Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sie 20, 2016 19:38 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Dziekuje dziewczynki ;* Jestescie kochane

Jutro maz jedzie do apteki.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob sie 20, 2016 20:57 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Bioprazol, omperazol, czy polprazol - wszystko jedno, bo to ten sam środek farmakologiczny, tylko firmy inne - hamuje sekrecję żołądka. Mniej kwasu sprzyja ustępowaniu podrażnień błony śluzowej. I żołądek przestaje dokuczać.
A jak buzia? Nie boli Cię? Możesz jeść?
Wyrywanie zęba jest straszne. Też mam ósemkę do usunięcia. Ale jej nie usunę, bo się boję. Poczekam na ból silniejszy niż strach.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob sie 20, 2016 21:12 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Samo wyrywanie zeba bezproblemowo. Nic nie spuchlo ani specjalnie nieboli. 2x dziennie biore refastin jak jest potrzeba i generalnie ze strony zeba nic mi nie dokucza.
Jem normalnie jedynie ten zoladek od amotaksu.

Chyba wiele zalezy od dentysty. Moj M. mial przygody z 8kami. Ostatnia mial wyrywana u mojego dentysty i poszlo gladko. A u mnie to juz wybitnie. NAwet on mowi ze znosze to rewelacyjnie.
Ja zreszta tyle przesiedzialam u dentystow na fotelu ze nieiwle jest na mnie w stani zrobic wrazenie.

Jak mi wyrwal ta 8ke to sie pytam CO JUZ?! NO JUZ! Nic nie bolalo, nawet dyskomfortu nie bylo... NIc nie czulam. A caly zabieg trwal minute moze mniej nawet.
Chodze do stomatologa i chirurga denstystycznego w jednym. Zna sie chyba na rzeczy i mowi ze lubi je wyrywac :) Ma zdecydowanie wprawe.
Nie taki diabel straszny a tez mnie mega straszono.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob sie 20, 2016 21:16 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Ja tak jak Liliana, mam jednego do wyrwania i się też boję :cry: Ale wezmę przykład z dzielnej Pusi i pójdę po niedzieli wyrwać ale muszę poczekać aż mi infekcja minie.
Kciuki za żołądek.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26980
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 20, 2016 21:21 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Też mi się wydawało, że rwanie zęba to jest jakiś horror. A tymczasem dentystka po prostu wyjęła mi ósemkę, a ja po półgodzinie od usunięcia żarłam chińszczyznę :oops: Druga stroną buzi, żeby nie było :mrgreen: Rana już na drugi dzień zniknęła, jedynie dziwne uczucie "przeciągu w paszczy" pozostało 8) Z drugą ósemką było tak samo, nawet nie dostałam żadnych leków przeciwbólowych, nic.

Za pierwszym razem miałam stan zapalny, bo mi ząb rżnął dziąsło wychodząc (dlatego się go pozbyłam 8) ), więc wysmarowali to jakimś gorzkim lekiem i kazali przyjść za tydzień. Najgorzej z tego wszystkiego wspominam podanie znieczulenia. No wkucie się w podniebienie nie jest miłe!

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob sie 20, 2016 22:20 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Cześć :1luvu:
Za polepszenie zdrowia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie sie 21, 2016 10:24 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Cześć Janinko.
Jak sie dzis czujesz? Mam nadzieje ze juz m pojechał do apteki i zazylas juz osłonę?

Ja mam wszystkie 4 ósemki. Ponoć są w dobrym stanie, a nawet bardzo dobrym. Chodzę do jednej stomatolog od 24 lat. Jak tylko wyrzynaly mi sie 8ki, położyła mi coś na nie, co zapobiegło zepsuciu sie (ponoć ósemki psują sie jak wychodzą?) :kotek:

Dużo słoneczka :kotek:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie sie 21, 2016 10:25 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Prujemy po autostradzie i właśnie minęliśmy Astre. Ja zapatrzona w telefon nie wiem co sie dzieje a mój maż mówi
Popatrz na prawo, Pixi ma taką piękna Astre :love:

Powiem Ci ze jak mój maż zaczął sobie konfigurować Astre jaką on by chciał to wyszło mu 93.000 zł :lol:
Śmiałam sie w niebogłosy :twisted: :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie sie 21, 2016 10:44 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Hej

Tak maz byl w aptece, wlasnie polknelam pierwsza kapsulke.

Moja byla popsuta w sumie fakt sie psula od poczatku bo dlugo wychodzila. Druga mi wychodzi. Juz prawie cala jest. U gory sa ale nie wychodza. CHyba jakos zupelnei pod dziwnym katem sa ... nie wnikam.

