Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2016 21:39 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

KatS pisze:Miki zastraszona, aż mi jej żal 8O I sztama Miki z Igą? Niezły przewrót się dokonał w rodzinie ;)

Oj tak, Furka szaleje jak tajfun.
Iga skrobie w swoim kajeciku, ale nie pozwala mi zaglądać przez ramię. :strach:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro sie 31, 2016 21:56 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

:201461 Hehe fajny m. :)
Biedna Terenia. Ale kroplowki tak dzialaja. Moze wartk brac kuwete ze soba zeby kotka po kroplowce wsadzic do niej. Nie dziwne ze sie posikala biedna.
Uwazam ze u wetow powinny byc kuwety:)
Dziekuje za kciuki dla Kitusi- u nas sie porobilo :(
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw wrz 01, 2016 12:15 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

No to kończąc myśl, naprawdę się dziwię, że u wetów nie ma kuwet... Wiem, że to trochę utrudnione, ale może jednak warto zakupić małą kuwetę i nosić ją i nieco żwirku do weta. Każdy kto miał kroplówkę wie jak to się sikać chce :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw wrz 01, 2016 21:44 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Biedny Teresiak :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw wrz 01, 2016 23:49 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Dziś trochę kotofotek ;)

Baltimoore pisze:Biedny Teresiak :201461

Troszkę tak, ale kto mu każe się tak denerwować.
Tereska zaczyna histeryzować, kiedy podwozie transportera dotknie stołu w gabinecie.
A w domu taka waleczna :roll:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

A najlepiej wychodzi Teresce wygrzewanie się na balkonie ;)

Obrazek

Furka realizuje bez przeszkód swój plan ekspansji, czemu trwożnie przygląda się największy kot w rodzinie :mrgreen:

Obrazek Obrazek

Transporter coraz rzadziej służy jako miejsce do spania. Legowisko jest głównie oblegane.

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Ale nie jedynie :mrgreen:

Obrazek Obrazek

Dziś Furka po raz pierwszy wyszła na balkon. Głównie zalega na nim Tereska z Diabłem.

Iga ma zwykle mieszane uczucia.

Obrazek Obrazek

No, a Diabła tradycyjnie muszę upolować. :mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pt wrz 02, 2016 13:55 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Wspaniała foterelacja :D
Czy zdjęcie Furki na ludziowym ramieniu to nie jest czasem fotomontaż ???

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pt wrz 02, 2016 20:27 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Baltimoore pisze:Wspaniała foterelacja :D

Cieszymy się :1luvu:
Baltimoore pisze:Czy zdjęcie Furki na ludziowym ramieniu to nie jest czasem fotomontaż ???

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pt wrz 02, 2016 20:34 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Cudna kocia rodzinka :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 03, 2016 18:19 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Cudowne zdjęcia, wspaniale uchwycone różne sytuacje i miny koteczków :) Wszystkie piękne :1luvu: :1luvu: :1luvu: I jestem pod wrażeniem Furki na drapaku 8O :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon wrz 05, 2016 15:11 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Igusia jaka kolorowa <3
A największy kot w rodzinie, przyglądający się lękliwie zza winkla, mnie rozczulił :1luvu: i to naprawdę jest jakas krewna Ciri, ten sam typ ufutrzenia, ten wzrok, te łpki zwinięte pod kotem własciwym... no proszę, kolejne krewniaczki w naszych rodzinach ;)

Nieustające kciuki za Furkę i Tereskę i walkę o ich zdrowie :ok: :ok: :ok:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon wrz 05, 2016 16:29 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Gosiagosia pisze:Cudna kocia rodzinka :1luvu:

:201461 Bo one tak tylko na zdjęciu wyglądają :mrgreen:
klaudiafj pisze:Cudowne zdjęcia, wspaniale uchwycone różne sytuacje i miny koteczków :) Wszystkie piękne :1luvu: :1luvu: :1luvu: I jestem pod wrażeniem Furki na drapaku 8O :ok: :ok: :ok:

Furka to diabeł, wszędzie wejdzie i wepchnie się przed babą ;)
Cieszę się, że futra cieszą oczy ;)
KatS pisze:Igusia jaka kolorowa <3
A największy kot w rodzinie, przyglądający się lękliwie zza winkla, mnie rozczulił :1luvu: i to naprawdę jest jakas krewna Ciri, ten sam typ ufutrzenia, ten wzrok, te łpki zwinięte pod kotem własciwym... no proszę, kolejne krewniaczki w naszych rodzinach ;)

Nieustające kciuki za Furkę i Tereskę i walkę o ich zdrowie :ok: :ok: :ok:

KatS, wróciłaś :201461
Mam ochotę napisać o największym kocie w rodzinie, ale Iga sama chce o wszystkim donieść :mrgreen:
Dziękuję za kciuki, wciąż są potrzebne :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Wto wrz 06, 2016 0:15 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Zanim Iga napisze, minie pewnie jeszcze chwila.

