty.
Mają jakąś hurtownie zoologiczna czy coś.
Aha jeden z czarnych malców miał bardzo wydety brzuch jak balon.
Popatrzcie jutro czy nadal ma.
Sonia ciumka inne koty w ucho jakby doila cycka.
Ostatnio edytowano Pt wrz 30, 2016 9:43 przez
Michcia (Karola), łącznie edytowano 1 raz