
Absynt [*]

Regał [*]

Bądźcie szczęśliwe za TM
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iwona66 pisze:Nawet nie wyobrażam sobie jak się czujesz
Na razie niewiele możemy o niej napisać, trudno ocenić nawet czy jest szczęśliwym kotem wychodzącym, czy też zwierzęciem wolno żyjącym. Zachowuje się agresywnie, ale być może wynika to z bólu i szoku.
Miała wyjątkowe szczęście - tuż po tym jak ktoś ją potrącił zatrzymały się dwie cudowne osoby i powiadomiwszy EKOPatrol czuwały, by zwierzak nie spełzł z powrotem na jezdnię. Ale że SM miała w tym czasie inną interwencję - w międzyczasie napatoczyliśmy się my. Pojechaliśmy z nią natychmiast do Boliłapki, a po krótkich badaniach lecznica ściągnęła mimo dnia wolnego chirurga. Dzięki temu w bardzo krótkim czasie od urazu kotka została zoperowana.
Nie wiemy co będzie dalej. Czy w ogóle przeżyje noc, czy uda się przywrócić jakąkolwiek sprawność łap, czy zapanuje nad zwieraczami, czy nie ujawnią się jeszcze jakieś ukryte dotąd obrażenia wewnętrzne. Ale dzięki natychmiastowym działaniom naszych cudownych wetów z Boliłapki - dostała przynajmniej szansę.
Zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w sfinansowaniu tej operacji, koszty będą na pewno 4-cyfrowe. Ale czy mogliśmy zostawić ją bez pomocy?
Fundacja JOKOT
Klaudyny 38/75, 01-684 Warszawa
PL 60102010260000140201820927
Dopisek: dla ZAPAŁKI
Chcieliśmy też OGROMNIE podziękować obu osobom, które czuwały przy kotce do naszego pojawienia się. To dzięki nim nie dobił jej najbliższy przejeżdżający samochód. I dzięki nim w ogóle zauważyliśmy, że coś się stało. DZIĘKUJEMY!!!
I jeszcze jedno: wiemy, że zdjęcia są drastyczne. Ale może warto je udostępniać, by dotarły do tych, którzy wypuszczają swoje koty w pobliżu ulic, ciesząc się ich wolnością.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, Majestic-12 [Bot] i 64 gości