Dziś rano Miki weszła do pokoju, który zajmuje Furka i wlazła pod stół.
W jednej sekundzie znalazła się koło niej Furka i wściekle rycząc próbowała Miki zabić.
Córka ruszyła na pomoc zakleszczonej Miki; wzięła ją na ręce i wypuściła z pokoju.
Wściekły bulterier rzucił się wtedy na jej łydki, pogryzł i podrapał do krwi. :/

Przez następną godzinę Furka odparowywała emocje w klatce.
Następnie wyszła i bez cienia agresji pomraukując, łasiła się do m.

Popołudnie spędziła głównie na moich kolanach.
Pilnowałam, żeby nie opuszczała pokoju.
Podczas wychodzenia z pokoju, kiedy Furka próbowała wyskoczyć przez uchylone drzwi, powiedziałam: - ja wychodzę, Furka zostaje - tym razem z wściekłością rzuciła się na moje łydki.
Odnóża mam podarte i posiniaczone, bo uczepiła się zębami jak bulterier właśnie; działała błyskawicznie.
Akcja ewakuacyjna - szybki skok na łóżko i ucieczka pod koc ( :lol: ) na niewiele się zdały, bo kotka wskoczyła za mną i biła mnie łapami przez koc. 8O

Nie dopuściłam Furki do ganiania kotów, więc oberwałam.
Dziś rano tak szybko goniła Tereskę, że przez moment biegły obok siebie.
Rozumiem, że kotka ma silne poczucie wyłączności terytorialnej, ale coś muszę przedsięwziąć. :|
Behawiorysta? Psychotropy?
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Wto wrz 06, 2016 1:27 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Ojoj, to niefajna akcja :( taka agresja i atakowanie i Was, i kotów... no no Furko, niewdzięcznico, ciocia Kasia Ci grozi paluszkiem ;)
Sama nie wiem, może warto poradzić się najpierw weta czy lepiej dać jej jakies piguły, czy spróbować z behawiorystą? Feliway pewnie jest już w użyciu? a może jakas obroża feromonowa?

Ech widać że to urodzona jedynaczka, są i takie koty jak wiemy... a tutaj kotunia potrzebująca 100 albo i więcej, ponadnormatywnej uwagi tylko na sobie i niech jej żaden inny kot nie spróbuje wejsć w drogę :roll:

Poczochraj ode mnie biedną Miki, musiała się biedulka nieźle zestresować :201461

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto wrz 06, 2016 6:00 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Ja myślę, że agresja u Furki jest reakcją obronną- po tym wszystkim co kocina musiała przecierpieć :( Ona się po prostu boi.
Na wszystko potrzeba czasu.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto wrz 06, 2016 17:23 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Stello kochana,
tym razem mi Duża robiła trudności i list do Ciebie pisałam na raty.
A poza tym u nas trwa stan wojenny i tylko odważni przekraczają próg siedziby z komputerem, którą zajmuje Niebezpieczna :(

Tereska nazywa ją kosmitką, ale to określenie Nowej obraża inne koty z kosmosu.
W życiu nie widziałam tak opętanego kota. :strach:
Miałam nadzieję, że Duża szybko się jej pozbędzie, bo wyraźnie słyszałam, że Nowa jest TYMCZASEM.
A tymczasem siedzi u nas już 2 miesiące. 8O

Przyznam się, że ucieszyło mnie, kiedy Nowa doprowadziła Miki do posiku.
Jednak ostatnio znów miała miejsce niezła awantura.
Miki założyła się z Tereską o prawo leżenia w czerwonym tunelu, że wejdzie do pokoju okupowanego przez Niebezpieczną i wyżre jej chrupki z miseczki.
Tereska co prawda pękała ze śmiechu na myśl, jak tym razem zareagują zwieracze Miki, ale zakład przyjęła.

Wczoraj rano Miki zaczaiła się więc i wykorzystawszy sprzyjający moment, wśliznęła się do pokoju.
Szybko wskoczyła pod stół. Do miski było już niedaleko.
Nagle oniemiała. Pyskate czupiradło wypadło z kojca i zaczęło się wydzierać plugawo, wieszcząc Miki rychłą śmierć.
Porwało się na Miki z pazurami, a ona - jak nam opowiadała - nie była w stanie się ruszyć.