Martus my jak konfigurowalismy to wychodzilo cos 85 tys :D A wsumie mamy inna, ktora nie ma tego co miala miec, ma za toc os innego. Bo bralismy "gotowca".
No nie smiem sie nie zgodizc z Twoim mezem :D Ta astra jest przepiekna... i jak sie prowadzi... nawet ja osiol ktory generalnie si eboi jezdzic... sie rwie do prowadzenia bo prowadzi sie ja jednym palcem. I nawet gabarty mi nie przeszkadzaja. A to ze ona ma jakis tam ogranicznik ze bardzo trudno jest ja "Zabic" znaczy zeby zgasla... to jest moj ulubiony "feature" tego samochodu.
Dziennie jak wychodzimy z pracy, to ide po samochod, i podjezdzam pod drzwi firmy :) Nie jest to duzo ale jak na mnie... to i tak :) Obywam sie z autem, i coraz bardziej mnie ciagnie zeby "wracac" do domu nia :)

A te z czujnikami parkowania mi jakos tak pewniej.... :) I jak trzeba to sie mega dobrze "Zbiera". 150KM robi swoje.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie sie 21, 2016 11:04 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

150KM to jest potężna moc 8) moje marne 90KM zbiera sie jak młody osiołek. A ja jestem wariat, jak siądę do samochodu to mogłabym Polskę przejechać, potrzebuje większej mocy zdecydowanie. Znajomy ma 270KM :twisted: jest czym pierdnąć :lol:
Czujniki są świetne. Wasza astra naprawdę jest boska, pozytywnie zazdroszczę, ale jednak ja bym sie bała takiego "obciążenia" kredytem :cry: musi mi starczyć samochód Za taka gotówkę jaka mamy :lol: chociaż maż lubi podnosić sobie poprzeczkę... Boje sie co bedzie za kilka lat :roll:
W tej aktualnej nie mamy, żałuje bardzo.ale juz słyszę znowu o zmianie. EH mechanik i jego syn- tylko spiskują i kombinują :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie sie 21, 2016 11:15 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

270 wow.. Nie no ta ma 150 ale silniczek 1.4 ... Downsizing.... przeklenstwo jedne. Ekologia niby... atak naprawde tylko napedzanie biznesu bo te silniki nie beda w s tanie tyle przejechac co stare. Wiec szybciej beda auta wymieniane. Dlatego tez zdecydowalismy si ena nowe. Co by go za 5 lat wymienic.

Kredyt to ryzyko masz racje... ale.. Ja wiem ze gdzies mamy w perspektywie dostanie "nieruchomosci". Ktora potem mozna sprzedac. A tez ... staraymy sie chomikowac kase i odkladac. Dzieci nie mamy, oboje pracujemy... no jakos musi byc :0 Kredyt nie we Frankach moze nie bedzie zle ;)

No Twoj maz to niezly hardcore jest z tymi samochodami :) My zakladamy ze astra pojezdzimy minimum 5 lat.

Pixior dzisiaj niedopieszczony. LAzi i "beczy". Coco spi ;) Dzisiaj wydobylam jej kochany szurek u waga z zza tlewizora, za szafki RTV..
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie sie 21, 2016 11:22 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

:ryk:
Najlepsze kryjówki to takie nie widoczne dla ludzkiego oka :twisted: ja zawsze klepka na muchy wyciągam zabawki spod szafek i spod pralki :twisted:
Mój maż coś wspomina cześciej o wyjezdzie do Was :mrgreen:

Zgadamy sie na wrzesień :mrgreen:
Jak wrócicie, będziecie mieć wolny weekend to dajcie znać :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie sie 21, 2016 11:24 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

No i dobrze:d kwestia dogadania sie :D 29-2.09 mamy urlop :)

My nigdzie nie wyjezddzamy raczej to na luzie :) Jak pojedziemy to na 1 dzien w Beskidy ;) Ale to pewnie w tygodniu :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie sie 21, 2016 11:27 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Szukam fajnego duzego drapaka do Coco, w nagrodze za meczarnie zwiazane ze sterylka bo ona fanka drapaka.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie sie 21, 2016 11:30 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

PixieDixie pisze:Szukam fajnego duzego drapaka do Coco, w nagrodze za meczarnie zwiazane ze sterylka bo ona fanka drapaka.

Duży? Średni?

Nasz był strzałem w dychę. Kochają go bardzo :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości