gangster po adopcji potrzebuje DOMU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 20, 2016 21:48 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Szalony Kot pisze:A Dżulian to pies czy kot? :oops:

To chyba kociak z balkonu - ale pewna nie jestem.

Kinnia pisze:
violet pisze:
Patmol pisze:żeby mu nie zaszkodziła 8)

właśnie :201461


hyyyyy :roll:
czy szanowne koleżanki zdają sobie sprawę z ryzyka jakie podejmują?
ja jestem w stanie w ciągu 24 godzin osobiscie dostarczyć na wycieraczkę tego Gamonia!
która życzy sobie niespodziankę?

sie nie boje
najwyżej kotami poszczuję :mrgreen:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto wrz 20, 2016 23:12 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

violet pisze:
Szalony Kot pisze:A Dżulian to pies czy kot? :oops:

To chyba kociak z balkonu - ale pewna nie jestem.

Kinnia pisze:
violet pisze:
Patmol pisze:żeby mu nie zaszkodziła 8)

właśnie :201461


hyyyyy :roll:
czy szanowne koleżanki zdają sobie sprawę z ryzyka jakie podejmują?
ja jestem w stanie w ciągu 24 godzin osobiscie dostarczyć na wycieraczkę tego Gamonia!
która życzy sobie niespodziankę?

sie nie boje
najwyżej kotami poszczuję :mrgreen:


Julian to kociak 'z balkonu' - zgadza się
na balkonie siedział w transporterku
a teraz zżera moją wypłatę i torebkę
gamoń jeden

tak wyglądał gdy siedział na balkonie
Obrazek
a tak teraz ..... szkodnik jeden
Obrazek
Obrazek

kotami ..... poszczuję ....
:ryk:
Twoje koty są za dobrze wychowane na takie 'ekscesy'
:mrgreen:

i przy okazji
pachwina Tanii
szwy zdjęte dzisiaj
Obrazek
jesli nic nie zmieni się, TAnię planuję wypuscić z końcem tygodnia - wciąż źle znosi zamknięcie

do tego dzisiaj widziałam kocie dziecko ze swoim dzieckiem - 2 buraski
zapoluje na nie tym tygodniu
nie wiem co i gdzie z nimi zrobię
ale dziecko rodzi jak widać, a kociak nie wygladał dobrze
złote buraski, obudwoje
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto wrz 20, 2016 23:19 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Tylko ja współczuję zeżarcia torebki?
Kinnia bardzo szkoda, że pogryzł.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto wrz 20, 2016 23:24 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

ObrazekObrazekObrazekObrazek


wlazłam w zdjęcia Jasia :cry:
reszta jutro Szalony
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro wrz 21, 2016 7:10 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

[quote="Kinnia Obrazek[/url]
[/quote]

mnie się ten podoba

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28731
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Post » Śro wrz 21, 2016 20:52 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Patmol pisze:
Kinnia Obrazek[/url]


mnie się ten podoba[/quote]

to jest sunia
bardzo mądra, ma w sobie geny mysliwskiego psa, lubi polować i robi to skutecznie
wesoła, lubi Balbinę (ta w kubraku o streylce), sypia na kanapie :lol: , jest b. czysta - wszytskie sypiają na fotelach czy kanapie i wszytkie potrafią zachowywać czystość
to dobrze wychowane szczeniory :mrgreen:
sunia jest wycięta - wszytskie są ciachnięte (jeszcze pamiętam rachunek za nie)

[quote="Szalony Kot pisze:Kinnia, nie dołuj się tam!

A mnie ten czarny pierwszy :1luvu:
A w ogóle to duże już są bydlęta :strach:


trudno jest mi gdy widzę zdjęcie Jasia

:cry:

czarna - to sunia
bardzo spokojna, stonowany, zrównoważony pies, pogodna i uważna na człowieka
wycięta, lubi obserwować

tak, to duże psy
najmniejsza wagą jest Balbinka - jest smukła, z talią, taka kształtem chartowata, temperamentem też :lol:

największa jest Lady - ostatnia
ale to sunia, która jest baaardzo inteligentna i nie boi się swojej inteligencji użyć :mrgreen:
zna swoja siłę, wie jak nia się posługiwać, zrównoważona gdzy trzeba, czpit i wieczy szczenior gdy mozna, wiecznie usmiechnięty pies, potrafi b. szybko i nieinwazyjnie przywołac do porządku tego czy owego futrzaka
to samica alfa znająca i respektująca swoje mozliwosci

