Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 05, 2016 12:23 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

AleksandraZebrowata pisze:Pismo dobre. wyślij.

a do kogo ma wysłać? 8)

naprawdę jej radzicie wysłać do pismo? nawet nie wiedząc do kogo je wyśle?

(tak z ciekawości - co ma art. 5 kc do zabytkowości budynku?)
justyna8585 pisze:Tak na szybko

Uprzejmie informuję, iż profesjonalna firma zainstalowała na moim balkonie siatkę, która nie narusza konstrukcji budynku ,czy elewacji, nie psuje architektury, dlatego mam prawo korzystać z balkonu wedle uznania. Potwierdza to wyrok z dnia 17 marca 2009 - Sąd Apelacyjny w Gdańsku (sygn. akt: I ACa 149/09) - "współwłaściciel ma prawo korzystać z rzeczy wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem, o tym, czy rzeczywiście tak jest zawsze decydują okoliczności sprawy, zatem w ocenie Sądu montaż rolet antywłamaniowych, krat, urządzeń antywłamaniowych, anten satelitarnych nie prowadzą do zmiany przeznaczenia elewacji. Z taką zmianą mielibyśmy do czynienia, gdyby reklama i inne urządzenia uniemożliwiały korzystanie z okien w budynku i naruszały konstrukcję nośną ściany." Nadmienię również, że siatka nie jest konstrukcją, lecz elementem łatwo demontowalnym i nie wymaga pozwolenia na budowę- jest urządzeniem, nie instalacją.

Montaż siatki nie był działaniem wbrew art. 5 Kodeksu Cywilnego, ponieważ budynek nie jest zabytkowy. Ponadto prawo budowlane nakazuje utrzymywać nieruchomość w należytym stanie technicznym i estetycznym, nie dopuszczając do nadmiernego pogorszenia jego właściwości użytkowych i sprawności technicznej,dlatego siatka chroni przed odchodami ptaków i przed dewastacją elewacji. Założenie siatki można więc porównać do małych montaży takich jak: wkręcenie haków pod sznurki służące do suszenia prania,kwietnik lub pod hamak.

Oprócz ochrony przed ptakami zabezpiecza ona przed wypadnięciem moich zwierząt i śmiercią pod kołami samochodu,co również mogłoby spowodować wypadek. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt mam obowiązek dbać o ich bezpieczeństwo. Warunkiem adopcji kota również było zabezpieczenie niebezpiecznych miejsc,co także uczyniłam (umowa do wglądu).

W związku z pomówieniami X o tym,iż w domu jest niewyobrażalna ilość zaniedbanych zwierząt, dołączam 2 kontrole Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Rudzie Śl., które potwierdzają odpowiednią opiekę nad psem, 4 kotami, królikiem i świnką. Drugim oszczerstwem ze strony tej Pani jest to, że na klatce śmierdzi, a także u niej w domu ze względu na moje 4 koty, przez co nie może wywiesić nawet prania. Udokumentowałam w postaci dołączonego zdjęcia, iż jest to nieprawda. Oczywiście udostępnię mieszkanie w celu ponownego sprawdzenia,a także można podejść pod balkon. Dołączam podpisy sąsiadów,którym nie przeszkadza urządzenie. Jedno mieszkanie jest niezamieszkałe, natomiast lokatorzy z 4 mieszkań pozostają w zażyłości z ową Panią.

Jeśli nadal będą pojawiały się oszerstwa i pomówienia ze strony tej Pani,to wniosę akt oskarżenia w kwestii zniesławienia ( Art. 212 Kodeksu karnego), Uporczywego nękania (Art.190 a.)za które grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności,albo złożę pozew w sądzie cywilnym, domagając się, z racji pomówienia - o ochronę dóbr osobistych,a także powiadomię media o szkalowaniu i szykanowaniu mnie z powodu dbania o bezpieczeństwo zwierząt, dlatego proszę o informację, jeśli nadal będzie odwiedzała Państwa

Siatki w oknach,czy na balkonie coraz częściej pojawiają się. Żadne inne spółdzielnie nie robią żadnych problemów. W związku z powyższym, uprzejmie informuję, iż siatka na balkonie jest niezbędna i na nim pozostanie.



