Lonia i Marceli i DWA małe kotki

[Chilli]

o super! Sama zastanawiam sie nad jakas alternatywa do miski, bo kot bojkotuje miske i pije z konewki z woda dla kwiatkow... albo z wazonow

[Dymcio]

Już się doczekać nie mogę
Przyjmuję rady
Jak je zaprzyjaźnić?
1 kuwetka? czy 2?
Drapak chyba muszę rozbudować...
Miseczki z wodą osobno? No bo żarełko każde inne będzie szamkać...
co jeszcze?

Jak wiesz, ja się dokociłam niecale trzy tygodnie temu.
Pierwszego dnia postawiłam w drugim pokoju osobną kuwetę i komplet miseczek na papu i wodę. Trzeciego dnia uprzątnęłam pokój bo i tak zaczęły koty oba korzystać z kuwet dwóch. Teraz mają jedną. A ja robotę podwójną, ale w jednym miejscu.
Z misek też korzystają wspólnie, suchym się dzielą.
Wodą też, a dodatkowo chadzają wypijać wodę psu.
Jak dostają surowiznę to na dwóch oddzielnych talerzykach, a i tak za chwilę jeden drugiemu sprawdza, czy aby napewno mają to samo .
Drapak masz duży, narazie nie musisz go rozbudowywać.
Tym bardziej że taki maluch dużo miejsca na nim nie zajmie.
U nas zaprzyjaźnianie poszło błyskawicznie, może dlatego że jest między nimi niewielka różnica wieku? A może dlatego że oba są towarzyskie i przypasował im koci towarzysz? A i tak przez pierwszych parę dni Barek furczał i warczal na Dymcia jak tylko ten chciał go gdzieś przydybać. Nie bał się, odgryzał się Dymkowi aż kłaki latały w powietrzu. Teraz jest ok. ich pozorowane walki to już tylko zabawa i siłowanie.
Zgoda zapanowała w domu .

[tajdzi]

A ja już się doczekać nie mogę

[Dymcio]

A ja Tobie wcale się nie dziwię . Ale zleci szybciutko, zanim sie obejrzysz Marcel będzie już z Wami, a ja się wpraszam na "pępkowe" i karpatkę

[carmella]

Naszą Indianę odebraliśmy kiedy skończyła 3,5 miesiąca - jest taka delikatna, że mam pewność, że odebranie jej wcześniej nie wyszło by jej na zdrowie.

To samo bylo z Iryskiem, byz zabrany jak skoncyl 12,5 tygodni (czyli zgodnie z "prawem)- wydawal sie byc taki malusi i zagubiony. Nawet gdyby jeszcze ze dwa tyg by pobyl z mama to bylo wg mnie dobrze - ja jakos bym przezyla. On w domu hodowczyni wydawal sie taki rezolutny, ale w nowym domku taki maluski i bidniutki

A Twoj kocio jest przesliczny!!!!!!!!!

[tajdzi]

A ja Tobie wcale się nie dziwię . Ale zleci szybciutko, zanim sie obejrzysz Marcel będzie już z Wami, a ja się wpraszam na "pępkowe" i karpatkę :P

Ale ja nie umiem karpatki robić
Ale tiramisu umiem

[Mysza]

na tiramisu to ja się tez wpraszam

[tajdzi]

To jak będziesz szła do nas na tiramisu, to przynieś swoje Robisz przepyszne

Doradźcie mi proszę jedną rzecz:
Dziś mam wpłacić zadatek na koteczka, ale nie podpisałyśmy umowy wstępnej, jedynie ustnie się dogadałyśmy...
Czy mam wymagać podpisania jakiegoś świstka, czy na przelewie po prostu ładnie opisać, że to zaliczka na kota itd...?

[Dymcio]

.... a ja się wpraszam na "pępkowe" i karpatkę :P

Ale ja nie umiem karpatki robić
Ale tiramisu umiem

Ups , cos stara skleroza pomyliła.
Jasne że to miało być tiramisu!!!!!
I chętnie spróbuje obu !

[carmella]

To jak będziesz szła do nas na tiramisu, to przynieś swoje Robisz przepyszne

Doradźcie mi proszę jedną rzecz:
Dziś mam wpłacić zadatek na koteczka, ale nie podpisałyśmy umowy wstępnej, jedynie ustnie się dogadałyśmy...
Czy mam wymagać podpisania jakiegoś świstka, czy na przelewie po prostu ładnie opisać, że to zaliczka na kota itd...?

ja tak polubilam hodowczynie i tak jej zaufalam, ze tylko zrobilam wplate na konto z opisem co to i za co to

[kinus]

Wg mnie wystarczy opisac przelew.

[kinus]

mozesz tez poprosic o wzor umowy jaka bedziesz podpisywac, zebys wczesniej juz wiedziala, na co sie decydujesz.

[tajdzi]

To tak zrobię
Dzięki

[tajdzi]

Pokazać Wam coś?

To mama i tata Marcela Marcel ma spore szanse odziedziczyć urodę po mamie



Nie wiedziałam, ze Marcel tak za mamą łazi wszędzie


I z resztą rodzeństwa


No i mój Marcyś






:angel:

[Dymcio]

CUDEŃKO, gdyby nie Dymcio chybabym Ci pozazdrościła . A Mimi, mama Marcela jest najpiękniejszą nevką jaką do tej pory widziałam (z dziewczyn oczywiście, bo najpiękniejszy facet to Dymek )