Szalony czekam na nowe zdjęcia od Krzyśka - zawinął aparat i nie chce oddać
jak nie przesle mi dzisiaj w nocy, to jutro zrobię aparatem z Z1
trudno, będą gorsze jakosciowo, ale bedą
a z Krzyskiem rozliczę sie póxniej :evil:

w sumie to brakuje zdjęć 2 sunieczek w typie ON'a
to dwie agentki są
jedna ma cechy owczarka, sprytna, oddana, itd.
druga to straszna cffffaniara i ..... podlizuch
zawsze dostanie 'na piekne oczy' to co chce
modelka z niej straszna
własnie o nie i o tą czarną dzwonił rozmnażacz
i był wsciekły, że ciachnięte, głupek nawet nie brał pod uwagę, że może psa nie dostać
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12


Post » Śro wrz 21, 2016 23:14 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

jest chłopak, ale z nim jest problem, tak samo jak z ta sunią pocietą

i jest jeszcze jeden chłopak - ten jedyny, ktory przeżył w lesie i wycieńczony został znaleziony, z innej suki (też wycięta :mrgreen: ) Mersedes
podoba się wszystkim
Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw wrz 22, 2016 10:28 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

a gdzie zachwyty?
ochy i achy ?
co?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw wrz 22, 2016 10:49 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

nie ma ogona, nie ma zachwytów. Ten pies, co mi sie podoba, ma zdjęcie bez ogona.
A ogon jest wazny bardzo. (mój pies ma np taki ogon w kształcie rogalika, i to przeważyło że go zapragnęłam 8) )
Gdyby mój pies miał zdjęcie bez ogona (jak szukał domu) kto wie gdzie by teraz mieszkał 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28731
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 22, 2016 11:14 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Patmol pisze:nie ma ogona, nie ma zachwytów. Ten pies, co mi sie podoba, ma zdjęcie bez ogona.
A ogon jest wazny bardzo. (mój pies ma np taki ogon w kształcie rogalika, i to przeważyło że go zapragnęłam 8) )
Gdyby mój pies miał zdjęcie bez ogona (jak szukał domu) kto wie gdzie by teraz mieszkał 8)



to mamy problem
Ona urodziła się bez ogonka :20147
i nie tylko ona
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw wrz 22, 2016 11:20 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Problem to raczej nie, bo to przecież nie ja mam się zachwycić psem. 8)ale całkiem ktoś inny.
Ciekawe z czego to wynika. Z genetyki?
Która jeszcze nie ma ogona? ta pierwsza czarna?

jak kłusuje, to niedobrze
czy tylko myszy łapie?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28731
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 22, 2016 11:29 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Patmol pisze:Problem to raczej nie, bo to przecież nie ja mam się zachwycić psem. 8)ale całkiem ktoś inny.
Ciekawe z czego to wynika. Z genetyki?
Która jeszcze nie ma ogona? ta pierwsza czarna?

jak kłusuje, to niedobrze
czy tylko myszy łapie?


no jest problem - przez analogię, jeśli Tobie brak ogonka przeszkadza/ma znaczenie takie czy inne
istnieje duże prawdopodobieństwo, że innym również

brak ogonka pewnie wynika z genetyki

pofocę im ogonki :smokin:
dzisiaj :smokin:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw wrz 22, 2016 15:59 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

E tam, mi brak ogona nie przeszkadza, mój pies też go nie ma.
Tu psy mogą nie mieć z różnych przyczyn, nie tylko stricte genetycznych.
Mogą być też przyczyny natury urazowej - kiedyś na wsi zetknełam się z odgryzieniem ogona małemu szczeniakowi przez szczura. Jeśli psiaki urodziły się gdzieś w lesie to mogło je coś dopaść i upitolić to, co wystawało, w tym przypadku ogonki.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, CatnipAnia, Google [Bot], Google Adsense [Bot], luty-1, puszatek, squid i 160 gości