
Ciekawe co one sobie wtedy myślą pod tą ścianą

Swoją drogą u mnie najbardziej agresywny kot (Baltazar) jest najłatwiej obsługiwany

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Baltimoore pisze::mrgreen:
Ciekawe co one sobie wtedy myślą pod tą ścianą![]()
Swoją drogą u mnie najbardziej agresywny kot (Baltazar) jest najłatwiej obsługiwanyI tabletki można mu podac i oczy kropic. A w drodze do weta darł się tylko pierwszy raz. A jak zobaczył że z wyjazdu się wraca do domu to już nie. On był wyrzucony z samochodu zanim w drastyczny stanie zgarnął go TZ wiec myśleliśmy że każdy wyjazd to będzie dramat.
Baltimoore pisze:Nie ta sama Furcia, robi się z niej KlusiaI co lepsze- pieszczoch
![]()
Zaraz (a raczej wieczorem) coś się wrzuci do Furciowej skarpety
klaudiafj pisze:Śliczna Furka![]()
![]()
![]()
KatS pisze:To niesamowite, naprawdę jestes cudotwórczynią, że z niedotykalskiej kotki, w złym stanie, wymagającej takiego poważnego leczenia (a więc kojarzącej ludzi z bólem) zrobiłas kota-mruczusia i przylepkęJestem pod wrażeniem.
KatS pisze:Furka jest słodka i te kolorki ma niezwykłe
KatS pisze:Jakis grosz frunie do skarbonki ode mnie.
Kotimont pisze:Dziś wstałam godzinę wcześniej niż zaplanowałam.
Plany Furki były inne niż moje. Dostosowałam się.
Tym razem kociszon zastosował inną technikę budzenia. Wymiział mnie po twarzy swoim podbródkiem.
A potem uwalił się całym ciężarem na mojej szyi i włączył motor.![]()
Pomogło. Pomaszerowałam wypełniać koci plan. Cichutko, żeby nikogo nie obudzić. Cisza nocna wciąż jeszcze trwała.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka i 47 gości