Masza i Duszek- Dunio znowu chory:(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 20, 2005 5:51

Mam w domu dwa grzeczne kotki :D :D :D
Masza nie bije Zuzi :twisted: Zuzia spaceruje po całym mieszkaniu i zaczepia Maszę :twisted: . Sielanka

W nocy otwieram oczy na poduszce leży Zuza. Nad ranam otwieram oko na poduszce leży Masza i zabiera się do porannej sesji myziankowej. W trakcie myziania zza kanapy wysuwa się łapka i pac Masze w ogonek. Za chwilkę wysuwa się cała Zuzia, pac Maszę i uciekamy :twisted: . Masza nie dała się długo prosić no i gonimy. Szalały prze pół godziny. W pewnym momencie Masza przesadziła ze swoją gwałtownością i Zuza zwiała za kanapę. Maszka pomruczała chwilę niezadowolona i zaczeła walkę z NIEWIDZIALNA Zuzą. Czaiła się, goniła, skakała. Pomimo, że czas akcji to 5 na ranem umierałam za śmiechu :D. Zuzia wylazła za kanapy i obserwowała wariatkę z taką miną 8O .
Potem grzecznie zjadły śniadanko, a teraz siedzą obok siebie na parapecie i pyskują na gołębie.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 20, 2005 6:44

wiedzialam ze sie uda :D :D :D
czas,czas i jeszcze raz czas i musialy sie dogadac

Ale jeszcze troche je poobserwuj
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 20, 2005 6:57

:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro kwi 20, 2005 6:58

Wspaniale wiesci :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88094
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro kwi 20, 2005 6:58

:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro kwi 20, 2005 9:26

Moje kocice zostają same aż do wieczora :strach:

Szkoda, że nie mogę do nich zadzwonić z pracy i zapytać 'Co słychać?'.


A Zuza rozrabia 8O :D . Wylała mleczko do kawy i wlazła do mikrofalówki. Zuza, która zdaniem moich rodziców NIGDY nie rozrabia 8) .
Jestem przekonana, że usłyszę, że to Masza ją demoralizuje :twisted: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 20, 2005 18:29

tangerine1 pisze:A Zuza rozrabia 8O :D . Wylała mleczko do kawy i wlazła do mikrofalówki. Zuza, która zdaniem moich rodziców NIGDY nie rozrabia 8) .
Jestem przekonana, że usłyszę, że to Masza ją demoralizuje :twisted: .

:D :D :D :D
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 20, 2005 18:34

Jakoś przeżyły :twisted:
Pozornie sielanka.
Tylko z paszczęki Maszy wydłubałam sierść Zuzi, a Zuzia jakaś dziwnie obśliniona.
I teraz nie wiem, czy ona Zuzę lizała czy gryzła :roll:


A Zuzia leżała mi dzisiaj na brzuchu i mruczała :D :D :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 20, 2005 18:48

Moze i lizala i gryzla :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88094
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro kwi 20, 2005 20:22

:D :D :D
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 22, 2005 12:05

Moje kotki nadal idealne :D .
Idealnie się dogadują w sprawie budzenia panci nad ranem :twisted: .
Nawet kupki sadzą wspólnie.
Wchodzę dzisiaj do łazienki a tam w dwoch kuwetach dwie kocice w charakterystycznej pozycji i z odpowiednio nadętymi minami. I po chwili słyszę BUM BUM BUM. Prawdziwe DIAŁA NAWARONY :D. No a potem to zgodnie z chrakterkami- Masza dwa razy szurnęła łapą i wypruła z wrzaskiem z kuwety, bo przecież w tym czasie mogło się wydarzyć wiele ciekawych rzeczy i trzeba wszystko skontrolować. Zuzia staranie usypała dużą górkę. Przeniosła się do kuwety Maszy, otrząsneła z obrzydzeniem i poprawiła po niechlujnej koleżance :) .

A ja już wiem, że co dwie kupy to nie jedna. Zapaszek powalający :twisted: .
Ostatnio edytowano Pt kwi 22, 2005 12:16 przez tangerine1, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt kwi 22, 2005 12:15

jak miło to czytac, cieszę sie :D
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 22, 2005 12:35

Mała pisze:jak miło to czytac, cieszę sie :D



:D
Miło czytać, hm...
A co u Twoich kotek
Może by się tak coś napisało :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt kwi 22, 2005 20:58

Siedzę w domu z koszmarnym katarem i dwiema znudzonymi kocimi księżniczkami. Koty się nudzą :evil: . Mają siebie nawzajem, po całym mieszkaniu walają się myszki, rybki, piłeczki, futerka itp. Wszystko jest nudne. Zabawki stają się atrakcyjne tylko wtedy kiedy ja je napędzam. No i z katarem i bólem głowy biegam z rybką na sznurku, rzucam myszkami, turlam piłeczki.
Zawsze myślałam, że drugi kot w domu uwolni mnie od tych atrakcji :twisted: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt kwi 22, 2005 21:28

tangerine1 pisze:Siedzę w domu z koszmarnym katarem i dwiema znudzonymi kocimi księżniczkami. Koty się nudzą :evil: . Mają siebie nawzajem, po całym mieszkaniu walają się myszki, rybki, piłeczki, futerka itp. Wszystko jest nudne. Zabawki stają się atrakcyjne tylko wtedy kiedy ja je napędzam. No i z katarem i bólem głowy biegam z rybką na sznurku, rzucam myszkami, turlam piłeczki.
Zawsze myślałam, że drugi kot w domu uwolni mnie od tych atrakcji :twisted: .

:lol:
Zdrowka zycze!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88094
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 75 gości