Z poważaniem
Ostatnio edytowano Pon wrz 05, 2016 12:29 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28645
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 05, 2016 12:28 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

do zarzadu, gdzieś jakos kiedyś muszą sie postykać, jak nie maja siedziby to wreczyc na zebraniu. czy musze pisać o kopi zachowanej u siebie?
do pana który jej "pozwolił" siatke zamontowac, zeby mial co kierownikowi pokazac?

na pewno nie sasiadce. ją olewać z góry na dół. wytworzyć sobie mur.

jeśli ona uważa ze robi dobrze, bedzie miała papierek na to, że coś w sprawie zrobiła. o innych formach działań (toz, dzielnicowy) pisali inni. wszystko razem sprawi, że sasiadka bedzie sie czepiac, ale nie bedzie miala argumentów
Ostatnio edytowano Pon wrz 05, 2016 12:30 przez AleksandraZebrowata, łącznie edytowano 1 raz

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 05, 2016 12:29 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

AleksandraZebrowata pisze:do zarzadu, gdzieś jakos kiedyś muszą sie postykać, jak nie maja siedziby to wreczyc na zebraniu. czy musze pisać o kopi zachowanej u siebie?
do pana który jej "pozwolił" siatke zamontowac, zeby mial co kierownikowi pokazac?

na pewno nie sasiadce. ją olewać z góry na dół. wytworzyć sobie mur.

Sąsiadka, jak się zdaje, jest w zarządzie.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 05, 2016 12:31 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

AleksandraZebrowata pisze:do zarzadu, gdzieś jakos kiedyś muszą sie postykać, jak nie maja siedziby to wreczyc na zebraniu. czy musze pisać o kopi zachowanej u siebie?
do pana który jej "pozwolił" siatke zamontowac, zeby mial co kierownikowi pokazac?



do zarzadu wspólnoty ?
zarząd wspólnoty ma siedzibę?
na zebraniu? (jest przewaznie raz w roku, tak koło marca)
żarty sobie z niej robicie?
Ostatnio edytowano Pon wrz 05, 2016 12:31 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28645
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 05, 2016 12:31 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

dołączyłabym uwagę o zagrożeniu epidemiologicznym - kupy gołębi - tak załatwiła sprawę moja koleżanka z Katowic
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon wrz 05, 2016 12:31 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

ale jest to zarząd jednosobowy?
po za tym nie mówie o jednym jedynym działaniu tylko o pojeciu szeregu działań


nie wiem co maja. cos muszą mieć. jak nie maja siedzyby (nie musza ale moga) musza sie gdzies postykać. podałam trzy opcje. ktos jej w koncu dupe truje po za sasiadką i o tych ludziach mówiłam. ona chyba wie kto sie z nia kontaktuje i gdzie ich znaleźć


u mnie się spotykają co dwa miesiace. a jak tylko w marcu to ma kupe czasu do zmiany lokalizacji siatki i zebrania sobie argumentów i poparcia.
no ale panna zachowuje się tak jakby decyzja miała być podjeta jutro, wiec widac ktos tam czuwa

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 05, 2016 12:37 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

jakby wiedziała, toby nie pytała chyba 8)

jak się znasz, to ja się wyłączam w takim razie 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28645
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 05, 2016 12:57 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

dziewczyny, zluzujcie, spokojnie
proszę

Justyna nie radzi sobie z tą sytuacją, wyraźnie jest zaszczuta i czuje się osaczona - tak rozumiem jej wpisy
może trzeba spokojnie pogadać przez telefon? zebrać dane - przekazać konkrety co jeszcze ma zebrać/dowiedzieć się/odszukać? ustalić i przedstawić strategię postepowania z uwzględnieniem mozliwości (również emocjonalnych) Justyny? modyfikować żeczoną strategię na bieżąco?

sztuka pomagania nie jest prosta, łatwa i najmojsza
aby skutecznie pomóc, należy brać pod uwagę WSZYSTKIE zmienne, przede wszystkim te, które są realnymi mozliwościami osoby, której chcemy pomóc
co nie znaczy, że postrzegam Justynę jako jakąś ułomną czy histeryczkę
nie,
rozumiem Cię Justynka jako bardzo rozdrażnioną i zmęczoną tą -i nie tylko tą- sytuacją młodą dziewczynę
ale też walczącą dziewczynę

Patmol - znasz się na tym, jak widać
może znajdziesz chwilkę czasu i pogadacie z Justyną telefonicznie,
na spokojnie, konkretnie i fachowo ze wszech miar

Justyna stara się jak może, nie rezygnuje, walczy jak potrafi, szuka pomocy - nie szantażuje

pomóżmy jej - nie pouczajmy, przepychajmy się werbalnie itd.

