Cudne Śpioszki Ja uwielbiam patrzeć na swoje śpiące Sierściuchy, ale czasem nie mogę się powstrzymać, podchodzę i tarmoszę ku oczywiście wielkiemu zadziwieniu obu Zdrówka życzymy i kciuki mocno trzymamy!
Szara od wczoraj dostaje mniejsza dawke luminalu i jest nadal spiaca, ale juz nie tak straszliwie jak wczesniej. Czesciej patrzy na mnie przytomnie i nie pozwala sie bezkarnie miziac po brzuniu Dzis jedziemy sprawdzac poziom jonow w kotku
Poza tym czuje sie zupelnie dobrze. Je, pije, wydala, mizia sie. Burczy, jak sie jej cos nie podoba To mnie cieszy o tyle, ze wraca do siebie wyraznie przy obnizonej dawce. Na razie jednak tylne nozki wciaz nie sa calkiem takie jak trzeba, wiec jeszcze ja zamknelam, zobaczymy, co bedzie w weekend
Wciaz oczywiscie mysle o tym, co dalej. Dzisiaj mysle tak: Poniewaz guz na watrobie jest nieoperacyjny, a wznowa tarczycy jest mocno watpliwa operacyjnie, raczej sie na operacje nie zdecydujemy... poki co sklaniam sie ku opiece paliatywnej z ewentualnoscia nieobciazajaego leczenia onkologicznego. Szara jest panikara, nie chce jej fundowac wiecej stresow niz musze...