Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Faylely pisze:Ja będę dopiero od przyszłego tygodnia mogła na dyżury przyjść. ( Sorry, że dopiero teraz daje znać )

Aga - ja jutro od rana muszę do schroniska z karmą pojechać - rano nie dam rady.
Moge podjechac ewentualnie późnym popołudniem - ok 16

Kilka słów z wczorajszego dyżuru.
Szpitalik.
tak na wstępie:

Część blaty zasikana. Tyle suchego ile udało się uratować jest w pojemniku, reszta niestety w kosz.
Misiek i Miśka tradycyjnie nienasyceni, zarówno jedzonka jak i głaskania.
Zocha bardzo leniwie spędzała czas.
Tabby ... jak szykowałem jedzenie myślałem że spazmów jakiś dostanie tak płakała i wspinała się na klatkę.
Próbowaliśmy ją z Anią umyć po porannej wycieczce do weta. Trochę się udało ale wkurzyła się i zaczęła drapać i wyrywać się.
Kuweta w łazience umyta, klatka w magazynku.

Hela ... bez zmian. Zupełnie jak francuska sopranistka Drę Mordę.

Ogólny.
Myszka cały czas spędziła w domku drapaku. Tarmosi uszko, trzeba je sprawdzać.
Fijołek miał strupki na karku ale nic świeżego Nie drapał się przy nas.
Figa tradycyjnie zaczęła od syków i pacała łapką.
Hania miziasta i kiziasta wczoraj była.
Mela i Tosia ... ne wiem, która jest która ... ale w obie postęp.
Wychodziły spod biurka.
Czarnula nawet sama do mnie przyszła wykiziać się, a później polegiwała przy drapaku.

Pokoik -
Iskierka wyczesana
Ptyś na parapecie
Amelka nawet nie wyjrzała.
W kuwetach komplet, miski wyczyszczone.

Pozdrawiam
K.

Od dziś w szpitaliku - nowy lokator Berek. Obowiązuje bezwzględna kwarantanna, chłopak został dopiero odrobaczony. Jutro mógłby pojechać na testy i na kastrację, ale ja mam zaplanowany mały wyjaździk. Czy jest ktoś, kto mógłby go zabrać na 10-11 do Seidla (duże Tesco przy Pojezierskiej?) i później, jakoś po 15 - odebrać? Bardzo ładnie proszę. Chłopak jest grzeczny, dobrze znosi podróże, naprawdę niekłopotliwy. Jego książeczka została w Seidlu.
Berek jest zdrowy, nie dostaje żadnych leków.

dilah pisze:Jutro będę od 9:00 więc poranne leki podam, ale czy ktoś mógłby podać wieczorem/po południu?

A o której będą potencjalni opiekunowie Figi

ja podam

Duszek686 pisze:Aga - ja jutro od rana muszę do schroniska z karmą pojechać - rano nie dam rady.
Moge podjechac ewentualnie późnym popołudniem - ok 16

To chętnie skorzystam, chyba, że jutro będzie lepiej, to dam Ci znać - dzięki wielkie.

Hela od dziś ma krople do lewego oka 3xdz.krople są u niej w pokoiku, na tablicy rozpisane, krople można bez problemu zaaplikować.
Bardzo poważnie proszę uważajcie na podawanie leków innym kotom przy Misiu, jak pacjent się drze Misiek robi się ahresywny w stosunku do człowieka, uważakcie bardzo proszę!!!!
Izie dziękuję ogromnie za pomoc.

pyma pisze:
dilah pisze:Jutro będę od 9:00 więc poranne leki podam, ale czy ktoś mógłby podać wieczorem/po południu?

A o której będą potencjalni opiekunowie Figi

ja podam

leki podane bezstresowo w kabanosiku, kropelki Hali zalane.

Miśka najlepiej zamykać w klatce z jedzeniem na czas sprzątania i bezopeta też najlepiej wymieszać mu z jedzeniem, dzisiaj zjadł bez problemu.

Pytanie.
Czy ktoś ma możliwość jutro - niedziela 18.09 odebrać z 4 Łapy z Adamieckiego ( Niedz.:10:00-12:00 ) dzikuska po sterylce i podrzucić w okolice Rondo Solidarności / Pomorska ??
Odłowiona z Pomorskiej w kontenerku Szaroniebieskim Kotylionowym
Ja niestety dzisiaj niemal cały dzień spędziłem u babci w szpitalu, a nie wiem co jutro będzie się działo. W niedzielę jestem uwiązany w domu ale w okolice Ronda Solidarności mogę podejść odebrać dziczkę.