proszę Was
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon wrz 05, 2016 12:58 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

przez posty szarpiace się o wychowywanie zwierzat i ublizanie sobie kto ma racje o zyciu ciezko czasem wyłpac te wlasciwe posty.

jak ona sama nie wie kto u niej rządzi to niech siedzi cicho. skoro nie ma nikogo waznego nie ma potrzeby nikogo informować.
no ale jest jakis pan który wydzwania. to problem pana zapytać skąd on wlasciwie jest, kto sie jej czepia i z kim ma wlasciwie rozmawiac w tej sprawie? Skoro tenze pan jest za, ale ktoś jest przeciw inny, to trzeba z tym innym facetem pogadac.

jak dziewcze mieszkajac tam od lat paru, a wczesniej jej ojcec nie wie kto jest od czego to nie dziw ze krzykliwa pani jest ja w stanie zastraszyć.


wiem do kogo pojsc w swojej spoldzielni i w innych zarzadach, w których dane mi było mieszkać. nie mieszkam TAM, wiec o konkretnych ludziach autorka powinna mieć pojęcie, jakie są stanowiska i kto sie czym zajmuje.

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 05, 2016 13:01 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

Patmol pisze:jakby wiedziała, toby nie pytała chyba 8)

jak się znasz, to ja się wyłączam w takim razie 8)

Patmol, Ty, o ile mnie pamięć nie myli jesteś prawnikiem, prawda?

Jeśli tak, to na Twoim miejscu justyna8585, posłuchałabym Patmol. A jeśli Patmol, to nie pierdyliona innych osób. Każda z osobna może udzielać dobrych i sensownych rad, ale zebrane przez Ciebie wszystkie do kupy mogą dać efekt inny niż oczekiwany. Ja korzystałam z porady prawnika, ale - jak ktoś słusznie zauważył, mimo podobieństw rozstrzygnięcia wcale nie muszą być identyczne. Poza tym, nie dotarłam ze sprawą do sądu, z czego jestem bardzo zadowolona bo w sądzie mogłoby się okazać, że jednak niezbadane sa jego wyroki.
Nie bez znaczenia jest też regulamin/statut wspólnoty, z którym warto się zapoznać bo z tego co piszesz, nie znasz go.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 05, 2016 13:03 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

Wydaje mi się,że juz rok minął od elewacji,ale nie wiem, muszę zapytać, nie mam pojęcia o żadnym statucie.Żadne pismo nie było złożone, była ustna zgoda faceta z działu technicznego-powiedziałam wtedy,że chcę założyc coś przeciwko ptakom i by zwierzaki nie wychodziły poza balkon.Jemu to nie przeszkadzało, zaraz na 2. dzień sąsiadka poleciała i on zadzwonił,że mam napisać pismo z prośbą,żeby ją uciszyć i najlepiej pare podpisów sasiadów zdobyć. Niby dogadalam sie z nią,zzadzwoniłam że już jest cicho,nic nie gada, temat urwał się, on sie nawet ucieszył....była cisza aż znowu do piątku,tym razem poszła do kierownika i znowu powrócił temat,że pismo o zgodę potrzebne.

To jest własność lokalu we wspólnocie mieszkaniowej.

Jutro zadzwonię do niego,powiem że nie chcę składać pisma,bo wtedy nawet pismo informujące może spowodować odmowę.Powiem,żeby zagral ze mną w otwarte karty, do kogo pojdzie pismo,kto będzie decydował

Dostałaś konkretną poradę od kogoś kto u ciebie tam się zna na rzeczy. Poporsili cię o pismo. Nie musisz prosić o zgode. Tylko napisz ze montujesz siatkę przeciw ptakom i dla ochrony wlasnych zwierzat. Zbierz podpisy sasiadów, ze im to nie bedzie przeszkadzać.

Dlaczego tego nie zrobiłas?

A do kogo je masz pisać zapytaj tegoż miłego pana.


Zgadzam się z Patmol w kwestii ze jest tu za duzo pytań a za mało odpowiedzi ze strony Justyny. Nie mamy konkretów tylko pomieszanie domysłów.Trudno jest wtedy ocenić dobrze sytuację.
Z drugiejs Strony Justyna woli się wycofywać niż działać. Mogła napisać pismo zgodnie z poradą pana od telefonu, ale nie rozobiła tego, bo sasiadka miała dobry dzień. Dokarmia koty, ale sie nie zarejestruje, bo nikt jej dotąd nie siedział na głowie. Ma psa, który potrzebuje szkolenia, ale uwaza ze jest nieadopcyjny i niewiele da sie z nim zrobić, chociaz powinna robic wszystkoz eby go przytosowac do zycia z ludzmi i wyadoptowac.
Wiec pod znakiem zapytania stoi czy Juztyna chce coś zrobić naprawdę czy tylko gdybać, więc jeśli chcesz odpowiedz nam na spokojnie na zadane pytania w kwestiach formalnych. Konkretnie, a nie ogólnikowo.

