Ja. Nemo pojechal do domu :)

[Kicorek]

Nemo podjął najlepszą decyzję . I kciuki za to, żeby z kotkiem i w kotku wszystko było w porządku .

[@sica]

[Petroniusz]

Nemo juz sie zdecydowal. Zostaje
Wie, ze ma dla kogo sie starac, to sie postara.

Czyli już można się troszkę ucieszyć?

Wczoraj w nocy sam zjadl troche krakowskiego convalescence z przerazeniem w oczach rozgladajac sie w okolo.

Dzis po poludniu będziemy zagladac kotu do srodka. 3majcie kciuki, zeby nic tam zlego sie nei dzialo.

No to trzymamy :ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok:

Eve, nie użarł cię już drugi raz?

[Keti]

Kciuki za nemo

[martus]

Kochany, dzielny Nemo... odkad przeczytalam ten watek, nei moge przestac o nim myslec. Jak mozna kotu zrobic cos takiego?! Skad sie biora tacy zwyrodnialcy?!

[Ydrait]

oby było dobrze

[Ewa Hollain]

Za Nemusia

walcz kotusiu

[jojo]

trzymam mocno i w myslach tule

[Aleba]

Za każdym razem ze strachem wchodziłam w ten wątek... A tu dziś taka dobra wiadomość
Dobry wybór, Nemo
Trzymam kciuki za kolejne pomyślne wieści (w tym przede wszystkim te z badania).

[nyoe]

dla Nemo i dla eve

[Ania Z]

Nemo trzymam bardzo mocno
dziewczyny też ściskają łapki

[tangerine1]

Dzielny kotek

[eve69]

ziemowit ma racje
w srodku jest kot

kot ktorego obrzeki sa o ponad polowe mniejsze
ktorego zebra wygladaja prawie jak kocie zebra powinny wygladac
ktory nie ma widocznych zmian w narzadach wewnetrznych

kot, ktory na 99% poradzi sobie z fizycznym wymiarem swojego cierpienia

i ktorego madrzy wyrozumiali wlasciciele beda musieli nauczyc
za but nie jest rowny bolowi a podniesiona reka nie oznacza zagrozenia smiercia.

[Kicorek]

[kordonia]

Cieszę się bardzo.
Nemusiu, zobaczysz, że teraz już ZAWSZE będziesz szczęśliwy.