Pralcia zaprasza

[jolabuk5]

https://www.youtube.com/watch?v=zeoT66v4EHg

Cudo!

[MalgWroclaw]

Miau. Duża mówi, że przyszły dwa koty i zjadły wszystko, co dała.
Pralcia

[mamaGiny]

no, to dwa pełne brzuszki na dziś

[jolabuk5]

A czy to są ciągle te same 2 koty, czy za każdym razem inne? Przychodzą widocznie wtedy, kiedy głód przeważa nad strachem. Ale co je tak wystraszyło?!!!

[MaryLux]

Upał. Biedne koty...

[MalgWroclaw]

A czy to są ciągle te same 2 koty, czy za każdym razem inne? Przychodzą widocznie wtedy, kiedy głód przeważa nad strachem. Ale co je tak wystraszyło?!!!

Nie, to jedna grupka. Nie - co je wystraszyło. Ale kto. Ludzie podli

[MalgWroclaw]

Miau. Duża przyszła. Znowu były te same dwa koty. Jeden zawsze bardzo długo je, a dziś jadł krótko i poszedł zrobić kupę. Duża poczekała i obejrzała kupę. Tego kotka boli brzuch
Duża postawiła znowu miskę, ale już nie chciał. Chociaż to jedzenie to delikatne mięso i porządnie sparzone
Pralcia

[jolabuk5]

A czy to są ciągle te same 2 koty, czy za każdym razem inne? Przychodzą widocznie wtedy, kiedy głód przeważa nad strachem. Ale co je tak wystraszyło?!!!

Nie, to jedna grupka. Nie - co je wystraszyło. Ale kto. Ludzie podli

Ludzie na pewno. Ale co zrobili? Żeby całe stado tak przestraszyć?! Podłe kreatury!

[MalgWroclaw]

Pralcia

[mamaGiny]

Pralcia

[Dyktatura]

Pralcia

Pralinko powiedz swojej Dużej, że ma zajrzeć w terminarz, bo widzę, że chyba smaczków Ci brakuje i cioteczka by przybiegła na ratunek.

[jolabuk5]

Pralcia

Pralinko, jesteś prześliczna i pięknie pozujesz do zdjęć. Mało teraz piszę, bo duża dała mi taki drapaczek, jaki wypatrzyła u ciebie, Kubusia i Nosia, uwielbiam go i cały dzień w nim śpię. Jak na chwilę wyszłam siusiu do kuwetki, to się zaraz Kitek tam wpakował , więc muszę pilnować.

Sabcia

[Anna2016]

Ciociu, jak nie miałam apetytu nic a nic, to Duża dawała mi lekarstwo na wątrobę dla kotków (Biohepanex, takie kocie Essentiale) i mi pomogło mi na brzuszek, może temu kotkowi też by pomogło... Migusia.

Pralciu

[MalgWroclaw]

Z koncertu Miuosch & Jimek & NOSPR i tak będę pamiętać najlepiej nieszczęsnego, przerażonego lisa biegającego po placu Wolności
wrocławianie wiedzą, gdzie to – między Operą a Narodowym Forum Muzyki, ścisłe centrum
widziałam, jak biegał, także w dół, do podziemia, gdzie musiał trafić na zamknięte drzwi, bo wybiegł na górę. Biedak, podobno pobiegł w końcu w stronę Promenady Staromiejskiej

[MalgWroclaw]

Miau. Duża wróciła. Ten kot z bolącym brzuchem zjadł, zjadła też jedna kotka. I przyszedł taki, co musi przebiec przez jezdnię, martwimy się o niego.
Sabciu, swojego to trzeba pilnować. Migusiu, duża nie ma takiego lekarstwa i boi się, że kot nie chciałby zjeść swojej porcji faszerowanej.
Pralcia