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 05, 2016 13:13 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

Za dużo kłótni w tym wątku... A poza tym jedni piszą - "pisz pismo" inni "nie pisz pisma" - z tego co zrozumiałam pan, który udzielił zgody ustnej, oczekuje pisma, żeby wszystko było na papierze.

Valencja pisze:
justyna8585 pisze:
Jutro zadzwonię do niego,powiem że nie chcę składać pisma,bo wtedy nawet pismo informujące może spowodować odmowę.Powiem,żeby zagral ze mną w otwarte karty, do kogo pojdzie pismo,kto będzie decydował


Porozmawiać i zapytać zawsze warto. Jednak ja nie okopywałabym się na pozycjach, że "żadnego pisma" - niestety, ale mocowanie siatki jest wbite we "wspólną" część elewacji - na takie działanie powinna być zgoda wspólnoty. Co innego, gdyby cały montaż był zrobiony w obrębie wnęki balkonowej.

Jeżeli mocowanie robili znajomi, a nie wyspecjalizowana firma i bez konsultacji z wykonawcą elewacji, to raczej unikałabym eskalacji konfliktu - przykro mi, ale sąsiadka nie zmyśla z tą gwarancją - taki montaż, teoretycznie może być powodem anulowania gwarancji. Z uwagi na to, że jest to część wspólna budynku, wspólnota ma prawo domagać się od Ciebie usunięcia mocowań i naprawy na własny koszt powstałych uszkodzeń. Oczywiście - takie żądanie jest, "na zdrowy rozum" czystą upierdliwością, ale formalnie jest uzasadnione.

Dlatego, wbrew temu, co radzi część dyskutantów - moim zdaniem powinnaś dążyć do maksymalnego załagodzenia konfliktu, a nie do jego nakręcania, bo sprawa wcale nie jest oczywista, a Ty nie jesteś na z automatu "wygranej pozycji". Szczerze też wątpię, żebyś metodą "siłową" cokolwiek z sąsiadką wskórała, bo sąsiadka nie ma nic "do stracenia", a Ty sporo - począwszy od kotów, które ktoś może złośliwie wypuścić, skończywszy na pieniądzach, jeżeli okaże się, że wiercenia spowodowały utratę gwarancji na docieplenie. Baba tez wydaje się być typem, któremu ostre konflikty sprawiają radość, więc raczej jej nie "zmęczysz", ani nie pokonasz jej własną bronią.

Czytałam, że sąsiadka skarży się na zapach i na szczekanie psa - o ile to pierwsze, z tego co piszesz, na 99% jest wymysłem (ewentualnie do sąsiadki dociera jakiś przykry zapach z innego źródła i obwinia koty - dobrze by było z nią porozmawiać i poprosić, żeby kiedyś wpuściła Cię do domu i pozwoliła "powąchać"), o tyle szczekanie psa może być prawdą - nie wiesz, jak trudny, znudzony i tęskniący pies zachowuje się pod Twoją nieobecność, skoro nawet przy Tobie reaguje szczekaniem na jakikolwiek ruch na klatce schodowej. A obiektywnie rzecz biorąc - ujadający pies może być koszmarem dla sąsiadów. Na Twoim miejscu zaczęłabym się aktywnie włączać w działanie wspólnoty - chodzić na zebrania, utrzymywać dobre stosunki z sąsiadami itd.,itp. Na babę złego słowa nie mów, raczej niemal ze łzami wzruszenia opowiadaj, że to jest cudowna starsza pani, że bardzo chcesz się zaprzyjaźnić i służyć pomocą, a fakt, że się na Ciebie gniewa nie daje Ci spać po nocach.

Na pewno musisz zdobyć kopię umowy z wykonawcą elewacji - tam powinny być warunki gwarancji oraz eksploatacji.

I uwaga na marginesie - to, że ktoś wygrał w sądzie podobną sprawę, nie oznacza jeszcze, że sprawa autorki wątku jest wygrana - wyroki sądów w pozornie podobnych sprawach mogą być diametralnie różne. Podobnie z orzecznictwem SN - można się na nie powołać, ale niczego to nie gwarantuje w Twojej, konkretnej sprawie.

