14 Jagusia, Ryś, Gucio i Smakusia- zdjęcia s.76

Dodatkowy regal na ksiazki nie wlezie- nie ma juz miejsca,chyba,ze jednemu kotu znajde domek :twisted:

Wstalam w rownie paskudnym nastroju,jak wczoraj poszlam spac :twisted:

\wróciłam z raju,którym dla mnie był i pozostanie Puck. :1luvu:

Wypoczęłam i wracam do rzeczywistości.

Psyttttttt - Gucio madziś umówiony termin na poniedzialek w samo poludnie termin do niewymawialnego.
Cele:
1. pazurki,
2. badania,
3. paszcza

-przyznaję się ,ze juz się boję tych porzadków i tego w jakim nastroju bedzie dochodził do siebie

W zwiazku z tym głodujemy solidarnie od polnocy w niedziele. Uprasza sie o trzymanie kciuków i rady jak przetrwac z Guciem po zabiegu- czym karmiliscie koty? Ile dochodza do siebie po zabiegu?Za wyniki Gucia tez mozna potrzymac. On jest jak Enigma :twisted:

- nic po nim nie widac.

Jednoczesnie informuję zainteresowanych,że personel opiekujacy sie kotami rozpuscil mi je nieprawdopodobnie :ryk:

Koty chyba wolą zastepczy personel ode mnie :wink:

. O dziwo focha wielkiego po powrocie nie bylo.

Gość moze potwierdzic :wink:

Ryś i Smakusia uprawiali fitnes z laserkiem i piorkami, Gucio robil to w czym jest najlepszy.
Dzisiaj byl taki pierwszy normalny dzien po powrocie.
Nie muszę dodawać,ze przyłapałam Gucia spiacego pod narzuta i koldra w samo poludnie cieplego dnia prawda? :twisted:

Gucio od 12 jest u wetów na akcji ząbek i generalnym przeglądzie technicznym....czekam na telefon , kiedy go będę mogła odebrać.

Nie muszę chyba pisać,ze protestował cała drogę tak głośno jak tylko potrafi.

Własnie Gucia odebrałam, morfologię ma dobrą, stracil oprócz kła jeszcze jeden zabek,reszta wyników w środę i kontrola.
Weci powiedzieli,że dał im popalić :smokin:

,ale ja przecież uprzedzałam,żeby uważali,wiec mam czyste sumienie.
Przy okazji ma tez obcięte pazurki i podgolone paszki

Juz chodzi po mieszkaniu.Troszkę chwiejnie ale chodzi.

Dzis dzień drugi- zdecydowanie lepiej sie czuje Gucio :kotek:

Aniu jak jest dzisiaj?
Nareszcie jesteś i się ujawniasz

Z Guciem wygląda ,ze wszystko jest ok.
Badania bardzo ok jak na ośmioletniego kocura.
Radzi sobie z jedzeniem tez ok- w srode bylismy na kontroli :kotek:

Teraz w sierpniu na przeglad pojdzie Smakusia...ona ma 9 lat :kotek:

I Ryś

,ale te koteczki sa łatwe w obsłudze :kotek:

Pada i nie ma upału-cudownieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :kotek:

Ale Wy jesteście młodziaki
:wink:

Pralcia czternastolatka

Smakusia 9, Ryś 7 :smokin:

Piękny wiek Pralciu :kotek:

anulka111 pisze:Z Guciem wygląda ,ze wszystko jest ok.
Badania bardzo ok jak na ośmioletniego kocura.
Radzi sobie z jedzeniem tez ok- w srode bylismy na kontroli

Guciunio...
Słonneczko moje :1luvu:

Doberek Anulkowo!

Foty, foty!

Jak pięknie

Byliśmy na zjeździe seterkow blisko Lichenia to podjechalam i wróciłam dla tych co nie widzieli.

Widać na zdjęciach,że Gucio w upały śpi pod kołdrą.

Widać też ze dwa kocury potrafią spać razem.......rzadki widok.

Guciunio

Hejka!

14 Jagusia, Ryś, Gucio i Smakusia- zdjęcia s.76

Kto przegląda forum