Powiem szczerze ze wbrew wszystkiemu to L4 to troche takie zbawienie... ostatnie 2-3 tyg to ciagly stres.
Rano przed robota to mialam scisk i kamien w zoladku co znowu bedzie...
I ... czuje ze dobrze mi to zrobi psychicznie i fizycznie.
Ja raz siedze raz leze ale wszystko w kocyku. I tak mi blogo.
Dyktatura - no ja wlaznie tez mam podejrzenie dyskopatii.
O plastrach slyszalam tez wiele dobrego.
Aku... hmm brzmi ciekawie musze zrobic rozeznanie gdzi etu w okolicy takie cos moge miec.
Czaasem chodze na masaz... ale nie w tak zaawansowanym stanie. Tu mnie sieklo z dnia na dzien. Nie bylo nawet jak reagowac.
Poki co pierwsza dawka leku rozluzniajacego - efekt zerowy. Jak bylo tak jest.
Nic mi sie nie chce... jestem taka jakas wypluta.
Koty sie uspokoily... ale jak tylko ktores z nas ruszy tylek w kierunku kuchni - wypelzna z kazdego zakamarka...

Wszak 22 za pasem.