Dlatego do sądu bym się nie spieszyła - najpierw dokładna analiza sytuacji. Na razie, w mojej ocenie nie wygląda to optymistycznie: są papiery z interwencji SM w sprawie psa, jest mandat za zaśmiecanie, jest nieuzgodniona ingerencja w elewację i sąsiadka, która przed sądem odegra nękaną, schorowaną staruszkę, która w ostatnich dniach życia cierpi przez agresywnego psa i zaniedbane koty - dla jasności: nie twierdzę, że tak jest, pokazuję jak złośliwa baba może się upozować na skrzywdzoną niewinność (z doświadczenia wiem, że takie typy rolę "ofiar" odgrywają na poziomie oscarowym).

Bardzo dobry głos :ok:

Justyna bardzo Ci współczuję kłopotów z sąsiadką :201461
Wojna może wywołać naprawdę wielką wojnę - ktoś może siatkę zniszczyć lub co gorsza podrzucić coś trującego kotom na balkon - balkon jest na parterze, więc trzeba zachować nadmierną ostrożność. Na pocieszenie chcę zauważyć, że zbliża się jesień i kotki rzadziej będą przebywać na balkonie, a w pewnym momencie już wcale, to może durna sąsiadka się uspokoi.

A siatka jest zamontowana nieprawidłowo to trzeba byłoby to zmienić, ale dobranie farby wcale nie jest łatwe. Żeby się nie okazało, że zostaną placki innego koloru jak elewacja :/

Trzymam kciuki :ok: (babka ma 80 lat? no to już krócej jak dłużej będzie wojować :lol: )
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon wrz 05, 2016 19:59 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

Dzwoniłam rano do tego normalnego faceta, informując że nie napiszę pisma na razie. On powiedział,że jest po mojej stronie,ale decyzje wydaje inspektor budowlany z MPGM i to nie może wychodzić,więc muszę to poprawić.Przy dzisiejszym otrzymaniu faktury za leczenie naszego białaczkowego tymczasa,który jest w Krakowie na prawie 800 zł+ 250 zł + nasz wet za koty i 2 psy na dobre kolejne 800 zł, wizja firmy odpada,ale tata Ani G w poniedz. za tydzień przyjdzie zobaczyć i pokombinuje.Wewnątrz balkonu podobno mogę wiercić.Mam nr do tego inspektora, jutro będę dzwoniła i przedstawię sytuację tak,czy jest sens wydawania pln , jeśli on się nie zgodzi.Ten miły pan ma z nim pogadać, powiedział że jeśli zmienię,to nie będą mieli się do czego doczepić.
Dzisiaj nie zostawiałam balkonu otwartego, jak wróciłam o 19 00,to myślałam,że sie przewrócę, koty baaaardzo sie napracowały.One się nudzą bez balkonu, dla mnie to niesamowita wygoda.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon wrz 05, 2016 20:12 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

No wodzisz...i sprawa jasna...jeśli siatka będzie prawidłowo zamontowana, czyli w środku balkonu, nikt nie będzie się czepiał.
Wtedy sąsiadka może sobie gadać na zdrowie.
A w razie jakichkolwiek dyskusji, gołębie Ci srają na balkonie, boisz się że Ciebie zarażą chlamydiozą, jesteś uczulona na gołębie, dlatego musisz mieć dietkę. Ze względów zdrowotnych.

Pomyśl jeszcze nad tym szczekaniem, bo to może naprawdę komuś przeszkadzać.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14028
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 05, 2016 21:43 Re: Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

Kazia pisze:No wodzisz...i sprawa jasna...jeśli siatka będzie prawidłowo zamontowana, czyli w środku balkonu, nikt nie będzie się czepiał.
Wtedy sąsiadka może sobie gadać na zdrowie.
A w razie jakichkolwiek dyskusji, gołębie Ci srają na balkonie, boisz się że Ciebie zarażą chlamydiozą, jesteś uczulona na gołębie, dlatego musisz mieć dietkę. Ze względów zdrowotnych.

Pomyśl jeszcze nad tym szczekaniem, bo to może naprawdę komuś przeszkadzać.



mam dosyć, ile razy jeszcze będzie o tym szczekaniu?
Bez przesady, czy to jest problem? ile razy mam napisać,że pies nie szczeka bez przerwy, tylko jak jest głośno na klatce,czy ktoś próbuje wejść.
I sprawa nie jest jasna,bo nawet jak to zrobię, to nie ma pewności,ze bedzie zgoda

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Szymkowa, Zeeni i 63 gości