Krystian C. pisze:Pytanie.
Czy ktoś ma możliwość jutro - niedziela 18.09 odebrać z 4 Łapy z Adamieckiego ( Niedz.:10:00-12:00 ) dzikuska po sterylce i podrzucić w okolice Rondo Solidarności / Pomorska ??
Odłowiona z Pomorskiej w kontenerku Szaroniebieskim Kotylionowym
Ja niestety dzisiaj niemal cały dzień spędziłem u babci w szpitalu, a nie wiem co jutro będzie się działo. W niedzielę jestem uwiązany w domu ale w okolice Ronda Solidarności mogę podejść odebrać dziczkę.

Ja niestety nie mogę

Krystian C. pisze:Pytanie.
Czy ktoś ma możliwość jutro - niedziela 18.09 odebrać z 4 Łapy z Adamieckiego ( Niedz.:10:00-12:00 ) dzikuska po sterylce i podrzucić w okolice Rondo Solidarności / Pomorska ??
Odłowiona z Pomorskiej w kontenerku Szaroniebieskim Kotylionowym
Ja niestety dzisiaj niemal cały dzień spędziłem u babci w szpitalu, a nie wiem co jutro będzie się działo. W niedzielę jestem uwiązany w domu ale w okolice Ronda Solidarności mogę podejść odebrać dziczkę.

Jeśli nikomu się dziś nie uda, mogę pomóc ale jutro koło 17:30 Artur może go odebrać i dowieźć gdzie trzeba.

Dzięki za dobre chęci. Już ogarnięty temat.
Dziczka wróciła na wolność ... posłała mi jedynie złowrogie spojrzenie na do widzenia ...

Dyżur spokojny, koty generalnie w dobrej formie.
W szpitaliku spokój, poza ogromnym podwójnym pawiem w klatce nowego kotusia (on też coś pokasłuje, ale może jest zakłaczony?), no i Tabby wystraszona - boi się człowieka, chyba źle znosi te zastrzyki

Mam trochę zdjęć Zosi i Tabby, no i nowego

Na ogólnym namierzyłam Melę i Tosię siedzące razem na parapecie

Leki i zastrzyki podane, Figa uwielbia kabanosiki i zjada w nich tableteczki, aż miło

W szpitaliku piasek się skończył. W ostatniej klatce pod oknem stoi miska z wodą i kuwetka z piaskiem dla Miśka, którego tam zamknęłam profilaktycznie na czas sprzątania, siedział grzecznie.
Wrzuciłam posłanka po nowym do prania, ale już nie zdążyłam wstawić.

W LODÓWCE JEST NAPOCZĘTY PASZTECIK GOURMETA - do zjedzenia jak najszybciej

A Nowy, to się nazywa Berek

i ja poproszę jego zdjęcia na agmusial@gmail.com I dziękuję za ogarnięcie jego pawików, przepraszam za kłopot :oops:

dyżury:

poniedziałek (19.09) - ????????????
wtorek (20.09) - olala1
środa (21.09) - pandap
czwartek (22.09) - pyma
piątek (23.09) -
sobota (24.09) -
niedziela (25.09)-
poniedziałek (26.09) -
wtorek (27.09) -
środa (28.09) -
czwartek (29.09) -
piątek (30.09) -
sobota (01.10) -
niedziela (02.10) -

Jest ktoś jutro na dyżur?

Ja nie dam rady - będę w kociarni po południu - ale zabieram Zosię i Tabby do lekarze - więc dyżuru nie dam rady ogarnąć. Moge podać wiedczorne leki - to bez problemu - i Fiołkowi tabletki - ale nie będę w stanie czasowo wyrobić się z całym dyżurem

Dziś ok 16:30 podjechałam podać tabletki - i założyłam obróżkę feromonową Miśkowi.

Mela i Tosia były na ogólnym - Malcia czmychnęła, jak tylko weszłam - ale Tosia chodziła swobodnie - tylko raz zanurkowała pod biurko

Za to w ostatnim pokoiku.... nowa przyjaźń się rodzi :ok:

Przyłapałam Ptysia jak sobie leży na fotelu razem z Amelką :ok:

Ptyś oczywiście na mój widok uciekł za fotel - ale cieszę się bardzo, że znalazł sobie pocieszenie po Pysi :ok:

Amelka i Iskierka też bardzo lubią kabanoski - Misiek i Misia również - za to Zosia - dziś przynajmniej kabanosika nie chciała.

Fiołek na karku ma mały strupek od wcześniejszego rozrapania - ale świeżych ran nie było - więc jest naprawdę nieźle.

a - Hela miała dziś rzadziznę w kuwecie. Nie sprzątnęłam bo wpadłąm na chwilę tylko - jedynie... zakopałam :twisted:

Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Kto przegląda forum