Dochodzące jeże już nawet rano przychodzą na jedzenie a wieczorem też już czekają....

Koty obce też przychodzą, jeden bury, duży dzikusek a jeden z białymi skarpetkami, ale tylko mi śmignął od jedzenia jak wyszłam na dwór.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KULAK pisze:Szkoda, że nie mieszkam blisko Was ... mogę tylko![]()
![]()
i
![]()
![]()
KULAK pisze:Jak tam kochane Kotełki?![]()
mb pisze:Dla Toli![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
mb pisze:Biedna Tola![]()
To skutek urazu mechanicznego czy pogłębienie się wady wrodzonej?
mb pisze:Ależ biedne te maleństwa![]()
Jakie są blade, ten szarawy taki smutny, zrezygnowany.
Jedzenia to chyba nawet nie oglądały. Zresztą pewnie nie są w stanie jeść normalnie.
Koszmar
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Maniek19 i 49 gości