Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Nie dość ze mnie plecy bolały, maz chrapał to jeszcze znslezienie odpowiedniej pozycji były nie lada wyczynem.
Swoją droga trochę leniwy dziś dzień ale plecy bolą. Nawet mi sienie chce ruszacc z łóżka.

Chyba trzeba było przenieść się na rogówkę :mrgreen:

To samo i u Nas. Kotu wstać się nie chce. Obudziłam Go, zjadł i wrócił spać. Ja też bym najchętniej wróciła do łóżka, do pachnącej świeżutkiej pościeli... ale została mi do posprzątania łazienka i muszę puścić jeszcze jedno pranie, i ugotować obiad, i doprowadzić się do ładu...

kurcze, może trzeba było by już to rtg zrobić? Co Ci się mogło porobić

Na skierowaniu mam podejrzenie dyskopatii

Mnie drażni syf w kuchni ale nie mam dość siły by iść to ogarnąć
Maz dziś zndomu pracuje to potem ogarnie

Chociaż mam wrażenie ze jak leżę leżę to jest najgorzej

Koty buszują Pixie właśnie mi tu pobarankowal patrząc jak by sie wbić pod koc

Idę po jogurt i idę zjeść swoje proszki liczyłam na większy efekt Wow w przypadku tych leków rozluźniających ...

Dzien dobry :kotek:

mruuuu

Tyle planów miałam na rano a dopiero wstałam :ryk:

U mnie też tak jest jak mnie teraz napierdzielają nogi, że jak odpoczywam/ leżę to się robi gorzej. takie błędne koło, z jednej strony jak boli to nie mam ochoty chodzić, a z drugiej jak nie chodzę to boli bardziej

Jakis kocyk/ poduszkę elektryczną masz, albo może termofor? Czasem może pomóc takie ostrzejsze dogrzanie...

Nie mam :/ Chodze pod cieply prysznic. Mam takie panel i tam mam dysze do masazu. Pomaga doraznie.

Siedze w lozku... Pixior nie opgardzil kocykiem... lezy pod kocem mi na stopach

Jestem w 7 niebie.

Dziewczyny preferuja drapak chwilowo. Dzis kolejna dawka lekow na rozluznienei moze pyknie.
Dzwonilam tam do poradni RTG. Powiedzieli ze robiad od reki. Wiec pewnie M. pojedzie jutro do pracy tos ie kopsne z nim do Gliwic. Wroce busem. Albo w czwartek... zobacze. Jak nie to po pracy po prostu poczatkiem przyszlego tygodnia pojde.

Zdrowia życzę :ok:

Jak się nie ma termoforu to można nalać ciepłej wody do butelki i do tego się przytulić, taki patent zdradziła mi MaryLux :ok:

Janinka załatw to RTG jeszcze w tym tygodniu.
Nie zostawiaj zdrowia na pózniej.

Trzymam kciuki.
Zdrowka życzę :201461

NO irytujace jest to ze musze na to RTG do Gliwic jechac. Bo tam Medicover ma umowy.

Plecy jak bolaly tak bola. Wczoraj 90% czasu przelezalam w lozku.

Zaczelam tez czytac ksiazke o tej podswiadomosci.

Koty w nocy buszowaly. Teraz dalej buszuja. Ehh zla jestem bo te leki rozkurczowe nie dzialaja ;( Plecy bola jak bolaly. W nocy nie idzie spac bo czlek nei wie jaka pozycje przyjac.

Dzis M. pojechal do firmy .. jeszcze sie okazalo ze na L4 nie ma daty wystawienia i... musi jechac do medicoveru

Te leki nie dzialaja tak od razu, daj im czas

jak bedziesz wiedziala co i w ktora strone masz zle to bedziesz mogla sobie delikatnie cwiczeniami pomagac, no ale to trzeba wiedziec, w ktora strone sie wyginac...
Zdrowka!

No masz, zapomnieli daty wpisać.
Trzeba sie zebrać, bo na dostarczenie L4 jest chyba 7 dni.

Gdybym była bliżej przyjechałabym po Ciebie i zabrała na to RTG. Tak mi szkoda ze sie męczysz :placz:

Wiem ze M w pracy, po pracy tez czasami różnie bywa... a tak w ciagu dnia najlepiej byłoby załatwić

Tak wiem. ale L4 bylo wystawione wponiedzialek wiec tragedii nie ma. Musze mu upowaznienie napisac i jutro ma to zalatwic.

Martus spokojnie. Maz i tak jedzie do Gliwic wiec najwyzej moze ise z nim zabiore. A potem wroce autobusem. Z Gliwic mam dobre polaczenie do domu.

W ogole... ostatnio sie zastanawiam bo Coco merda ogonem. Merda jak pies.

U niej ogon nie jest wyznacznikiem humoru! Przynosi sznuerk to merda ogonem. Zeby sie z nia bawic. Spotkaliscie sie z czyms Takim?

Pixiasty ostatnio polubil wneke w lozku. Zastanawiam sie czy to "bunrkowanie" czy typowe kocia lubosc do zakamarkow. W nocy spal na lozku ale czasem go przyplapuje ze tam lezy.

Jak sie zblizam to pozwala normalnei sie poglaskac, nie trzepie ogonem. Nie jest zly. Nie wiem co myslec.

Gdzies kiedys słyszałam, ze taki ogon oznacza strach... Fuks tez tak macha. Poczytaj na necie

Strach?! Coco?! Przecież to najbardziej zrelaksowany i pro ludzki kot ever

Przenioslam sie do duzego z moja lezanka
Puscilam kominek bo mi jakos zimno sie zrobilo.

Na pierwszy bieg wiec nie dmucha jakims mega goracem ale jednak ciepelko leci
Usmialam sie z reakcji Pixiora ktory juz przeciez nie raz nie dwa sie grzal...

https://youtu.be/fOlvrOT-HRk

Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Kto przegląda forum