Moderator: Estraven
PixieDixie pisze:No ja mam teraz z lidla i generalnie Coco namietnie na polokraglej lezy.
Zobacze jeszcze na czym sie skonczy...
Ja dalej jestem w szoku ze NIcia jest / jest zmieszana z kotem singapurskim... ale podobienstwo jest uderzajace:)

PixieDixie pisze:No ja mam teraz z lidla i generalnie Coco namietnie na polokraglej lezy.
Zobacze jeszcze na czym sie skonczy...
Ja dalej jestem w szoku ze NIcia jest / jest zmieszana z kotem singapurskim... ale podobienstwo jest uderzajace:)

PixieDixie pisze:No!!
A my jutro jednak z Coco do weta bo chyba jednak jest przeziebiona....

Kciuki za szybki koniec kataru. I mam nadzieję, że Coco z katarem nie jest tak marudna jak mój TŻ, który po wczorajszym przemoknięciu dzisiaj smarka i chrypi, a narzeka przy tym jakby go wzięli na męki

PixieDixie pisze:Za to dzisiaj Nitki nie poznaje. Szaleje na drapaku... w ogole szaleje. Bawi sie. Goni... no poprostu jak nie ona dopadla wszystkie myszki, sznurki i goni sie po calym mieszkaniu ...

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 10 gości