Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 38 i pijawki :)

[Ewa L.]

Nic - czas zgarnąć pościel z balkonu i szykować spać.
Życzę spokojnej nocki i dobranoc !

[Ewa L.]

Ja sie śmieję że mój urlop powinien się nazywać leczniczy a nie wypoczynkowy bo spędzę go na wizytach u lakarzy.

Z rodzicami czy ze sobą ? Wiem co to za urlop i współczuję do d...z takim urlopem

Z sobą . 12 .09 mam założenie holtera, 13.09 idę na jego zdjęcie, 23.09 mam wizytę u kardiolog, chcę jeszcze zaliczyć mojego doktorka pierwszego dotyku coby przepisał mi leki i coś przeciwbólowego na te moje nogi, po skierowanie do psychologa lub psychiatry aby dał mi jakieś leki wyciszające bo przez ten ból nóg i stresy w pracy bardzo mi się obsunęła psychika i chyba jednak się przemogę i pójdę do tego chirurga za kasę żeby skierował mnie na doplera i coś poradził z tymi nogami bo chyba się zabiję jak tak dalej będą mnie boleć. Tak więc leczniczy urlop pełną gębą.

[Gosiagosia]

Ewuś do psychiatry nie trzeba skierowania. Co z tymi nogami ? Dlaczego cię bolą ? Może to przez stojącą pracę ?
Nie ma co gdybać trzeba sprawdzić co z nimi. Życzę zdrowia i śpij dobrze. Dobranoc

[Ewa L.]

Ewuś do psychiatry nie trzeba skierowania. Co z tymi nogami ? Dlaczego cię bolą ? Może to przez stojącą pracę ?
Nie ma co gdybać trzeba sprawdzić co z nimi. Życzę zdrowia i śpij dobrze. Dobranoc

Ja od 10 lat borykam się z chorobami żył. Zaczęło się od zapalenia żył. Trafiłam do szpitala. Później usuwali mi żylaki po tym zapaleniu żył. Trochę był spokój i znów zrobiła mi się rana na nodze tzw. owrzodzenie podudzia. Męczyłam się z tym połtora roku i zakończyło kolejną operacją. Później znów było przez jakiś czas ok i znów zrobiła mi się rana. Zagoiła się i znów otworzyła i znów teraz zagoiła. Puchną mi nogi a najbardziej kostka w tej operowanej nodze prawej a na drugiej mam zmiany skórne i w tym roku zaczęła mi puchnąć właśnie ta lewa noga ale nie w kostce a właściwie nie tak bardzo tylko w przegubiu i stopa na środku tuż pod palcami. To właśnie dziadostwo mnie tak boli i sprawia że nie mogę chodzić.

[Ewa L.]

Witamy się sobotnio!
Niebo błękitne bez jednej chmurki , delikatny powiew wiatry niczym westchnienie ulgi i upalne powietrze oto pogoda u nas.
Dziś ma być jeszcze goręcej niż wczoraj.
Na szczęście po południu będę w pracy a tam jest klimatyzacja więc znośnie.

[Ewa L.]

Dziś udało mi się odnieść mały sukcesik nad Polą. Obcięłam jej pazury u jednej tylnej łapy. Położyła się za laptopem wystawiając mi tylne kopytka. Miziałam ją po łapkach, brzuszku aż w końcu złapałam cążki i cap obcięłam pazury w jednej łapie zanim się zorientowała co robię. Niestety drugiej już nie dała. Ale na początek dobre i to.

[Gosiagosia]

Ewunia tak to jest po trzydziestu latach pracy coś nawala. Z żyłami nie ma żartów. Życzę zdrowia
Pogoda cudna na koniec urlopu, czekam na syna i jedziemy do Mszczonowa.

[Ewa L.]

Ja już gotowa i zaraz idę do pracy.
Zuzie przygrzało na balkonie bo galopkiem przybiegła do mieszkania i schowała się w budce drapaka. Teraz śpi dalej.
Pola po cięciu pazurków schowała się pod kocyk na kanapie i też śpi w najlepsze.
Życzę wszystkim miłego dnia

[MalgWroclaw]

Też do pracy niedługo
jak wrócę koło drugiej w nocy, to i tak będzie dobrze

[MaryLux]

Też do pracy niedługo
jak wrócę koło drugiej w nocy, to i tak będzie dobrze

[Ewa L.]

Też do pracy niedługo
jak wrócę koło drugiej w nocy, to i tak będzie dobrze

Ja do 22 i liczę że po 22 będę w domu.

[MaryLux]

Też do pracy niedługo
jak wrócę koło drugiej w nocy, to i tak będzie dobrze

Ja do 22 i liczę że po 22 będę w domu.

Pewne jest tylko to, że przed 22 nie będziesz. A ile po - to się okaże.

[Ewa L.]

Też do pracy niedługo
jak wrócę koło drugiej w nocy, to i tak będzie dobrze

Ja do 22 i liczę że po 22 będę w domu.

Pewne jest tylko to, że przed 22 nie będziesz. A ile po - to się okaże.

Oby nie za dużo bo jutro muszę wcześniej wstać bo się umowilam na spotkanie.

[MaryLux]

Też do pracy niedługo
jak wrócę koło drugiej w nocy, to i tak będzie dobrze

Ja do 22 i liczę że po 22 będę w domu.

Pewne jest tylko to, że przed 22 nie będziesz. A ile po - to się okaże.

Oby nie za dużo bo jutro muszę wcześniej wstać bo się umowilam na spotkanie.

[Ewa L.]

Też do pracy niedługo
jak wrócę koło drugiej w nocy, to i tak będzie dobrze

Ja do 22 i liczę że po 22 będę w domu.

Pewne jest tylko to, że przed 22 nie będziesz. A ile po - to się okaże.

Oby nie za dużo bo jutro muszę wcześniej wstać bo się umowilam na spotkanie.

Nawet tak najtragiczniej nie poszło bo wyszłyśmy 15 po 22 ale i tak od 1 września będę zapisywać każdą przepracowana dłużej minutę.