Nagle uniosła się w górę; to mniejsza Duża wyratowała ją z opresji.
Dzicz Kosmiczna wyskoczyła za nią, jednak mniejsza Duża szybko zamknęła wylot z pokoju.
Doleciał do nas krzyk. Czupiradło wbiło się pazurami i zębami w mniejszą Dużą i polała się krew :strach:

Miki jest chyba jamochłonem. Ten (przegrany) zakład z Tereską był zapewne pretekstem, żeby bardziej się najeść.
Zwłaszcza, że Nowa dostaje karmę o innym smaku niż wszyscy.
A to spędza Miki sen z oczu. :201427

Nieprzemyślany postępek Miki zaowocował kilkanaście godzin później kolejną próbą morderstwa.
Nowa od pewnego czasu łazi po całym mieszkaniu i syczy na nas.
Wiem, że nie może się doczekać codziennego zdobywania naszego terytorium. :evil:
Tereska, która przechwytuje informacje spod drzwi opowiada nam, jak Nowa bluzga.
Kto uczył ją kociej mowy 8O Chyba myszy i szczury :roll:

Wczoraj Nowa wielokrotnie chciała wyjść z pokoju, ale Duża jej powiedziała, że skoro tak ją drażnimy, nie będzie się z nami kontaktować.
Miki wszystko słyszała, bo leżała pod drzwiami z uchem przy podłodze.
Nagle drzwi się otworzyły, bo Duża chciała wyjść z pokoju.
W ostatnim momencie, zanim ponownie się zatrzasnęły - Miki dojrzała w szparze rozwścieczone oczy potwora - i zwiała.
Ujadanie, bulgotanie, wycie i wołanie o ratunek Dużej sprawiły, że musiałam szybko pobiec do kuwety :strach:

Potem Duża wyszła, zakrwawiona. 8O
I po co taszczyła do domu tego potwora?! Ma za swoje. Nie zapytała nas o zdanie, to teraz ponosi konsekwencje.
Choć prawdę mówiąc, jest mi jej trochę żal.
Nie wiem, czy masz, droga Stello, podobne doświadczenia z obserwacji gatunku ludzkiego; ludzie są jednak bardzo ograniczeni intelektualnie. :roll:

Staramy się trzymać razem.
Potrafimy się zmieścić wszystkie cztery na parapecie, kiedy Niebezpieczna wkracza do pomieszczenia, w którym przebywamy.

Zmartwiło mnie, że Twoja Duża nie wypełnia swoich obowiązków względem Ciebie.
Jak można oczekiwać od kota, żeby sam sobie zorganizował zabawę. :roll:
A może bolą ją łapy, może skakała za wysoko i teraz musi dłużej odpoczywać w kojcu.
Mam nadzieję, że naprawiła się przez ten czas.

Jesteś taka mądra i czuła. Dobrze, że ogrzewasz swoją Dużą.
Zapewne dzięki Twojemu miłosierdziu odblokowały się jej zamarznięte kończyny i teraz będzie mogła więcej się z Tobą bawić. :ok:
Posłuchaj, czy nie skrzypi, kiedy rzuca Ci piłeczkę.

Duzi rzeczywiście szybko przyzwyczajają się i uznają za normalne i należne im wszelkie gesty, które dawkujemy, aby lepiej mogli nam służyć.
Dobrze, że o tym pamiętasz. :ok:

Jak to dobrze, że Duży wrócił do Was. Może zabłądził i nie mógł znaleźć domu.
Duzi mają słaby węch, więc łatwo im się zgubić.
Czy Twoi są zaczipowani?
Ja czasem się martwię, kiedy Dużych nie ma przez pewien czas.
Wyobrażam sobie wtedy, że straż miejska znalazła ich na ulicy i zawiozła do schroniska. I płaczą w klatkach.
I wtedy ja też płaczę... :oops:

Dobrze, że jesteś, Stello. Dzięki temu nie czuję się tak samotna.
Niby współmieszkanki są do wytrzymania. Jednak każda z nich jest inna.
Tereska jest ironiczna i niezależna. Miki to cielak i wciąż płacze, że jest niedożywiona.
A Diabeł jest zbyt łagodna i wszystkich usprawiedliwia, nawet Niebezpieczną :roll:
Czasem, z powodu różnic, dochodzi między nami do niekończących się dyskusji, które można przerwać jedynie osyczeniem albo i walnięciem adwersarki w łeb.

Stello kochana, napisz, jak się Tobie układa. Jestem ciekawa, czy Ciri nadal Cię poważa i jak radzisz sobie z Dużymi.
Tulę Cię mocno. Stęskniłam się bardzo :1luvu: ,
Twoja Iga.

PS. Wyobraź sobie, że Miki roznosi plotki, że Ciri jest z nią spokrewniona, bo jest tak urodziwa i dobrze zbudowana jak ona 8O
Wyobrażasz to sobie?
Ciekawe czy Ciri potwierdzi te rewelacje...
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123, luty-1 i 30 gości