Też sie spłakałam za Kitusią. Jak za swoimi kotami. Serce pęka jak sie czyta że kocina cierpi i co przechodzi Klaudia.


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
barbarados pisze:Kiedys już rozmawiałyśmy na ten temat .
Te koty w jakiś sposób sa nasze .
agusialublin pisze:Wiecie co, bo tak jest że tak na prawdę to nie ma różnicy czy to mój kot czy którejś z Was Dziewczyny. Tak samo się czuje jego ból i tak samo ciężko to znieść.
Też sie spłakałam za Kitusią. Jak za swoimi kotami. Serce pęka jak sie czyta że kocina cierpi i co przechodzi Klaudia.Trzymaj sie mocno Kaluduś jesteśmy z Tobą
kuba.kaczor13 pisze:agusialublin pisze:Wiecie co, bo tak jest że tak na prawdę to nie ma różnicy czy to mój kot czy którejś z Was Dziewczyny. Tak samo się czuje jego ból i tak samo ciężko to znieść.
Też sie spłakałam za Kitusią. Jak za swoimi kotami. Serce pęka jak sie czyta że kocina cierpi i co przechodzi Klaudia.Trzymaj sie mocno Kaluduś jesteśmy z Tobą
Pamiętam jak odchodziła Fukusia .
Stary chłop, łzy w oczach, gula w gardle i do dziś myślę czy nie udało by się jej uratować gdybym nie zostawił jej z moją ex
kuba.kaczor13 pisze:Niby wiem......
Ale gdzieś z tyłu głowy szepcze uparty głosik
agusialublin pisze:Wiecie co, bo tak jest że tak na prawdę to nie ma różnicy czy to mój kot czy którejś z Was Dziewczyny. Tak samo się czuje jego ból i tak samo ciężko to znieść.
Też sie spłakałam za Kitusią. Jak za swoimi kotami. Serce pęka jak sie czyta że kocina cierpi i co przechodzi Klaudia.Trzymaj sie mocno Kaluduś jesteśmy z Tobą
Moli25 pisze:Pierwsza u Was w środę![]()
Wczoraj tylko czytałam... Mnie tez smutno przez Kitusie i Klaudię, tak bym chciała by wszystko było dobrze. Gdybym miała różdżkę magiczna od spełniania życzeń... To było by to jedno życzenie.
Drugie na Nutkę, a Trzecie? Wiele cierpienia... Jak pomoc wszystkim...
Miłego dnia.
Ja od jutra w domku siedzę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Nul, Sigrid i 55 gości