Dziękujemy za dobre słowa
Jakieś niewesołe myśli ogarnęły mnie odnośnie Tereskowej przyszłości. Wyniki badań częściowo będą już dzisiaj.
Teresiak ma gorszy apetyt, więc ugotujemy kotu wątróbkę z ryżem.
A jak to nie pomoże to troszkę kota postymulujemy Mirtazapine, a nuż zgłodnieje.
Teresiak jest bardzo pokorny, jeśli chodzi o jedzenie mokrej karmy.
Nie spotkałam kota, który zgadzałby się na codzienne kilkurazowe wtłaczanie Renala, którego z własnej woli by nie ruszył.
Toż to prawie jak zupa z brukwi
A na to nakłada się jeszcze stres z powodu Furkota
Ostatnio Furkot oberwał od Diabła po łbie za syczenie i nawet został pogoniony.
Skoro największa pacyfistka nie zdzierżyła, najwyraźniej koty mają dość Furczego zachowania.
Czekam na zbiorowy łomot
Ostatnio Diabeł zmienił swoje obyczaje.
Zanim rozpocznie oblucje, wskakuje na krzyżak taboretu.
To zresztą ulubiona Diabelna siłownia.
Spędza na niej kilka godzin.


cdn.