Rude jest piękne i bure też ♥♥♥cz.16-Duszek i Elfi w DT

FElunia pisze:Elfi i Duszek to takie cudne krówki Domku, gdzie jesteś?

gdzieś tam jest i czeka na nie

wczoraj miałam telefon, z tych dziwacznych, najpierw ktos dzwonił i po kilku sygnałach zanim odebrałam to już się rozłączał, później odebranego nic nie słyszałam, a w końcu się udało i usłyszałam - czy ma Pani koty do sprzedania? odpowiedziałam że nie do sprzedania tylko do adopcji i baba się rozłączyła

Witajcie

trochę mnie zapracowało

, liczyłam, uzgadniałam i jeździłam , później juz nie miałam ochoty na włączanie komputera, chyba ,że znowu ktoś zadzwonił

, byli też obcy ludzie w domu i straszyli małe koty

, choc nie przyjeżdżali po nie

musiałam też przerobić końcówkę jabłek, wszystkie już w słoikach, choć nie wyszło tak dużo jak się zapowiadało wcześniej, strasznie dużo było zepsutych

Może baba myślała , że jak za darmo , to niedobre ? :twisted:

Cześć

cześć

U nas tez mniej jablek niz zwykle.
Na bieżąco zuzywamy.
To szarlotki, to kompoty. Nie ma az tyle by pakować w sloiki.

To chyba najdłuższa adopcja u Ciebie?
Nieustające kciuki :ok:

barbarados pisze:Może baba myślała , że jak za darmo , to niedobre ?
Cześć

możliwe, choć nawet za dużą kasę by ich nie dostała, bo mi się od razu rozmowa z nią nie spodobała

Moli25 pisze:cześć
U nas tez mniej jablek niz zwykle.
Na bieżąco zuzywamy.
To szarlotki, to kompoty. Nie ma az tyle by pakować w sloiki.

To chyba najdłuższa adopcja u Ciebie?
Nieustające kciuki

masz rację, małe juz u mnie ponad 4 miesiące, ale niech siedzą i czekają na odpowiedni domek, wcale mi nie przeszkadzają, liczę ,ze do czasu adopcji nie rozniosą mi domu, bo strasznie rozrabiają, ale cóż to taki wiek, muszą się wyszaleć

ja też jabłka zużywałam na naleśniki czy ciasta, bo do jedzenia to tylko końcówka bardzo dojrzałych się nadawała, jeszcze mam kilka, słoiczków jak to nazywam dżemowych zrobiłam niecałe 50 szt, starczy do następnego sezonu
moja jabłoń to antonówka , to już taka trochę zapomniana odmiana i podobno powinna owocować co dwa lata, a ona ma jabłka co rok, moze to z powodu systematycznego cięcia,

Proszę o dużo kciuków, bo niedługo czeka nas ważne spotkanie i wydaje mi się ,ze to może być to na co dawno czekamy

W każdym razie pierwsze wrażenie pozytywne, a co dalej okaże się na miejscu

Mówisz - masz :ok:

barbarados pisze:Może baba myślała , że jak za darmo , to niedobre ?
Cześć

Matka jednej mojej znajomej strasznie się chwaliła lat temu trochę, że za yorka 1500 zł zapłaciła. Mały nie miał rodowodu, "no ale jak to nie jest rasowy, skoro za niego tyle zapłaciłam"

MaryLux pisze:
barbarados pisze:Może baba myślała , że jak za darmo , to niedobre ?
Cześć

Matka jednej mojej znajomej strasznie się chwaliła lat temu trochę, że za yorka 1500 zł zapłaciła. Mały nie miał rodowodu, "no ale jak to nie jest rasowy, skoro za niego tyle zapłaciłam"

mir.ka pisze:Proszę o dużo kciuków, bo niedługo czeka nas ważne spotkanie i wydaje mi się ,ze to może być to na co dawno czekamy W każdym razie pierwsze wrażenie pozytywne, a co dalej okaże się na miejscu

Mireczko, kciuki :ok:

Kciuki są!!!

MaryLux pisze:
barbarados pisze:Może baba myślała , że jak za darmo , to niedobre ?
Cześć

Matka jednej mojej znajomej strasznie się chwaliła lat temu trochę, że za yorka 1500 zł zapłaciła. Mały nie miał rodowodu, "no ale jak to nie jest rasowy, skoro za niego tyle zapłaciłam"

bo tak się niektórym wydaje, że jak zapłacą to rasowy i jeszcze dają sobie wmówić - po co rodowód jak na wystawy je będą jeździć

Rude jest piękne i bure też ♥♥♥cz.16-Duszek i Elfi w DT

Kto przegląda forum